15sto letni staruszek Stanisław*Bardzo szczęśliwy :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 22, 2013 9:17 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

Niecierpliwie czekam na wiadomośc. Może domek sam cos napisze?
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob cze 22, 2013 9:55 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

Patrycja napisała na facebooku 10 minut temu, prosząc, żeby przekazać wieści na forum:
Zostaly niecale 2 godzinki. Stas jest bardzo dzielny i grzeczny. Schowal sie pod moim fotelem za kuwetka i drzemie. Mam prosbe, wrzuccie tez wiesci na watek Stasia na miau, tam mi sie ciezko pisze z komorki.

:)
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12794
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 22, 2013 15:03 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

:ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 22, 2013 18:07 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

I jak Stasio? Szybko sie zaklimatyzowal?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob cze 22, 2013 18:09 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

:?: :?:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 7:17 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

Bardzo czekam na wieści. :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 23, 2013 8:39 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

Bazyliszkowa pisze:Bardzo czekam na wieści. :ok:


I ja :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 23, 2013 9:02 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

:?: :?:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie cze 23, 2013 11:20 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

Sorry, ale my w już w kolejnej podróży (szczerze mówiąc to ja już padam :( ).

Na wczoraj było jako-tako. W zależności od tego kiedy wrócimy do domu wszystko opiszę albo jeszcze dziś wieczorem albo jutro rano. Przepraszam :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon cze 24, 2013 9:05 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

Kiedy pakowałam Stasia do transportera i niosłam z jego jedynki w szpitaliku do auta zapowiadało się na "drogę przez mękę". Staś wył doprawdy koncertowo. Na szczęście, po jakimś przejechanym dystansie położył się w transporterku i grzecznie leżał. Przegryzł także troszkę suchej karmy. Jak wyjechaliśmy już na nieco bardziej prostą trasę oraz zaopatrzyliśmy się w kawę i coś w rodzaju śniadania przyszedł czas wypuszczenia Stasia z transportera. Mimo wyjazdu o 7.00 rano upał złapał nas bardzo szybko :( Nie chciałam też by przez 5 godzin Staś musiał gnieść swoje stare kosteczki w transporterze. Nie małym w prawdzie ale jednak. Staś, bez zastanowienia, zeskoczył z tylnej kanapy i umościł się pod moim fotelem, za niedużą, podróżną kuwetką. I tam spędził już resztę podróży. Po drodze napił się sporo wody.
Przyznam, że było ciężko. Było bardzo, bardzo upalnie. Już więcej nie porwę się na taką podróż - w takich temperaturach i autem bez klimy. W przypadku Stasia nie było większego wyboru wprawdzie ale mam nadzieję, że do następnej, kociej wycieczki uda nam się wymienić autko.

Mimo wszystko Staś był niesamowicie dzielny i grzeczny. Zuch kot po prostu.

Kiedy dojechaliśmy do małej wsi za Wa-wą było coś po 12.00.

Stasia wnieśliśmy do pokoju na górę. Po otworzeniu transporterka Staś czmychną za biurko i tam już został do końca naszej wizyty. W sobotę nie dręczyłam już Pani Doroty telefonami.

Zadzwoniłam wczoraj. Jak się okazało, sobota była ciężka. Staś był na maksa przerażony. Pewnie wszystko, co stało się od sobotniego poranka miało na to wpływ - ciężka i długa podróż, nowy dom, nowi ludzie no i sporo zwierzyńca jaki bardzo chciał się ze Stasiem przywitać i zaprzyjaźnić. Zwierzaki Pani Doroty są cudowne, absolutnie nie agresywne tylko tak bardzo chciały powitać nowego. Dla biednego Dziadka Stasia to już chyba było za dużo. Wysmykną się z pokoju na górze i schował się za skrzynią pod schodami. Tam też zrobił siusiu. Na szczęście domownicy wpadli na genialny pomysł i urządzili Stasiowi kwaterę na wyżynach :) W pomieszczeniu gospodarczym są wysokie regały. Wymoszczono tam Stasiowi posłanie i jadalnię, podstawiono drabinę pod której Staś wspina się bez problemowo. I Staś wyluzował :) Najadł się porządnie, wyspał w pozycji wyciągniętej i wyluzowanej. Miział się z Panią Dorotą jak szalony, mruczał i dawał brzuszki :) Siedzi sobie na górze i ogląda swój nowy świat. I kocio-psich znajomych. Zejdzie z góry jak będzie gotowy. Myślę, że potrwa to jakiś czas ale później będzie dobrze. Jak wyjdzie na ogród, jak zobaczy te wszystkie drzewa, krzaczki, wysoką trawę w której można się chować i ganiać i polować. Tylko żeby szybko się oswoił z nowym miejscem.

Pani Dorota opowiadała mi wczoraj jak wspaniałym kotem jest Staś :) Jaki jest piękny, jak wielkiego uroku dodają mu te postrzępione w niejednej walce uszka. Jaki jest wdzięczny, delikatny i kochany. Ani razu, mimo, że trzeba było go wyciągnąć zza tej skrzyni na siłę, nie wyciągnął ani pazurka. A przy mizianiu dosłownie w całości oddaje się człowiekowi.

Będę z domkiem w ciągłym kontakcie i jak tylko będę miała wieści będę tu je wpisywać. Mam wielką nadzieję, że Staś szybko się oswoi i zaakceptuje nowe środowisko w jakim przyszło mu żyć. I, że będzie żył jeszcze bardzo, bardzo długo. Zwłaszcza, że Pani Dorota ma szczęście do długowiecznych kotów :)

Staś zamieszkał w domu dr Doroty Sumińskiej :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon cze 24, 2013 9:23 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

To wspaniałe wieści :) Bardzo się cieszymy, że Staś jest już bezpieczny w nowym domku - a przy takiej opiece na pewno szybko się zaaklimatyzuje :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 24, 2013 9:24 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*22.06 może w końcu się u

Ale cudowne wieści , żyj Stasieńku sto lat :1luvu: :1luvu: :1luvu: u Pani Doroty napewno będzie miał jak w raju :ok: :ok:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon cze 24, 2013 9:32 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*Już w domu. Oswajamy się

Świetne wieści :D
Z przyjemnością odpinam banerek.
Bądź szczęśliwy, Stasiu :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 24, 2013 9:34 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*Już w domu. Oswajamy się

Jakie cudowne wieści :ryk:

Stasiu, za piękne życie :ok: :ok:
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 24, 2013 9:37 Re: 15sto letni staruszek Stanisław*Już w domu. Oswajamy się

8O
To do ostatniego zdania...

Niezmiernie się cieszę, że przetrwaliście podróż i że tak dobrze się ona zakończyła. Bo po tym, jak wczoraj napisałaś, że było "jako-tako", martwiłam się.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12794
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości