Witam,
mam kota, urodzony ok. lipca 2006, rudy, po kastracji, którego znalazłam 7 lat temu dzięki temu forum - Rudi.
kot był cały czas w domu, ale 2 razy miał problemy z pęcherzem i byl cewnikowany w kwietniu 2010 i 2013.
Miał także usuwaną narośl na prawym boku, która powstała na skutek wrastania włosków (tak powiedział lekarz).
Prowadzony był przez 7 lat w klinice Elwet w al. Niepodległości - tam mają całą historię jego wszystkich szczepień, zabiegów, etc.
Niestety okazało się, że jest on agresywny wobec dzieci......dlatego nie polecam żadnej rodzinie z dziećmi.
jestem zmuszona przekazać go w dobre ręce, ponieważ mam małą córkę i jestem w kolejnej ciąży.
Rudi nie toleruje dzieci, lekarze doradzają mi uśpienie go....
Nie wierzę, że to jest jedyne rozwiązanie i nie jestem w stanie czegoś takiego zrobić.
Dlatego bardzo proszę o kontakt od osób, które są w stanie przyjąć Rudiego.
Wyprawka będzie zawierać kuwetę, miseczki i 2 duże torby karmy dla kota, bo powinien jeszcze przez miesiąc jeść specjalną karmę.
Bardzo proszę o pilny kontakt, mogę przesłać zdjęcia, bo cała rodzina jest przeciwko mnie..........
rudi2006@onet.plDziękuję,
Dorota