Moje koty XII. Nieroby z Dżygitem :) s. 90

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 21, 2013 9:29 Re: Moje koty XII. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Ok, Skaska, poświęcaj się, męczennico nasza, ale pamietaj - fifty fifty :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 21, 2013 10:04 Re: Moje koty XII. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Bo... jak to było? Cierpieć za miliony?
Zaś miliony na koncie są bardzo pożądane :smokin:

Ale żeby tak fifty-fifty od razu? :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 21, 2013 10:28 Re: Moje koty XII. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

ja mogę pocierpieć nawet za ćwierć miliona, też mnie urządza ;>
KotkaWodna
 

Post » Pt cze 21, 2013 10:41 Re: Moje koty XII. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

KotkaWodna pisze:ja mogę pocierpieć nawet za ćwierć miliona, też mnie urządza ;>

a ja złośliwie dam cenę dumpingową i powiem, że pocierpię i za 200 tysiaków :twisted:


zabers-Nieuczciwa Konkurencja
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 21, 2013 10:43 Re: Moje koty XII. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

zabers pisze:
KotkaWodna pisze:ja mogę pocierpieć nawet za ćwierć miliona, też mnie urządza ;>

a ja złośliwie dam cenę dumpingową i powiem, że pocierpię i za 200 tysiaków :twisted:


zabers-Nieuczciwa Konkurencja

Oj nie lubimy, nie lubimy :twisted:
No ale co zrobić - 150 tysi też mnie urządzi :oops:

Zamiast się dobrać wespołwzespół i dać cenę zaporową :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 21, 2013 10:50 Re: Moje koty XII. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

stówą też się obliżę ^^

[Drozd Przebijający Oferty]
KotkaWodna
 

Post » Pt cze 21, 2013 12:02 Re: Moje koty XII. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

ciasto upiekłam. W mieszkaniu piekarnik 8) Idę pod prysznic :)
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt cze 21, 2013 12:09 Re: Moje koty XII. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

Regata pisze:ciasto upiekłam. W mieszkaniu piekarnik 8) Idę pod prysznic :)

No to piknie, ja wyjeżdżam po 14, z Łowicza odbieram Kotkę i zabersa - a zjeżdżają się dziewczyny w ciągu 10 min :) Najpierw Bydgoszcz, za 10 minut Poznań. No i jedziemy na miejsce, maks o 16.30 powinnyśmy dojechać, łacznie z zahaczeniem o sklep, gdzie czeka na nas część jadła - od miejscowego wytwórcy :)

Tak więc do zobaczenia :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 21, 2013 12:30 Re: Moje koty XII. Impreza - do zobaczenia w niedzielę :)))

do zobaczenia :)
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt cze 21, 2013 13:25 Re: Moje koty XII. Impreza - do zobaczenia w niedzielę :)))

pozdrowienia z podłogi pociągu do Łowicza :/
ludzi jak w hinduskim wagonie, upał jak na Saharze, siedzę na glebie koło klopa i przypominają mi się stare "dobre" czasy wyjazdów na koncerty do Katowic - m.in. Black Sabbath w 1998 roku i podróż na blachach łączących dwa wagony, w temperaturze 37 stopni...
ugh, czego się nie robi dla Wykopalisk, Których Nie Ma ;>
KotkaWodna
 

Post » Pt cze 21, 2013 13:33 Re: Moje koty XII. Impreza - do zobaczenia w niedzielę :)))

Sie człowiek na chwilę oddali i już się konkurencja panoszy :twisted:
I tak cale życie pod górkę, nie dadzą się dorobić :twisted:

P.s. Ja się już ogarnęłam, spakowałam mniej więcej (z założenia wyjęłam tylko małą torbę, żeby pół szafy nie zabrać :twisted: ), zwarta i gotowa czekam na telefon od Krzyśka, że mogę go z pracy odholować, jeszcze szybki obiad - no i w drogę :mrgreen:

P.s. 2. Kotka, z tą podróżą na blachach, to przebijasz wszystko. Ale wyjazdy na koncerty pamiętam, oj, pamiętam, miejscówka koło kibla była zresztą dość dobra, pod warunkiem, ze pół wagonu nie chciało nagle do wc ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 21, 2013 13:46 Re: Moje koty XII. Impreza - do zobaczenia w niedzielę :)))

e, z tym mam spokój dziwny - ja nie wiem, co ktoś do wc przyłazi, to jakoś szybko rezygnuje po zerknięciu na moje dziary ^^ i idzie do drugiego przedziału....
KotkaWodna
 

Post » Pt cze 21, 2013 13:53 Re: Moje koty XII. Impreza - do zobaczenia w niedzielę :)))

Ech.. młodość 8)

Ja podróżuję już tylko pierwszą klasą z miejscówkami, ale nocne przejazdy słynną strzałą północy Szczecin - Białystok czuję w kościach do dziś :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob cze 22, 2013 1:22 Re: Moje koty XII. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

casica pisze:
Regata pisze:Wracając na chwilę do palemek i kokard...
Palemka u mnie w domu nazywała się "kukuryku" i jeśli tylko włosy odrastały mi na tyle, że dało się ją spiąć, to dumnie nosiłam :) :oops: Mam nawet takie pozowane zdjęcie z przedszkola - nie pozwoliłam wtedy rozczesać mojego kukuryku :D

A bo widzisz, ja nie miałam palemki zwanej kukuryku, ale wtedy mi się podobała. To teraz, z perspektywy lat wydaje mi się koszmarna.

Takoż było z sukienką komunijną. Ja chciałam (wówczas) wyglądać jak królewna Śnieżka, mieć długą suknię, welon, wianek - najbardziej jebutny i widoczny z 10 km, a najlepiej żeby wyglądał jak korona :love:
I niektóre moje koleżanki wygladały właśnie tak, jak moje niespełnione marzenie :placz:
Chytrze bardzo poszłam nawet do sklepu z dewocjonaliami i tam kupiłam sobie najbardziej bogaty wianek, jaki był w sklepie, bo już wietrzyłam, że nie będzie dobrze. I faktycznie :x

Moja wyrodna matka kazała szyć krawcowej krótką :crying: sukienkę z milanowskiego jedwabiu, skromną - jedyna ozdoba były falbanki dołem, żadne crempliny, kasileny czy gipiury modne wówczas, ku mojej rozpaczliwej rozpaczy. Później poszła ze mną do modystki i ta uplotła mi wianek z konwalii, którego w zasadzie nie było widać :placz:
I ja miałam być normalnym dzieckiem po takiej traumie??? Gdy wszystkie koleżanki patrzyły na mnie z pogardą? A one wyglądały cudnie i miały sukienki jak z filmu :cry:
Teraz oczywiście popieram mamę i nie wstydzę się pokazać zdjęć od komunii, ale wtedy to była rozpacz :lol:


casica siostro mialam tak samo. Marzylam o sukni z welonem, o diademie i takich tam, a mama moja uszyla mi sukienusie skromna bez zadnej chocby falbanki za to dwuczesciowa z modnej wówczas tkaniny jakim byl welur, w kolorze ecru. Fack. We włosach zamiast pieknego diademy zas mialam wianek z konwalii i innych badziewi.

Loki mi za to zrobiła. O. A potem sie okazało wieczorem zem uczulona na nowalijki i spuchłam. Na twarzy ofkors. Mialam zapuchniete oka i usta jak Angelina. Wygladałam uroczo. Mimo lokow. I tak mam traume do dzis.


:mrgreen:

bry, wrocilam z roboty, ide spac ,zeby sie zwlec i przyjechac.

Nie bedzie kokard, nie mam sily. Bedzie sik. Soczysty w kaciku.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 22, 2013 7:30 Re: Moje koty XII. Impreza - do zobaczenia w niedzielę :)))

jidjiotka 8O zastanawiam się co w wątku tak cicho, a to już nowy

doczytam, rozumiem, że teraz wszyscy w drodze? ;)
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości