Witam w Kotinowie w upalną sobotę
Znowu mam dyżur przy kocurkach córki. Pojechali na wesele.
Tym razem jednak pożyczyli od nas autko i musiałam zapierniczać komunikacją miejską.
Pojechałam oczywiście raniutko, ale powrót był już nie fajny

Dobrze, że trafiałam na klimatyzowane autobusy



W Warszawie po wczorajszej burzy trochę się ochłodziło, ale już na spacerze koło 14-ej ledwo szłam,
a psy najbardziej ucieszyły się gdy po 10 min zawróciłam do domku

Wieczorem sobie odbijemy
Tysiaczek – zrobiła sobie osobistą kuwetę z mojej sofy

Nie pomaga, „perfuma”, uro-pet ani obróżka.
Jak tylko myslę, że nigdzie nie nasikała, to znaczy, że jeszcze nie znalazłam lub nie poczułam
W mieszkaniu robię przeciągi, bo płd-zach strona jest nie do wytrzymania w te upały, więc często od razu nie czuję
Chyba zrobię z nią to co Aniada ze swoim kocurkiem, zaniosę ją do weta na cały dzień i niech jej zrobią kompleksowe badania –
wszystko co się da, pobiorą mocz bezpośrednio z pęcherza … nie wiem co jeszcze. Ale to oni są wetami, a ja nie przyjmuję
tłumaczenia, że jakies tam wetki kot też sika. Jej może sikać do łóżka, moja nie będzie
Niech stawiają diagnozę,
ta kota przez tyle lat nie sikała …


Tośka – leży, Tośka szaleje na drapaku


Tolunia – spokojna koteczka, lubi
ciepełeko więc często opala się na balkonie

