kotkins pisze:Biedny ten Lalek.
Ale Leoś też był biedny a teraz on jest WÓDZ!
Lalek chyba rzeczywiście powinien zostać Kotkinsem, przynajmniej na jakiś (dłuższy) czas- po odbudowaniu się możemy mu szukać nieśpiesznie wspaniałego domu.
Ramzes nie ma apetytu.
Kurczę jak pomyślę,że te koty miały iść do pani , której mąż wywiózł ich poprzednika "nie wiadomo gdzie"...
Stoczyłyśmy wielką wojnę o ich wydobycie , teraz walczymy o ich zdrowie.
Masa czasu, pieniędzy itp.
A potem ktoś mi na gmailu pisze ,że on będzie dawał takiemu kotu whiskas bo "kot nie będzie jadł leiej niż ja..."!
I ja mam oddać kota bo" u mnie nie będzie siedział w klatce jak w DT"
Jasne.
W łóżku Cairo na jedwabnej pościeli jedząc polędwicę.
Jakoś to do mnie nie przemawia.
tja....

u mnie zakupy robi Małż,gdyz tylko on wie co lubia koty i Jego Pies.(nalezyty szacunek i czapka z głowy).
Jesli ja cos kupię -pada wyrok:"trzeba było kupić (tu nazwa np włoskiej szynki,lub poledwicy wędzonej wzglednie tzw keska piwnego okrutnie świeżego) bo koty innego do pyska nie biora, a pies poniżej prosciutto do kanapki z wiejskim masłem nie schodzi."
Nasz weterynarz dostaje drgawek i sraczki jak przychodzi mój Małz po karmę dla zwierzaków.Ja nie jestem do zakupu dopuszczana.Wet sam mieszanke wymyslił co zostało łaskawie zakceptowane przez zwierzostan-teraz musi pamiętac ile czego ma nasypać i jak mu sie pokróliczkuje to ma zapowiedziane,ze zostanie osobiscie nakarmiony tym co koty wyplują.
Pies dostaje karme osobiście przywieziona przez Małża z Korei Płd.Trwaja poszukiwania studenta made in Korea,który dla swojego profesora od skrzypiec stanie sie permnentnym dostawca karmy dla psa.
Biorąc pod uwagę co zdarza się szamać Koreańcom-szok w gronie studentów zagranicznych trwa.
Wszyscy zostali przesłuchani na okolicznośc mozliwosci spozycia-zaklinają sie,że oni nie,nigdy, awzyciu. Bo musieliby skrzypeczki zapakowac i opuścic pomieszczenie pracownicze kurcgalopkiem.
To na okolicznośc stwierdzenia,ze kot nie bedzie jadł lepiej niz ja.Wystarczy zrezygnować ze słowa "nie" przed "bedzie".