Wątek zbieraczki cz.5 .Niekochany - za Tm .23.07.2013.;(

[puszatek]

zamawiałam dwa razy...pierwszy i ostatni, przyjechało po kilku dniach z pogiętymi puszkami
nigdy więcej, zamawiam w Zooplusie

[Dorota Wojciechowska]

Nó jak zaplacilas w niedziele to pewnie ksiegowanie mieli dopiero w poniedzialek po poludniu. Zanim do magazynu i kuriera to najwczesniej bedzie pewnie we czwartek. Ja teź zamawiam w zóoplusie i jak mi na czasie zalezy to zaznaczam platnosc przy odbiorze i bywa ze na drugi dzien nieraz jest

[alab108]

Czyli to jest jakiś sposób
No trudno, popełniłam błąd, człowiek całe życie się uczy Mam nadzieję, że w końcu dojdzie. Najwyżej zamówię w innym sklepie małą paczuszkę ale wtedy zapłącę za przesyłkę

Lidzia dzisiaj dałam Gajce jakąś saszetkę nie najwyższych lotów z rybką i można powiedzieć, że wchłonęła Nie chciałam za dużo na raz bo może mieć sensacje. Chciałam tylko sprawdzić czy zje

[puszatek]

Lidziu, skarbie chyba się nie roztopiłaś

[alab108]

Lidka , dziękuję za pieniążki na jedzonko dla Gai Cały czas masz ją w sercu
Sobie odejmiesz dla kota i nie tylko Nie zapomnimy

[puszatek]

jednak się rozpuściła.... Aluś ten typ tak ma....

[alab108]

jednak się rozpuściła.... Aluś ten typ tak ma....

A jeżeli na wodę zbrakło Basiu nie daruję sobie

[puszatek]

chciałaś powiedzieć na wodę ma w kranie, gorsza lepsza ale mokra

[iwoo1]

Lidziu kochanie Puk puk, odezwij się bo forum tęskni
Zbieraczka pewnie poszła coś pozbierać, podobno są już kozaki w lesie

[lidka02]

Oj oj złego licho nie weźmie , zbieraczka zbiera ale zielsko na działce Witam skarby u nas upał i upał a koty leją i leją chyba chcą zagasić ten upał ..Ala Lenka się podzieliła zdźiebko z swoja jakby siostrą ,,, toć z jednego domu nie szału nie ma ale zawsze coś pije kawke i wypierdziu na działke ...A ja zamówiłam suchą gastro do Oskara bo ma tylko gasztke ciekawe kiedy będzie ...Lenka ok cóż można o niej napisać broi i broi , już się nauczyła jaży jak słyszy że chodze a głodna to piszczy jak ptaszek ...wczoraj jej dalam do kuwety piasek ale zdziwiona ale ładnie idzie do kuwety , takie maleństwo biedne do kuwety a te byki dwa gdzie bądź ...Chce ktoś dwa lejki oddam za darmo jeszcze coś tam dołoże osikanego

[Dorota Wojciechowska]

Lidziu bardzo mnie ciekawi jak sobie radzi taki boroczek bez widzenia. Jak bys mogla podzielic sie doswiadczeniem. Czy takiemu kotkowi na poczatku ograniczasz powierzchnie? Jak wyglada zapoznawanie sie z otoczeniem, jak radzi sobie taki kotek z przeszkodami i wysokosciami ( łozko, drapaczek) Ostatnio w schronisku byl taki maluszek w boksie z mócno zainfekowanymi oczkami i po glaskaniu tak plakao zostawiony ze juz sie lamalam zeby go wziasc, no ale.... Własnie nie wiem jak taki kotek sobie radzi. Mnie nie ma z 10 godz w domu, nastepne 8 spię . Kotka wziok kolega na DT juz jest lepiej po wizycie u okulisty info ze jedno oczko powinno widziec

[alab108]

Lidka , dziękuję za pieniążki na jedzonko dla Gai Cały czas masz ją w sercu
Sobie odejmiesz dla kota i nie tylko Nie zapomnimy

We wtorek dostaję pensję, albo wcześniej jak Krakvet mi odda, to zaraz oddaję Dziękuję

[dana.b]

A ja sobie zaznaczę
Wątek w obserwowanych jakoś mi nie pasuje, bo często i gęsto coś przegapię a potem mam po kilkanaście stron zaległości
Podczytywaczka.

[iwoo1]

Od rana znowu upał Lidziu może po

[lidka02]

Od rana znowu upał Lidziu może po

Tak skarbie po ale na jednym nie skończymy
Kubek


Cóż co do kotków niewidzących na początku mam w klatce jak z nią już dobrze się zapoznaja to broją jak jestem w domu to po trochu klatke otwieram i małe wychodzi zapoznaje się z domem..Wszystko zalezy od charakteru ślepka jeden jest ostrożny jak moja Dziewczynka wszystko zajmuje jej dużo czasu żeby zapoznać się z otoczeniem , jak weszła gdzieś wyżej to płakała i ją z ciagałam sama nie zeszła ..Teraz juz po kilku miesiacach wchodzi sama i schodzi na balkon też ..Chłopczyk mój to jest niesamowity moment wszystko poznał i zapamiętał , jak wszedł wyżej to schodził tyłem , muche złapie prędzej jak te co widzą , nie wiem jak on to robi ale ostatnio golnął na okno bo mucha siedziała z drugiej strony szyby , czy to możliwe że usłyszał ja jak było okno zamknięte a ona była z drugiej strony...Należy pamiętać zeby niczego nie przestawiać jak ślepki już sie zapoznają z otoczeniem bo mają w głowie mapę ....A co do nowej ślepki Lenki to nie wiem jak ona sobie da radę bo wszędzie biegiem , oj będzie wypadków będzie samą ją nie zostawaim , jak mnie nie ma albo coś robie mała jest w klatce , klatka 110 na metr , wyglada w niej jak kruszynka Nie wiem czy to co napisałam coś ci da ..gdzieś miałam filmik ze ślepkami..