Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 19, 2013 19:15 Re: Mirmiłki IV- załamka...

Zapytam, Haniu. Na razie woda nie powodowała żadnych wątpliwości, więc nie drążyłam tematu. Jeśli to ma znaczenie, to ja im nawet wody ognistej mogę dać. ;) ;)
Aniada
 

Post » Śro cze 19, 2013 19:18 Re: Mirmiłki IV- załamka...

A potem będzie na mnie, jak nabroją :crying:
Kciuki za udany przegląd techniczny :ok:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42022
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro cze 19, 2013 19:18 Re: Mirmiłki IV- załamka...

Wyczytałam (od wczoraj szperam) ,że źródlana nisko mineralizowana -tak.
Lekko zakwaszana najlepiej.
Mineralna- nie.

Moja mama gotuje wodę dla Felka, ja daję z britty.

Zawsze nie to niepokoiło.
Co one powinny pić?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 19, 2013 20:11 Re: Mirmiłki IV- załamka...

No dobra, to napiszę (do tej pory tylko podczytywałam).
Kiedyś pytałam weta o wodę.
I dowiedziałam się, że mineralna dla kotów jest nie bardzo.
Koty nie powinny jej pić, bo mogą przedawkować minerały- dokładnie tak samo jak malutkie dzieci. Jeżeli dajemy butelkowaną to źródlaną (zobaczcie, że wody, które są polecane dla niemowlaków to właśnie wody źródlane).
Moje koty piją źródlaną i kranówę.

Kciuki za chłopaków :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 20, 2013 7:22 Re: Mirmiłki IV- załamka...

Mam niecierpiące zwłoki pytanie, w związku z tym, że wiozę dziś koty do kliniki na te badania.
Czy przed tzw. "głupim jasiem" potrzebna jest głodówka???? Czy tylko przed pełną narkozą?? Lecznica zamknięta jeszcze, a moi chłopcy - do postu bynajmniej nieprzyzwyczajeni - drą z głodu dzioby tak, że aż mi się ręce z nerwów trzęsą ;)
Na pomoc...
ps.
Miały już czyszczone zęby i były golone na takim właśnie oszałamiaczu, ale mnie ogarnęła pomroczność i nie pamiętam, czy im wówczas dawałam jeść, czy nie.
Aniada
 

Post » Czw cze 20, 2013 8:00 Re: Mirmiłki IV- załamka...

najwyżej rzuci pawia :? spoko luz.
Ale jak nie musi niech nie je- wody może do woli.
Jak się indycza o zarcie daj- ale malutko i jesli nie beposrednio przed.
Np po 4 chrupy na dziup.

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Czw cze 20, 2013 17:15 Re: Mirmiłki IV- załamka...

Ser-niczek pisze:najwyżej rzuci pawia :? spoko luz.
Ale jak nie musi niech nie je- wody może do woli.
Jak się indycza o zarcie daj- ale malutko i jesli nie beposrednio przed.
Np po 4 chrupy na dziup.

paw to nie problem, tu chodzi o to aby się kot tym pawiem nie zadławił, bo nawet po głupim jasiu nie funkcjonuje dobrze

Aniada ja nie daje jeść, dmucham na zimne
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 20, 2013 17:28 Re: Mirmiłki IV- załamka...

I co, ico?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 20, 2013 17:41 Re: Mirmiłki IV- załamka...

Z Jożem nie ma dramatu. Jutro będzie komplet wyników.
Z Misiem jest dramat. Na wielu (być może) frontach. Również jutro komplet wyników.
Wstrzymuję się z pisaniem na jakiś czas. Chcę - przyznam szczerze - uniknąć mętliku w głowie, wywołanego przeróżnymi informacjami. Miś pozostaje pod opieką pani Wojtyczki i pana Bojarskiego, a ja wierzę, że to dobra opieka.

Koty zostały przebadane pod absolutnie każdym względem. Krew, mocz, wszelkie profile. Jutro otrzymam informację o każdym możliwym parametrze.
Mają też wyczyszczone zęby. Zaraz odbieram je z lecznicy, czekam na transport.

EDIT: Choroba Misia nie ma nic wspólnego z Bolkiem.
Koty mogą pić wodę źródlaną lub NISKOzmineralizowaną.
Aniada
 

Post » Czw cze 20, 2013 17:57 Re: Mirmiłki IV- załamka...

Misiu, za Twoje zdrowie :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 20, 2013 18:00 Re: Mirmiłki IV- załamka...

Wyjdziemy z dramatu, jeśli jutro się okaże, że nerki Misia są w porządku. Miś schudł, co jest niepokojące bardzo. Wyniki powinny być przesłane dziś w nocy, więc dowiem się jutro.
Mój chłopczyk jest bardzo chory, ale przy zdrowych nerkach jakoś damy radę.
Ale jeśli nerki będą chore, to... Nie wiem. Nic nie wiem, dlatego nie będę pisać.
Aniada
 

Post » Czw cze 20, 2013 18:16 Re: Mirmiłki IV- załamka...

Aniada pisze:Wyjdziemy z dramatu, jeśli jutro się okaże, że nerki Misia są w porządku. Miś schudł, co jest niepokojące bardzo.

Nieśmiało napiszę tylko że Leon też sporo schudł, a wyniki nerkowe okazały się pośrodku normy.
Mocno trzymam kciuki.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw cze 20, 2013 18:17 Re: Mirmiłki IV- załamka...

OLABOGA!! i megakciuki za zdrowie Naczelnego Niebieszczaka...
KotkaWodna
 

Post » Czw cze 20, 2013 18:21 Re: Mirmiłki IV- załamka...

Dolaczam z kciukami i zdrowka!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88191
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw cze 20, 2013 19:12 Re: Mirmiłki IV- załamka...

Mocno trzymam kciuki.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39296
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 160 gości