12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 18, 2013 22:44 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Alienor pisze:A jak z maleńką kicią? Jak się czuje?

Mała w klatce wystawowej. Na początku była przerażona, trochę popłakuje (a "głos" ma dziwny, taki zachrypnięty jakby), ale jedzonko znika i załatwia się do kuwety, więc jest ok.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro cze 19, 2013 6:18 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Najlepiej podać tabletkę prosto do gardziołka, bo to straszliwie gorzkie.Milbemax byłby bez problemu, ale jest drogi :evil:
U Conchity jest moja Maniusia, mikrokotek, jak ją określają.Chyba najzdrowsza z czterech kotów, które mają, nic jej nie dolega, a jest wyraźnie mniejsza od pozostałych, chociaż tłuściutka :lol: Miejmy nadzieję, że ta malutka jest po prostu taka i już.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56107
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 19, 2013 8:47 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

ewar pisze:Najlepiej podać tabletkę prosto do gardziołka, bo to straszliwie gorzkie.Milbemax byłby bez problemu, ale jest drogi :evil:

Do gardła może być problem. Milbemax jest bez smaku?


ewar pisze:U Conchity jest moja Maniusia, mikrokotek, jak ją określają.Chyba najzdrowsza z czterech kotów, które mają, nic jej nie dolega, a jest wyraźnie mniejsza od pozostałych, chociaż tłuściutka :lol: Miejmy nadzieję, że ta malutka jest po prostu taka i już.


Też jest, aż taka malutka? :)

Obrazek


Jeśli zdrowa, to fajny taki mikrokotek - dorosły kociak.
Mam nadzieję, że i ta "moja" okaże się nie być poważnie chora i znajdzie kochający dom.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro cze 19, 2013 10:07 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Cudak1 pisze:
ewar pisze: Milbemax jest bez smaku?

Albo bez smaku, albo smaczny dla kotów, coś w tym rodzaju.

Niektórzy weci twierdzą, że kot nie wyczuje go w jedzeniu.
Można opatulić w jakiś mały kąsek czegoś smacznego - tableteczka jest maluteńka i jeszcze dzieli się ją na pół, w zależności od wagi kota.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 19, 2013 10:28 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Milbemax jest w polewce "wołowej" i bardzo łatwo przechodzi przez gardło. Nie rozpuszcza sie tak szybko w ślinie nawet jak kot nie połknie od razu.To małe tabletki.
Mam taką mikro Tosię.Ma 10 m-cy a wyglada na 3-4. Taka jej uroda. Chorowałą bo była niedożywiona, słaba, błąkała się po odiedlu id zieci sie nią bawiły. Teraz jest ok i juz po sterylce. Normalny kot. Kupiłam jej milbemax 1 tabl dla "dorosłych" i podałam 1/2 . Taniej wychodzi. Pozostała została na drugie.Weci podpowiedzieli.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55984
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 19, 2013 10:52 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

No nie, Maniusia nie jest aż taka malutka.Milbemax ponoć jest o smaku wątróbki.Moja siostra daje go swoim bezdomniakom w ten sposób, że malutko śmierdziela pt.Whiskas z tabletką w środku i potem dopiero podaje resztę jedzenia, kiedy już wie, że kot połknął.Nie znam kota, który nie wyczułby pratela, cestalu albo aniprazolu w karmie.Aha, ja tak jak ASK@ kupuję dużą tabletkę i dzielę na pół.Mam na całe odrobaczenie, bo po trzech tygodniach trzeba powtórzyć.Pierwszy raz tłucze się osobniki dorosłe, potem trzeba załatwić larwy.Milbemax jest też dla kociąt, ale to tyle samo kosztuje.Najpierw jednak pomyślałabym o pchłach.Tego trzeba się pozbyć najpierw, bo koty się przez nie zarobaczają i jest błędne koło.Poza tym anemizują koty.Duże opakowanie fiprexu zabezpieczyłoby je wszystkie, również przed kleszczami i jeszcze by zostało na potem.Kociaki też tym pryskam.Wet mógłby Ci sprzedać wszystko taniej, jeśli kupujesz tego dużo, tak myślę.
Zaraz się biorę za bazarek, na razie wystawię to, co mam, potem jeszcze pomyślę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56107
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 19, 2013 12:19 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Zapraszam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=154026 Taki na szybko, potem pomyślę jeszcze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56107
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 19, 2013 14:51 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Daleko, żeby pomóc osobiście, poprosze przynajmniej o nr konta.
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Śro cze 19, 2013 15:38 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Bazarek jakoś idzie, ludzie chcą pomagać, bardzo dziękuję :1luvu: Będzie na jedzonko na pewno :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56107
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 19, 2013 15:53 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Pomoc pilnie potrzebna.
Przeniosłam na Koty.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Śro cze 19, 2013 15:55 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Nie ma żadnego DT dla maluszków na horyzoncie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56107
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 19, 2013 17:17 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Zagłodzone, chore, bezdomne koty potrzebują pilnej pomocy :!: :!: :!:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 19, 2013 17:27 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

ewar, bardzo dziękuję za bazarek :1luvu:

Jesteśmy po wizycie u weta z malutką. Ciąży nie ma na szczęście, ale za to USG pokazało, że wątroba jest bardzo powiększona i chyba stąd ten brzuszek :( Dodatkowo świerzb na uszkach, no i oczywiście zarobaczona i zapchlona (na sierści mnóstwo "jajeczek").
Dostała Advocate i za 6 tygodni trzeba powtórzyć.
Za 10 dni można jej zrobić testy FIV i FeLV.

Cudak1

 
Posty: 4124
Od: Pt wrz 04, 2009 17:39
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro cze 19, 2013 17:34 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Za zdrówko kiciuni :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 19, 2013 17:38 Re: 12, 15, 18...kocia tragedia. Prośba o pomoc.

Cudak1 pisze:Bardzo chory kotek (sierść miał czarną, a zrobiła się ruda.. dodatkowo kicha, ciężko oddycha i ma zaszklone oczka). Bardzo pilnie potrzebny DT.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kto mógłby mu pomóc? Od wczoraj chodzi mi ciągle po głowie.
Obrazek

mirmilka

 
Posty: 380
Od: Śro maja 17, 2006 11:55
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości