Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

a cóż to za ciekawa Izaura :?:

witaj Ewuniu :1luvu:

Lubię czasami sprawdzać profil odwiedzających nasz wątek. Tak trafiłam na Wątek Izaury - kotki wziętej ze schronu na tymczas .Kotka była postrzelona śrutem z dużymi problemami neurologicznymi. Dziś ma już DS.
Smutna a za razem wesoła historia z dobrym zakończeniem. :ok:

Wczoraj wpadłam na genialny pomysł wieczorkiem wyprać sobie wszystkie spodnie.
Problem w tym że za parę godz. muszę wyjść do pracy a spodnie nadal mokre.

Też mi się zachciało. :evil:

Ewa L. pisze:Wczoraj wpadłam na genialny pomysł wieczorkiem wyprać sobie wszystkie spodnie.
Problem w tym że za parę godz. muszę wyjść do pracy a spodnie nadal mokre.
Też mi się zachciało.

Wyschną, gorąco się robi :wink:

Dzień dobry! Zaraz się zmywam do sklepiku.

maciejowa pisze:
Ewa L. pisze:Wczoraj wpadłam na genialny pomysł wieczorkiem wyprać sobie wszystkie spodnie.
Problem w tym że za parę godz. muszę wyjść do pracy a spodnie nadal mokre.
Też mi się zachciało.

Wyschną, gorąco się robi Dzień dobry! Zaraz się zmywam do sklepiku.

Mam nadzieję bo za 2 godz. wychodzę do swojego sklepiku[do pracy] :mrgreen:

Nie wiem czy hamaczek był dobrym pomysłem. Jak na razie brak zainteresowania ze strony kociej. Czasami Zuzia podejdzie i z daleka powącha ale odchodzi. Może potrzebują więcej czasu?
Mam nadzieję że jak wrócę z pracy to jednak którąś zastanę leżącą na nim.

Nie martw się, spokojnie....spodnie wyschną, a jak panienkom się będzie nudziło bez Ciebie to i hamaczkiem się zainteresują

Oby Zuziu ,oby! :roll:

Dziś rano dziewczyny dostały puszeczki gurmeta który przyszedł wczoraj z paczką.Zuzia liznęła z dwa razy i powiedziała beee.... i wolała podjeść wczorajsze choć wczoraj nie nadawało się do zjedzenia według Zuzi.
Pola za to wrąbała pół puszeczki na raz a teraz podjada z doskoku.
Kapryśne te moje panny się zrobiły....niebawem zażyczą sobie schabowego z kapustą bo kocie żarełko jest beee..... :evil:

Cześć Ewuniu!
Moje koty z bujanych spanek raczej nie korzystają, kiedyś Pusia spała krótko w hamaczku, ale jej się znudziło. A, i Gucio z braciszkiem też korzystali, jak byli mali. Koty chyba wolą stabilność :twisted:

jolabuk5 pisze:Cześć Ewuniu!
Moje koty z bujanych spanek raczej nie korzystają, kiedyś Pusia spała krótko w hamaczku, ale jej się znudziło. A, i Gucio z braciszkiem też korzystali, jak byli mali. Koty chyba wolą stabilność

Witaj Jolu!
Pewnie masz rację ale i tak mam nadzieję że się w końcu przekonają. Może potrzebują więcej czasu?

Rozczytałam się wczoraj a raczej dziś w nocy o Izaurze ślicznej kici z problemami.Chciałabym doczytać drugi wątek Izaury w nowym domku ale zgubiłam go. Wiem że autorka pierwszego czasami tu zagląda więc gdybym mogła prosić o link do wątku Izaury byłabym wdzięczna.

Tak sobie podglądam po cichutku, ta minka mnie rozwaliła :ryk:

To się przywitam jak należy, jeśli można i pooglądam więcej fotek

Z tym żarełkiem to róznie bywa, w zależności od humoru, tak jak i u człowieków :ryk:

Mojej Kropce rano może coś nie smakować i tego nie ruszy, a po południu zje i prosi o więcej:)
Ostatnio tak było z wątróbką, rano bleeee, a po południu jadły wszystkie :wink:

shira3 pisze:
Tak sobie podglądam po cichutku, ta minka mnie rozwaliła To się przywitam jak należy, jeśli można i pooglądam więcej fotek

Jasne - rozgość się wygodnie i oglądaj ile chcesz.
I tak często spotykamy się na innych wątkach więc zaglądaj i do nas.

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.5

Kto przegląda forum