» Pon cze 17, 2013 10:53
Re: Kot po wypadku/amputacji łapki 19.06wraca na ulicę.Pilni
Wiktorek już daje się pogłaskać po głowie, grzbiecie, nawet się wyciągał przy drapanku.
Przy wchodzeniu do pokoju jeszcze się boi i kuli ale jak jest sam rozciąga się fajnie w klatce i odpoczywa.
Przed wyjazdem założymy mu książeczkę zdrowia. Gdyby Ktoś wspomógł choć karmą?
Adoptuj, nie kupuj.
Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...