DTu OlaLola. Wesołych Świąt. :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 23, 2013 19:41 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Oj tak można dostać zawału i tysiąc myśli przechodzi przez głowę.

Byłam dziś w wylęgarnii koty nie miały, ani suchego wody... W każdym razie wylęgarnia zabezpieczona, Dorobella będzie Jej doglądać i Michał, z którym czasem pomaga łapać koty na sterylki też do nich zajrzy, za co również bardzo im dziękuje. :)

Dziś mieliśmy miłe odwiedzinki, odwiedziła nas Kamila. Bardzo dziękujemy. Maluszki też schowały :ryk: Herszt oczywiście pierwszy jak tylko widział smakołyki. :) Bardzo dziękujemy za jedzonko i za odwiedziny. :1luvu: :1luvu: No i oczywiście zapraszamy ponownie. :kotek:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Sob maja 25, 2013 19:19 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Biedne te koty, dosypałam im suchego, ale wody nie miały ani kropli, w żadnym pojemniku :evil:

Jeden bury ma coś z łapką przednią, trzymał ją w górze.
Ostatnio edytowano Nie maja 26, 2013 0:40 przez dorobella, łącznie edytowano 1 raz

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie maja 26, 2013 0:05 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Ależ to ja bardzo dziękuję za pokazanie maluszków :1luvu: Dzielne brzdące, wszystko będzie dobrze! A Tomcio i Buraski :1luvu:
Widać, że Kociaki prze szczęśliwe z wami ! Szkoda tylko, że Bubu strachliwy, nowe zapachy go przeraziły. Mam nadzieję, że załapał się na smakołyki :roll:

KamilaK

 
Posty: 147
Od: Sob gru 29, 2012 19:36

Post » Śro cze 05, 2013 11:33 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Na wszelki wypadek:
M_o pisze:Znalazłam na fb: !!!! OSTRZEŻENIE !!!!
Nie oddawajcie do adopcji żadnych zwierząt Wojciechowi L. z Zabrza, studentowi Akademii Medycznej. Od marca do maja zaadoptował 11 dorosłych kotów i kociąt. Wszystkie zamordował. Sprawą zajmuje się policja w Zabrzu.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro cze 05, 2013 21:10 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Załatwiłam transport, podjechałam na stadion. Nie miały jedzenia i wody. Wody ze sobą nie miałam, została im woda z kałuży. Jedzenie dałam, jeden kot ma coś z lewym uchem.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pon cze 10, 2013 12:12 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Wróciłam wczoraj. Za mną bardzo intensywny czas, byłam na kursie psiego tresera w Bolesławcu :)
Przede mną otwieranie szkoły psiego szkolenia. :) Mam nadzieję, uda się ruszyć od lipca, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem :) Koty oczywiście nadal będą nam towarzyszyć, ale skupimy się na pracy z psami :) A potem... mam nadzieję, dokształcanie, ale to plany na przyszłość :)

Alatko paczuszka doszła, dziękujemy ślicznie. :) Kociaste baaaardzo szczęśliwe.

Norman wrócił wczoraj razem ze mną, póki co są w stanie wojny z Normą... syczą, prychają i się biją.
Oczko Normana super, jeszcze musimy kropić, ale jest już ok.

Dorobella dzięki wielkie za doglądanie wylęgarnii, niestety tam jest coraz gorzej, rano jeszcze jeść dostaną, ale później jest już kiepsko....

W między czasie do nowego domu pojechała Tola ( mama Bubusia i Jogusia) znalazła bardzo fajny domek i Tola już się zaaklimatyzowała :)

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto cze 11, 2013 16:58 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Alienor pisze:Na wszelki wypadek:
M_o pisze:Znalazłam na fb: !!!! OSTRZEŻENIE !!!!
Nie oddawajcie do adopcji żadnych zwierząt Wojciechowi L. z Zabrza, studentowi Akademii Medycznej. Od marca do maja zaadoptował 11 dorosłych kotów i kociąt. Wszystkie zamordował. Sprawą zajmuje się policja w Zabrzu.


na nas nie trafił, albo przynajmniej kota nie dostał, ale dzięki za info...
Niestety mam też bardzo, bardzo smutną wiadomość.
Weszłam właśnie na profil dziewczyny, która adoptowała ode mnie Pchełka i Paciorkę rodzeństwo. Coś dawno nie wrzucała nowych zdjęć kotów.... a zawsze wrzucała je regularnie, okazało się, że dziewczyna nie żyje... Jestem w totalnym szoku...
Jutro postaramy się dowiedzieć gdzie są koty, czy przejęła je rodzina, czy znajomi i co się z nimi dzieje.
Ta dziewczyna była młodsza ode mnie, marzyła o dwóch kotach.....

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw cze 13, 2013 17:54 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Normanowi i Normie zrobiłam dziś ogłoszenia, mam nadzieję, że ktoś się odezwie. Pisałam też na Facebooku na profilu Psigarnij żeby ogłosili Bubusia, bo mają 38 tysięcy "lajków" ale póki co mnie olali. Mam nadzieję, że jeszcze mi odpiszą.
Niestety w mieszkaniu po ŚP Dorocie już prawdopodobnie nikt nie mieszka, nie udało się póki co ustalić co z Pchełką i Paciorkiem. Nikt się jednak do nas nie zgłosił, że chce oddać koty, muszę mieć nadzieję, że rodzina zajęła się kotkami.
Postaramy się też dotrzeć do właściciela mieszkania, może on nam pomoże, ale to dopiero w przyszłym tygodniu.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Nie cze 16, 2013 21:37 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Bardzo mnie zasmuciła wiadomość o ś.p. Dorocie. Szkoda dziewczyny :(
Dobrze, że Tola trafiła do dobrego domu, niech jej się szczęści :) :ok:
I fajnie, że skończyłaś ten kurs w Bolesławcu :piwa: To teraz będzesz kimś takim jak Cezar Milan z tv? :)
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon cze 17, 2013 10:38 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Hehe, więc wszystkich zapraszam do adopcji pieska, a potem do mnie za drobną opłatą wszelkie ewentualne problemy znikną w mik. :twisted:

Wczoraj wieczorem poszliśmy pod piwnicę w Tarnowskich Górach gdzie było zgłoszenie o kotce z czwórką maluchów. Łudziłam się, że kociaki będą zdrowe, pełno miseczek z jedzonkiem.... Niestety rzeczywistość straszna... dwa maluchy wprost na chodniku nie miały siły uciekać ( upał był okropny), a ludzie co... idą sobie, znieczulica totalna, udają że nie widzą.... ja nie mam po prostu słów... Kolejne dwa, jeden w lepszej drugi w gorszej formie w piwnicy, nie dało się złapać, mamusia wygłodzona, rzuciła się na jedzenie i zaniosła malcom w piwnicy...
Niestety dziś jeden ze złapanych maluszków zasnął i już biega po Tęczowych Łąkach. Tam będzie przeżywał dzieciństwo, biegał nie wśród śmieci, gruzu i folii tylko po miękkiej trawce wśród kolorowych motylków. Nazwaliśmy go Benek, by nie odszedł bezimienny. A mnie jest żal, że tak mało można było zrobić, umarł na ciepłym termoforku i miękkim ręczniku. Nie cierpiał, po prostu zasnął.
Najważniejsze to złapać pozostałe maluchy i mamę, o drugiego malca walczymy. Jest na ścisłej kwarantannie, nie chce jeść, ledwo pije, ma biegunkę. Musi się udać.
Na szczęście mamy jedzonko od Alatki, Fundacja ma dziurę finansową, więc wszystkie maluchy będą na naszym utrzymaniu, ale odmówić pomocy nie odmówimy.
Jak kolega zgra zdjęcia to wrzucę w jakiej ruinie te małe mieszkają....

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon cze 17, 2013 17:53 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

:cry: Biedny Benek [*] Oby pozostałym się udało.
Jeśli będzie potrzebne, to wyślę znowu jedzonko. Wiem, że to niewiele, bo jeszcze leczenie, szczepienia, ale zawsze chociaż trochę odciąży Ciebie i Fundację...
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon cze 17, 2013 18:21 Re: DTu OlaLola. Dwa kociaki, jeden chory :(

Z drugim czarnym maluszkiem, wydaje mi się, że jest odrobinkę lepiej, tyle, że jeść i pić nadal nie chce, o każdy kęs jest walka. Kupka lepsza bo już nie taka woda i przynajmniej ma już kupkowy kolor. I mniej jej zdecydowanie.
Udało się złapać jednego maluszka - burą dziewczynkę. Leżała przy piwnicy.... oczka zupełnie zaropiałe, ale po umyciu pojawiły się piękne oczęta. Ślicznie pije ze strzykawki Convalescenta :) I dzielnie syczy :ryk:
Jest jeszcze jeden bury maluch oczka wczoraj miał zdrowe i podobno jeszcze jeden czarny. Czyli ogólnie kociąt powinno być pięć.

Alatko na pewno jedzonko się przyda jak maluszki ozdrowieją. ! A i mamusię dokarmiać bym chciała, choć to kawał drogi ode mnie, ale co zrobię....
Oby resztę maluchów udało się złapać. Muszę jeszcze iść po Biostyminę do apteki, bo maluchy muszą dostać.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto cze 18, 2013 19:01 Re: DTu OlaLola. Benek [*] rodzeństwo walczy.

W piwnicy gdzie żyły maluchy byłam dwa razy, ale po kociętach ani śladu.
Mamusię nakarmiłam.
Z kociakami byliśmy u weta + z Normą bo dziś się źle czuła, kulała i nie chciała jeść... nie mam pojęcia dlaczego. Po lekach poczuła się jednak lepiej.
Czarny maluszek pomału pije sam co mnie bardzo cieszy, mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej, ale kciuki nadal potrzebne.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto cze 18, 2013 21:15 Re: DTu OlaLola. Benek [*] rodzeństwo walczy.

:ok: :ok: :ok: za wszystkich podopiecznych :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto cze 18, 2013 21:34 Re: DTu OlaLola. Benek [*] rodzeństwo walczy.

Przyłączam się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości