Olek opolanin rządzi w Białymstoku :D

Gucio został adoptowany. Mieszka u Pani Ani razem z Puszkinem, Parysą, Zuzą. Dopiero dziś dostałam maila od Pani Ani a nie chciałam nigdzie nic pisać zanim nie dostanę wiadomości z pierwszej ręki.

Boo pisze:Gucio został adoptowany. Mieszka u Pani Ani razem z Puszkinem, Parysą, Zuzą. Dopiero dziś dostałam maila od Pani Ani a nie chciałam nigdzie nic pisać zanim nie dostanę wiadomości z pierwszej ręki.

To prawdziwe szczęście.

Żeby także poszczęściło się i Olkowi, i Wrzosi (ma taką słodką buzię) i innym :ok:

wibryska pisze:Boo załóż Wrzosi wątek może jej los kogoś wzruszy i pomoże

Olusiu pokaż się forumowiczom, żeby Ktoś cię zauważył i dał dom

Wiem, że muszę "rozreklamować" Wrzosię tylko po prostu nie mam kiedy

A siły to mnie już dawno opuściły

Jak nie Szczecin to Białystok... Matko, drugi koniec świata. Ale może coś z tego będzie???
Ma ktoś jakiś pomysł na transport Opole - Białystok????

Kochani, niedawno odeszła Skarpetrusia[*], też pomału gasła w oczach. Oluś potrzebuje pomocy tak jak ona. Ja nie mogę go wziąć mam psa małego ale z charakterem- mogliby się nie dogadać. Może fb wydarzenie najlepiej ktoś kto ma dużo znajomych kochających koty :kotek:

kasia1568 pisze:Kochani, niedawno odeszła Skarpetrusia[*], też pomału gasła w oczach. Oluś potrzebuje pomocy tak jak ona. Ja nie mogę go wziąć mam psa małego ale z charakterem- mogliby się nie dogadać. Może fb wydarzenie najlepiej ktoś kto ma dużo znajomych kochających koty

To ja przypomnę, że Olek ma wydarzenie na FB

https://www.facebook.com/events/278319715636896/

Boo pisze:
kasia1568 pisze:Kochani, niedawno odeszła Skarpetrusia[*], też pomału gasła w oczach. Oluś potrzebuje pomocy tak jak ona. Ja nie mogę go wziąć mam psa małego ale z charakterem- mogliby się nie dogadać. Może fb wydarzenie najlepiej ktoś kto ma dużo znajomych kochających koty

To ja przypomnę, że Olek ma wydarzenie na FB
https://www.facebook.com/events/278319715636896/

przegapiłam

ale bardzo chciałabym, żeby znalazł już w końcu ten domek :1luvu:

Erin jest z Białegostoku może coś podpowie, może np. bedzie mogła iść na rozmowę przedadopcyjną
napisz do niej na pw (jest m.in. na wątku Dyzia Torcika)

Wizyta nie jest takim problemem. Gorzej z ewentualnym transportem

Jeśli pociąg kogokolwiek zadowala, to ja mogłabym zawieźć - na dniach planuje pojechać do rodziców w Białymstoku. Co prawda musiałabym się najpierw przejechać do Opola z Krakowa, ale nie ma problemu z tym raczej

To całkiem niezły pomysł ale nie wiem czy aż tak szybko adopcja dojdzie do skutku. Ale zobaczymy. Dzięki muezza, że z nami jesteś!

Najpierw niech dojdzie w ogóle do skutku, a potem będziemy się martwić o transport

Ciężko wyadoptować niezdiagnozowanego kota z niewiadomą przyszłością

Boo pisze:Ciężko wyadoptować niezdiagnozowanego kota z niewiadomą przyszłością

Mokate taka była, Norbi też był, Magnolia taka jest... jak ktoś chce kotusiowi w potrzebie pomóc, to mu to nie będzie przeszkadzać - a takich ludzi jednak trochę jest. Zobacz łódzki wątek Nim... - tam są głównie koty nie bardzo zdiagnozowane lub z diagnozami strasznymi, a jednak domki znajdują...

Niestety opolskie koty szczęścia nie mają...

No to dwie Anie umawiają się na wizytę przed-adopcyjną

Olek opolanin rządzi w Białymstoku :D

Kto przegląda forum