Kudłate matrioszki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 17, 2013 19:41 Re: Kudłate matrioszki :)

Nie, Kochana... Łączę się z Tobą w "bólu" :ryk:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon cze 17, 2013 20:52 Re: Kudłate matrioszki :)

Siku trzeba trzymać puki samo nie ucieka z pęcherza, a jak już nie można wytrzymać to te akrobacje, żeby nie obudzić kotka bezcenne.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto cze 18, 2013 12:39 Re: Kudłate matrioszki :)

Czytam i zachwycam się Twoimi kociastymi :)
Coraz bardziej zakochuję się w MCO...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 18, 2013 16:31 Re: Kudłate matrioszki :)

ab. pisze:Siku trzeba trzymać puki samo nie ucieka z pęcherza, a jak już nie można wytrzymać to te akrobacje, żeby nie obudzić kotka bezcenne.


Za resztę zapłacisz kartą MasterCard :mrgreen:

Blekitny.Irys pisze:Czytam i zachwycam się Twoimi kociastymi :)
Coraz bardziej zakochuję się w MCO...


Bardzo nam miło :)

A dziś Miki przywitał mnie razem z resztą gromadki w drzwiach :D
Zasadniczo zawsze mnie to zastanawiało. Miewam różne pory powrotów do domu, a te cwaniaki zawsze siedzą na baczność przy drzwiach, z minami pt.: Widzisz? Czekaliśmy tu na ciebie w stanie gotowości caaały dzień. Oka nie zmrużyliśmy nawet.
I takiego czekającego-na-baczność kota zdradza jedynie ziew okrutny, taki całą paszczęką, że omal się kot na lewą stronę nie wywróci.
Łgarze jedne :mrgreen:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto cze 18, 2013 16:43 Re: Kudłate matrioszki :)

Moje jak wieczorami przesiadują na oknie to już rozpoznają samochód jak wjeżdżam na podwórko. Jeszcze nie zdążę wysiąść z auta a one już czekają pod drzwiami :D
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto cze 18, 2013 16:49 Re: Kudłate matrioszki :)

Właśnie! Niejednokrotnie się zastanawiałam nad tym fenomenem.
Mój przyjaciel opowiadał mi o swojej kotce. Mieli wówczas ją jedną - hrabinę Kociową (aktualnie dokocili się jeszcze dwukrotnie).
I ów mój przyjaciel zaobserwował przedziwny fakt - na zwolnieniu lekarskim będąc i w domu przebywając. Otóż hrabinia spędziła cały boży dzień wylegując się na małżeńskim łożu z piętami wbitymi w kaloryfer. W pewnym momencie nagle, bez żadnego zauważalnego bodźca zewnętrznego, wstała, przeciągnęła się i leniwie ruszyła w stronę drzwi. Był wtedy pewien, że za jakieś pięć minut w progach stanie jego żona. Nie mylił się :wink:

(Edit: literówki.)
Ostatnio edytowano Wto cze 18, 2013 16:51 przez tuniax, łącznie edytowano 1 raz

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto cze 18, 2013 16:50 Re: Kudłate matrioszki :)

Klara tez zawsze wiedziała kiedy wracam do domu, już z daleka słyszałam jej "miau" jakby ktoś obdzierał ja ze skóry. Jak byłam w domu to biegła pod drzwi jak tylko do klatki wszedł ktoś z domowników lub inna osoba, którą lubiła. Siadała na krzesełku przy drzwiach i dawała się wymiziać, co nie zdarzało się często. Szajka nie reaguje, może jest z nami zbyt krótko?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto cze 18, 2013 16:54 Re: Kudłate matrioszki :)

Jeszcze obserwacja własna: gdy TŻ zadzwonił z sakramentalnym tekstem: Wyrzucaj gachów z szafy - NADCIĄGAM, Rudolf natychmiast ułożył się pod drzwiami wejściowymi w niemym wyczekiwaniu :wink:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto cze 18, 2013 17:00 Re: Kudłate matrioszki :)

tuniax pisze:Jeszcze obserwacja własna: gdy TŻ zadzwonił z sakramentalnym tekstem: Wyrzucaj gachów z szafy - NADCIĄGAM, Rudolf natychmiast ułożył się pod drzwiami wejściowymi w niemym wyczekiwaniu :wink:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto cze 18, 2013 17:42 Re: Kudłate matrioszki :)

Wyrzucaj gachów z szafy - wracam :mrgreen:
Genialne :piwa:
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Wto cze 18, 2013 17:47 Re: Kudłate matrioszki :)

Ostatnio teściowa była świadkiem, jak ja z mężem wracamy do domu. Garaż jest 2 mieszkania pod nami, więc słychać otwieraną bramę garażową. Bazyl był wtedy w kuwecie, siku podobno robił... jak usłyszał, e podjeżdżamy to fruuu z kuwety, nawet sikańska nie zakopał :ryk: Pobiegła za nim i Tośka, siedli na przeciwko drzwi i siedzieli nieruchomo... trochę nam zeszło, bo starość nie radość i musieliśmy do garażu po coś wrócić... koty jak 2 słupy soli... dopiero jak usłyszały klucz w zamku to się do tych drzwi rzuciły. I potem oczywiście miaukolenie "gdzieeee wy tyle byliście?" :1luvu:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto cze 18, 2013 20:06 Re: Kudłate matrioszki :)

Otworzyłam dziś drzwi na taras i galop dzikich mustangów przez prerię niemal wbił mnie w próg :D

Obrazek

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto cze 18, 2013 20:21 Re: Kudłate matrioszki :)

tuniax pisze:Otworzyłam dziś drzwi na taras i galop dzikich mustangów przez prerię niemal wbił mnie w próg :D

Obrazek

No to mój balkonik w porównaniu z twoim tarasem to pikuś :cry:
Ciekawe w co one się tak wpatrują?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto cze 18, 2013 20:43 Re: Kudłate matrioszki :)

ab. pisze:Ciekawe w co one się tak wpatrują?


W ptaszki :wink:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto cze 18, 2013 20:48 Re: Kudłate matrioszki :)

tuniax pisze:
ab. pisze:Ciekawe w co one się tak wpatrują?


W ptaszki :wink:

Skoro w ptaszki to dlaczego na siatce nie wiszą? Szajka mogłaby je nauczyć jak za ptaszkiem po siatce się biega :twisted:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości