Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

MonikaMroz pisze:

no i klawiaturę zaśliniłam :mrgreen:

fajny jest :ok:

agusialublin pisze:
MonikaMroz pisze:

no i klawiaturę zaśliniłam

fajny jest

No to najbliższe zakupy mam zaplanowane :mrgreen:

barbarados pisze:No to najbliższe zakupy mam zaplanowane

a i jeszcze w Lidlu są takie dobre ciasteczka, kruche w czekoladzie :love:

oj jakie dobre

Łomatko

i znów robi nam się wątek konsumpcyjno - pijacki :ryk:

No co ty ? :piwa:

Ewa L. pisze:Łomatko i znów robi nam się wątek konsumpcyjno - pijacki

Muszę to zapisać . Będzie super tytuł dla trzeciej części :mrgreen:

Idę z piesami

moje już wróciły ze spacerku
ale za to koty chcą wyjść, tylko po co je mam wypuszczać jak myszy nie przynoszą :lol:

mir.ka pisze:moje już wróciły ze spacerku
ale za to koty chcą wyjść, tylko po co je mam wypuszczać jak myszy nie przynoszą

musisz im szkolonko zrobić o tym jak złapać myszki żeby Pańcia na obiadek miała :mrgreen:

Ewa L. pisze:Łomatko i znów robi nam się wątek konsumpcyjno - pijacki

no i

jest i coś na słodko :torte:

tylko, że w pobliżu nie widziałam żadnych myszy, chyba byłyby głupie przy trzech kotach, a daleko się nie wypuszczają
chciałam im kupić parkę myszek w zoologu ale TŻ mi zabronił :cry:

a tak by fajnie kociaki miały

mir.ka pisze:tylko, że w pobliżu nie widziałam żadnych myszy, chyba byłyby głupie przy trzech kotach, a daleko się nie wypuszczają
chciałam im kupić parkę myszek w zoologu ale TŻ mi zabronił
a tak by fajnie kociaki miały

nom, miały by się kim opiekować i karmić :ryk:

i zjeść

agusialublin pisze:
mir.ka pisze:tylko, że w pobliżu nie widziałam żadnych myszy, chyba byłyby głupie przy trzech kotach, a daleko się nie wypuszczają
chciałam im kupić parkę myszek w zoologu ale TŻ mi zabronił
a tak by fajnie kociaki miały

nom, miały by się kim opiekować i karmić
i zjeść

do karmienia to nie bardzo

miałam kilka dni pod opieką maleńkiego ok. 4-tyg kotka, to żadna kocica nie przejawiała zainteresowania, syczały na maleństwo :cry:

tylko Kaja (suczka) była zainteresowana

Czyli wszystko w normie . U mnie maluchy były wychowywane przez panów . Sunia tylko porządku i dyscypliny pilnowała :wink:

barbarados pisze:Czyli wszystko w normie . U mnie maluchy były wychowywane przez panów . Sunia tylko porządku i dyscypliny pilnowała

u mnie maluchy wychowywałam ja, rozpuszczone jak dziadoskie bicze :mrgreen:

Pozytywne uzależnienie : Czyli moje futrzaki

Kto przegląda forum