Białasek po wypadku, pieszczoch, FIV (-) FeLV (-), PILNE!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 08, 2013 19:01 Białasek po wypadku, pieszczoch, FIV (-) FeLV (-), PILNE!!

Do naszego ogrodu zawitał biały w czarne łatki, młodziutki, niekastrowany kocurek, najprawdopodobniej potrącony był (jeszcze zimą) przez samochód. Jedna łapka podkulona, ale już dosyć zagojona. Niestety możliwe, że kość już się zrosła i zawsze będzie bardzo kulał. Szczęka była lekko skrzywiona :( Na początku był w szoku, uciekał na parę dni pod wpływem zbliżającego się człowieka, wystarczyło że go zobaczył w oknie. Nie dało się go nawet nakarmić, nie mówiąc o złapaniu do weterynarza... Teraz - chce się miziac, wchodzić na kolana i do mieszkania. Widać, że był domowy... Nikt go jednak nie szuka. Ma u nas lokum w szopce i kilka razy dziennie karmienie i świeżą wodę. Nie mam jednak możliwości przygarnięcia go :( Mam dużo kotów, hodowlę, dorosłe płodne kocury, które nie zaakceptowałby w życiu dorosłego kota... Skaczą na niego przez szybę, kiedy się zbliża. Wczoraj wyciągnęliśmy razem z mamą 10 kleszczy z jego ciała! Był przy tym tak niesłychanie łagodny i cierpliwy.... Anioł, nie kot. Przed kleszczami jest już zabezpieczony, ale potrzebuje domku. To nie pierwszy kot, którego dokarmiamy, ale ten ewidentnie był domowy. Pragnie kontaktu z człowiekiem, pieszczot, a przede wszystkim, boję się że z tą nogą nie poradzi sobie na dworze. Zaatakuje go inny kot, lub pies. Mieszkamy we Wrocławiu (psie pole).
Kocurek jest niezwykle urokliwy... Na oko ma 1-2 lata.
Kilka jego zdjęć:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Pon cze 17, 2013 16:51 przez suleviea, łącznie edytowano 5 razy
"Kot działa według zasady: proś, a może Ci dam"
Joseph Wood Krutch
Obrazek

suleviea

 
Posty: 1059
Od: Śro wrz 07, 2005 17:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 10, 2013 14:01 Re: Kulawy, cudny białasek bez domu! Pieszczoch. Wrocław.

O rany ale bida nie ma u was jakieś fundacji , trzeba go rozgłaszać może znajdzie się dt chociaż....A on jak na koty nie wiadomo i jak na psy trzeba by cos o tym napisać jeżeli wiesz...Dobrze że na razie może u ciebie byc..

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt maja 10, 2013 17:31 Re: Kulawy, cudny białasek bez domu! Pieszczoch. Wrocław.

Pozgłaszałam narazie do paru miejsc, plus prywatne ogłoszenia. Dzisiaj zauważyłam, że jest prawie bezzębny, pozostał mu tylko jeden kieł!! A do tego nie domyka do końca pyszczka... Musiał dostać też w szczękę... Dajemy mu możliwie rozdrobnione jedzenie. Na szczęście małe/miękkie kawałki pochłania z apetytem i nie wygląda, bu sprawiało mu to ból.

Niestety nie za bardzo zgadza się z kastratem wychodzącym sąsiadów, na psy nie wiem jak reaguje. Do ludzi jest super.
"Kot działa według zasady: proś, a może Ci dam"
Joseph Wood Krutch
Obrazek

suleviea

 
Posty: 1059
Od: Śro wrz 07, 2005 17:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 10, 2013 22:16 Re: Kulawy, cudny białasek bez domu! Pieszczoch. Wrocław.

Jak kociak jest z kotami ok to łatwiej znaleźć mu chociaż dt , śliczny jest i taki biedny ..Biedaczek tyle przeszedł musi tu być więcej osób może ktoś go wypatrzy ..Może zrób wydarzenie na fb tam mase ludzi.. :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt maja 10, 2013 22:56 Re: Kulawy, cudny białasek bez domu! Pieszczoch. Wrocław.

:)
Ostatnio edytowano Sob maja 11, 2013 18:00 przez Ozanna1405, łącznie edytowano 1 raz

Ozanna1405

 
Posty: 1141
Od: Wto wrz 06, 2011 19:35
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 11, 2013 16:36 Re: Kulawy, cudny białasek bez domu! Pieszczoch. Wrocław.

Wspaniale :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw maja 16, 2013 14:40 Re: Kulawy, cudny białasek bez domu! Pieszczoch. Wrocław.

Niestety w Ekostraży nie ma miejsc, dzisiaj się upewniałam po raz drugi, czy coś się nie zmieniło, napisałam jeszcze do pewnej wrocławskiej fundacji, ale narazie nie dostałam odpowiedzi..
"Kot działa według zasady: proś, a może Ci dam"
Joseph Wood Krutch
Obrazek

suleviea

 
Posty: 1059
Od: Śro wrz 07, 2005 17:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 18, 2013 18:14 Re: Kulawy, cudny białasek bez domu! Pieszczoch. Wrocław.

Coś mi się wydaje, że kotek zostanie u nas na długo, może na stałe... Kto by go wziął? :( Nigdzie nie ma miejsc!
Z łapką chyba lepiej, widać że może ją swobodnie rozprostowywać i zginać, tylko bolą go jakby opuszki, że jednak wciąż nie staje na niej. Ale jak potrzeba, to myje ją wyciągnięta, drapie się nią... Ale wciąż biega na trzech łapkach i czasem drży mu sam koniec łapki. Może porządne stłuczenie? Za pozwoleniem weterynarza odrobaczyliśmy go, bo jadł bardzo dużo trawy i miewał dni jakby coś mu zalegało, raz chciał coś bardzo wykrztusić z siebie, aż się dławił. Teraz znacznie się ożywił i wpiernicza jak.. :) Coś jeszcze możemy zrobić (ale tak, żeby mu nie zaszkodzić)?
"Kot działa według zasady: proś, a może Ci dam"
Joseph Wood Krutch
Obrazek

suleviea

 
Posty: 1059
Od: Śro wrz 07, 2005 17:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 11, 2013 0:17 Re: Kulawy, cudny białasek bez domu! Pieszczoch. Wrocław.

Kocurek miał specjalistyczne badania na Klinikach i niestety jest zerwane ścięgno w nodze - stary uraz. Czeka go zabieg. Niestety test na FeLV wyszedł dodatni :cry: Dzisiaj rano poszła krew na badania PCR do Niemiec, aby potwierdzić, bądź wykluczyć (te płytkowe często dają fałszywe wyniki). Zrobiłam ile byłam w stanie, jeśli chodzi o diagnozę, obecnie kot jest pod opieką fundacji, ale przebywa w BARDZO tymczasowym miejscu!!! Już nie może wrócić na wolność, może ktoś się zlituje nad nim?? Jest niebywałym miziakiem... Takim kochanym kotkiem, łazi za ludźmi jak piesek i ciągle mruczy... Byle tylko ktoś na niego spojrzał...
"Kot działa według zasady: proś, a może Ci dam"
Joseph Wood Krutch
Obrazek

suleviea

 
Posty: 1059
Od: Śro wrz 07, 2005 17:07
Lokalizacja: Wrocław


Post » Śro cze 12, 2013 8:49 Re: Białasek po wypadku, pieszczoch, może FeLV, Wrocław, PIL

Narazie liczymy, że jednak powtórne testy wyjdą ujemne, choć pewnie szanse nie są za ogromne :roll: Wyniki PCR będą w przyszłym tygodniu. Miał też robioną morfologię i badany mocz (przez fundację), także czekamy :) Najgorsze, że w tym kawałeczku przedpokoju, w którym przebywa, może być bardzo, bardzo krótko!!! A DS nie widać ani trochę... Sytuacja jest bardzo skomplikowana :(
"Kot działa według zasady: proś, a może Ci dam"
Joseph Wood Krutch
Obrazek

suleviea

 
Posty: 1059
Od: Śro wrz 07, 2005 17:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 13, 2013 11:13 Re: Białasek po wypadku, pieszczoch, może FeLV, Wrocław, PIL

Dziś przyszły wyniki krwi - morfologia dobra, wyniki wskazujące na pracę nerek też ok.
"Kot działa według zasady: proś, a może Ci dam"
Joseph Wood Krutch
Obrazek

suleviea

 
Posty: 1059
Od: Śro wrz 07, 2005 17:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 17, 2013 16:48 Re: Białasek po wypadku, pieszczoch, może FeLV, Wrocław, PIL

Są wyniki testów PCR w kierunku białaczki - negatywne !!!!
"Kot działa według zasady: proś, a może Ci dam"
Joseph Wood Krutch
Obrazek

suleviea

 
Posty: 1059
Od: Śro wrz 07, 2005 17:07
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości