Kolejnego Championa sobie wyhodowałam
Esmeralda, zwana też Krotką, pojechała sobie na jeden dzień do Olsztyna i wróciła z BISem
Lubię oddawać kotki na kastraty wystawowe
W domu mam nawet jeden obiecujący egzemplarz, ale tym razem na TICA'ę

Mam już dwie rodziny zainteresowane nowymi miotem, mimo, że poza FB i tutaj nigdzie się do niego nie przyznaję, nawet na stronie. A panów A&D nikt nie chce
Atos się ostatnio zrobił niesamowicie słodki i towarzyski. Naprawdę, ktoś będzie miał pociechę z tego kotka. I ładny, jest. Jak mu nie znajdę domu do jesieni, to zawlekę go na wystawę specjalistyczną bengali w Belgii i nie zdziwiłabym się, jakby ktoś pożałował, że on jajec nie ma

Tak, wiem, fotki
