Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.4

Chyba dzisiaj wszyscy obudzili się z bólem głowy :lol:

maciejowa pisze:Dzień doberek, ależ mnie łeb nawala . Ta diabelska pogoda mnie wykończy. Wiatrzysko jakieś się zerwało. Powinnam iść do sklepu, ale nie mogę się zebrać...

Witaj !
Ja już pozałatwiałam wszystko - odebrałam kaskę, zapłaciłam za ząbka i po drodze zrobiłam zakupy. :mrgreen:

Gdy wychodziłam było chłodnawo i gdy zawiało nawet zimno. Gdy wracałam zaczęła się robić duchota i padanko coraz bliżej. :evil:

Nie wspomnę już nawet o tym że też wstałam rano z bólem łepetyny :twisted:

Witam , wpadłam na chwilkę przed pracą . Ja , o dziwo , dobrze sie czuję w taką wietrzną pogodę .

Nic mnie nie boli , nie jestem ospała .

Ja jestem wredna , nie ustępuje moim kotom . W przeciwieństwie do mojego męża . On nawet telewizor ścisza , jak śpią . :ryk:

Do zobaczenia wieczorkiem .

AnnAArczyK pisze:Chyba dzisiaj wszyscy obudzili się z bólem głowy

Na to wygląda Zuziu!

barbarados pisze:Witam , wpadłam na chwilkę przed pracą . Ja , o dziwo , dobrze sie czuję w taką wietrzną pogodę . Nic mnie nie boli , nie jestem ospała .
Ja jestem wredna , nie ustępuje moim kotom . W przeciwieństwie do mojego męża . On nawet telewizor ścisza , jak śpią .
Do zobaczenia wieczorkiem .

Miłej pracy Basiu!
Dziś ostatni dzień?

Jeszcze jutro . Niedziela wolna , w poniedziałek na rano . :mrgreen:

Ja do wtorku wolne a w środę chyba popołudniu ale jeszcze dokładnie nie wiem.

Najnowsze doniesienia meteorologiczne z Łodzi:
Nadciągają z północy ciemne chmury i zimny porywisty wiatr. Deszcz wisi w powietrzu i tylko patrzeć jak lunie!