Wszystkie koty jamnika Melona V - o kolorch na pożegnanie!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Czw cze 13, 2013 9:18 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

Ofelii zdarza się zasypywać rantem - długo i pracowicie. Mała Czarna żwirkiem - też długo i pracowicie, na pół łazienki :? . Do tego Mała Czarna zasypuje miseczki podłogą. Jak jej coś nie pasuje albo jak chce "ukryć" resztę na później.
A ponieważ Ofelii zdarza się za daleko wypiąć dupinkę, to mi się zdarzyło już znaleść kupalka pracowicie zakopanego dywanikiem łazienkowym :?

W temacie kopaczym - moja balkonowa cukinia, po spulchnieniu ziemi przez Ogrodniczkę Ofelię, ślicznie wykiełkowała i nadrabia długi okres leniuchowania w formie nasionka. Już się nie mogę doczekać własnołapnie wyhodowanej cukini, nadziewanej i upieczonej w piekarniku. Mniam!!!

PS. Kuuuuurka, jak mi się nic nie chce!!! :crying: Niech ktoś napisze za mnie parę pism! Pliiiiz! Odwdzięczę się obiadem :mrgreen: Młoda kapustka z kiełbaską, marchewką i koperkiem :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw cze 13, 2013 18:53 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

Amelia zasypuje siczki podłogą.
Ja słyszę zasypywanie podłogą to już WIEM.

Lalek ma dziś mały apetyt.
I zbił Amelką, a także Kotkinsa.
Mnie przy okazji wyczesywania łapek.
Laluś ma taki styl "ja groźnie pacze a ty się mnie bój". Patrzy spode łba, pomrukuje.
I wali łapką jak Leuś, nieuzbrojona ta łapka ale wali silnie.
Wkurzony Leoś ma tak samo.

Panowie Persowie?

Aaaa...Mel umie już pić z fontanny.
A Leoś POKAZUJE Amelci kilka razy dziennie JAK SIĘ PIJE Z TEGO.
Amelcia nie rozumie...

Mam nowy problem: w kuwcie lalkowej nie ma sików od rana.

Jak nie będzie do mojego powrotu od kotó cairo - będę się denerwowała.
BARDZO.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 13, 2013 18:58 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

a może jak taki humorzasty dziś to i siurnął gdzieś "na pohybel" Amelce? :/
Obrazek

Anneke_

Avatar użytkownika
 
Posty: 309
Od: Czw mar 28, 2013 15:24
Lokalizacja: Poznań miasto doznań :)

Post » Czw cze 13, 2013 19:11 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

Kotkinsie, a może ty zwolnij nieco? Ile razy dziennie można zaglądać do kuwety? Max raz c'nie dziewczyny?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw cze 13, 2013 19:15 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

shira3 pisze:Ile razy dziennie można zaglądać do kuwety? Max raz c'nie dziewczyny?

no ja z reguły dwa :) ale u nas Kitka często idzie tam rano razem z nami, a jak nie posprzątam od razu, podchodzi i zagląda czy już czysto :mrgreen:
Obrazek

Anneke_

Avatar użytkownika
 
Posty: 309
Od: Czw mar 28, 2013 15:24
Lokalizacja: Poznań miasto doznań :)

Post » Czw cze 13, 2013 21:32 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

Jak mam swoje tylko stado, to sprawdzam i przeliczam (każdy sika i kupka inaczej wiem ile kto ma urobku)
Ale Laluś to nowy, wiec muszę zachowywać czujność rewolucyjną.

U Cairo też przeliczam na wszelki wypadek.
Stan kotów :3
Kupy :3
(ta olbrzymia to chyba jakiś dog niemiecki się w nocy włamał i podrzucił do kuwety swoje odchody...?A nie...to Miruś, maleństwo mamusi zrobił... :mrgreen: )
Siki :7

Kotkins spokojny-znaczy będą żyły do jutra do powrotu Cairo...

No jakby to powiedzieć- TO jest ważne.
I ja TEGO pilnuję...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 13, 2013 21:59 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

kotkins pisze:Jak mam swoje tylko stado, to sprawdzam i przeliczam (każdy sika i kupka inaczej wiem ile kto ma urobku)
Ale Laluś to nowy, wiec muszę zachowywać czujność rewolucyjną.

U Cairo też przeliczam na wszelki wypadek.
Stan kotów :3
Kupy :3
(ta olbrzymia to chyba jakiś dog niemiecki się w nocy włamał i podrzucił do kuwety swoje odchody...?A nie...to Miruś, maleństwo mamusi zrobił... :mrgreen: )
Siki :7

Kotkins spokojny-znaczy będą żyły do jutra do powrotu Cairo...

No jakby to powiedzieć- TO jest ważne.
I ja TEGO pilnuję...

będąc poniekąd na etapie nocnikowym wyobraziłam sobie jak wysadzasz Lalusia :ryk:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Czw cze 13, 2013 22:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

Wysadzm tylko Amelię...i nawet czasem skutecznie.
A myślałam ,ze już NIKOGO nie będę musiała...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 14, 2013 6:23 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

cichutko przysiadam w kaciku :) :kotek:
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Pt cze 14, 2013 8:00 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

shira3 pisze:Kotkinsie, a może ty zwolnij nieco? Ile razy dziennie można zaglądać do kuwety? Max raz c'nie dziewczyny?

Raz dziennie? Shira, jakbym tylko raz dziennie zaglądała do kuwety, to Ofelia by się obraziła śmiertelnie i odmówiła wydalania! A ja mam tylko dwa ogony (ale w tym jedną Książniczkę co do brudnej kuwety nie wlezie i koniec!).

Kotkinsie, a Laluś na pewno nie siknął do innej kuwety? Albo do jakiegoś kwiatka? (Albo do jakiegoś buta/torebki/na pościel?)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 14, 2013 8:54 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

kotkins pisze:U Cairo też przeliczam na wszelki wypadek.
Stan kotów :3
Kupy :3
(ta olbrzymia to chyba jakiś dog niemiecki się w nocy włamał i podrzucił do kuwety swoje odchody...?A nie...to Miruś, maleństwo mamusi zrobił... :mrgreen: )
Siki :7

8O Teraz się wystraszyłam ze z moim Romanem jest coś nie tak. U niego wychodzi 1,5 sika na dzień i jak pytałam wetki to mówiła że to okej. Ale w porównaniu z kotami Cairo to strasznie mało....
Obrazek

ewciak

 
Posty: 111
Od: Pt lis 09, 2012 8:47
Lokalizacja: Kartuzy

Post » Pt cze 14, 2013 9:02 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

Ewciak, 1,5 siknięcia na dobę to niewiele, ale ja mam podobnie z Ofelią. Teoretycznie kot powinien siusiać 2-4 razy dziennie. Ofelia zwykle siusia 2 razy na dobę, ale darza się też tylko raz (bardzo rzadko 3 razy). I nie zmuszę jej, żeby łaziła do kuwety częściej.
Drobna uwaga z własnego doświadczenia - nawet jeżeli kuweta jest czysta, odpowiednio duża, ustawiona w odpowiednim miejscu, to kot może do niej rzadko chodzić jeżeli nie pasuje mu żwirek. U mnie reakcją na zmianę żwirku było coraz rzadsze odwiedzanie kuwety (stopniowo, a więc niezauważalnie), aż do sikania co drugi dzień. Na szczęście wtedy, po wykluczeniu choróbska, wet zasugerował zmianę żwirku na poprzedni i udało się uniknąć tragedii.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 14, 2013 9:17 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

Kotkinsy sikają 2-3 razy na dobę.
Więc przy dwóch kuwetach (popularna jest ta otwarta) czyścimy 3-4 razy na dobę.
Zlikwidowaliśmy jedną kuwetę, bo stoi teraz w tym miejscu fontanna.

Laluś znowu ma apetyt, dziś czekał nie pod łóżkiem ale w postawie "kociej gotowości bojowej" w pokoju MK. Przywitał mnie pięknym "MIAUUUU"i grzecznie poszedł się umyć i uczesać.
Podczas czesania łapek i podwozia pomrukiwał,ale się wspinał i całował (!).
Z Amelką wojna podjazdowa, reszta stada spokojnie.
Mel wpatrujacy się w niego podczas karmienia już mu "nie robi".Na początku tuptanie pod drzwiamy powodowało niepokój, a Melonik nie potrafi przejśc obojętnie obojętnie obok mięsa!

Lalek dziś wraca do Cairo bo ja wyjeżdżam na tydzień urlopu.
Przyznam ,że mnie to smuci- Lalek już się zadomawia, a ja się oczywiście zakochałam.
Muszę teraz wymyślić DLACZEGO ma do nas wrócić po naszym urlopie.
Kłamstwo wszelkie dozwolone, muszę Małża przekonać , bo Lalek to mój koci synek:)
Zasłużył na dobry dom, z kimś. kto zadba o jego jedyne zdrowe oczko.
Jeśli macie jakiś pomysł (koty u cairo biją Lalusia???Nie je???), to podpowiedzcie proszę.

Oficjalnie mamy już wszystkie koty.
Lalek przyszedłby do DT.
Byłby tymczasem na zawsze.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 14, 2013 9:27 Re: Wszystkie koty jamnika Melona V ...lalusiujemy tymczasem

1. Laluś po oddaniu przestał jeść
2. Laluś ma poważniejsze problemy z oczkiem i Cairo nie daje sobie rady
3. Inne koty odganiają Lalusia od jedzenia i od kuwety
4. Inny kot u Cairo chyba jest chory i może zarazić biednego Lalusia
5. Cairo musi znaleźć miejsce dla jakiejś innej bardziej potrzebującej biedy
6. Amelka po oddaniu Lalusia posmutniała i znów zaczyna siczkować

Dobre pomysły? :mrgreen:

A tak na marginesie, Kotkinsie, wczoraj późnym wieczorem zastanawiałam się, czy nie budzić cię z prośbą o poradę okulistyczną (dla mnie, nie dla kotów). Myłam Małej Czarnej uszyska i tak trzepnęła łebkiem, że mi Canorem kapnęła do oka. Ciut się wystraszyłam, bo tego się do oczu absolutnie nie używa. Ale postanowiłam nie panikować i tylko przepłukałam oko. Nadal na nie widzę, więc jest ok :D
Ale uszyska Małej Czarnej tylko trochę mniej brudne :?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 57 gości