Morelowo-Migdałowo ; niespotykanie spokojne koty..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 12, 2013 20:36 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Ale się działo 8O
Dorta pisze:a Ty zobaczysz jak to jest, jak za każdym razem wchodząc do kuchni głodny koteczek japę drze o jedzenie

jak milo przeczytać, że inni też tak mają 8)

Alienor pisze:Bo lato jest - mniejsze zapotrzebowanie energetyczne, zwłaszcza jak kociątka 3/4 dnia śpią bo na dworze leje. :mrgreen: Jeszcze na jesieni się odkują :ok: :ok:

Naprawdę Wasze koty mniej jedzą? 8O
Moje żrą, cały czas :crying:

Też chcę na wakacje!
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 12, 2013 21:11 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Morelowa znasz tego przystojniaka ? :1luvu: viewtopic.php?f=1&t=147615&start=765
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw cze 13, 2013 6:45 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Kotika - szacun :D
Tego zdjęcia nie miałam chyba, tzn tego pierwszego. A Migdał tu leży obok i w ogóle, ale to w ogóle nie zerknie i ma w nosie wszystkie zdjęcia :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 13, 2013 9:15 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

czy ja mogę poprosić o trochę takiego życia w spokoju i marazmie? :roll:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw cze 13, 2013 9:27 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Kinnia, pytanie jest niepoważne, więc nie odpowiem poważnie i publicznie :mrgreen:
Poza tym nie wiem co masz na myśli pisząc o maraźmie [słowo oczywiście rozumiem] ?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 13, 2013 9:49 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Na jutro robię punkt programu na seminarium literackie o celtyckich korzeniach legendy arturiańskiej - 50 minut przed ludźmi, którzy słuchają i pytają gdy mają wątpliwości. Dowiedziałam się we wtorek wieczorem, dziś pracuję do 19ej. Zaczynam się bać. Też chciałabym trochę spokoju dziś zwłaszcza, to bym zdążyła pewne rzeczy do tego przygotować.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 13, 2013 12:43 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

A to seminarium to pracowe czy przyjemnościowe?
Bym Cię posłuchała chętnie, dla samego posłuchania Cię :D . Bo te korzenie.. to ja się nie znam :mrgreen:
Nie bój się- dasz radę. Umiesz :D

Jak sie nauczyłam robić szparagi to się okazało, że je lubię :lol:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 13, 2013 13:38 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

To seminarium to przyjemnościowe powiedzmy. Tylko że o tym, że nie mamy punktów programu na piątek usłyszałam we wtorek, a to nie jest pracowe towarzystwo, gdzie ja wygłoszę, nikt nie skomnentuje - tam ludzie słuchają, ponieważ mają dużą bazę literacką wiele wiedzą i nie wahają się pytać/dyskutować na temat tego, co się mówi. Tytuł mojej pracy magisterskiej brzmi po przełożeniu na polski "Celtyckie korzenie legendy arturiańskiej i jej wpływ na hiszpańskie księgi rycerskie na przykładzie "Amadisa z Walii" :D . Więc sporo wiem na ten temat, ale muszę sobie na szybko odświeżyć, żeby nie dać plamy :oops: . Dlatego się stresuję.
A generalnie legenda arturiańska wywodzi się z celtyckich wierzeń i celtyckiej, a przede wszystkim walijskiej tradycji ustnej, gdzie już od około IXw. były spisane pierwsze wersje przygód Artura i rycerzy Okrągłego Stołu. I to bardzo wyraźnie widać, gdy się wie gdzie patrzyć. Artur, jego rycerze, Ginewra, Merlin/Myrddin, Taliesin, Owain/Gwalchmai, Graal - to wszystko postacie z dawien dawna obecne w legendarium walijskim.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 13, 2013 15:18 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Aleee, no... Ty to tak z pamięci wszystko? :mrgreen:
Spoko, wygląda na to , że sobie poradzisz bez wkuwania :lol: Ale opowiesz potem jak było, co? To wszystko to jest w ramach tego 'rycerstwa' co też jeździsz tu i tam, z namiotami i kieckami średnowiecznymi? Czy jeszcze inny konik?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 13, 2013 15:31 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Alienor pisze:brzmi po przełożeniu na polski "Celtyckie korzenie legendy arturiańskiej i jej wpływ na hiszpańskie księgi rycerskie na przykładzie "Amadisa z Walii"

wow :P po hiszpańsku pisałaś?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw cze 13, 2013 15:55 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Broszka pisze:
Alienor pisze:brzmi po przełożeniu na polski "Celtyckie korzenie legendy arturiańskiej i jej wpływ na hiszpańskie księgi rycerskie na przykładzie "Amadisa z Walii"

wow :P po hiszpańsku pisałaś?


No bo ja jestem filolog hiszpański :oops: więc magisterka po hiszpańsku była. A po hiszpańsku to brzmi: "Las raices celtas de la legenda arturiana y su influencia sobre los libros de caballerias espanoles sobre el ejemplo de "Amadis de Gaula".
A ten cały wykład/spotkanie to jest na seminarium literackie Śląskiego Klubu Fantastyki. Bo ja jestem członkinią tegoż i nie raz różne rzeczy z nimi robiłam. Bo ja w ogóle taka wielotorowa jestem :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 13, 2013 15:58 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

morelowa pisze:Kinnia, pytanie jest niepoważne, więc nie odpowiem poważnie i publicznie :mrgreen:
Poza tym nie wiem co masz na myśli pisząc o maraźmie [słowo oczywiście rozumiem] ?



niepoważne? niepoważne mówisz? Obrazek

pytanie jest jak najbardziej poważne i w zasadzie to jest pobożne życzenie Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw cze 13, 2013 16:17 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Kinnia pisze:
morelowa pisze:Kinnia, pytanie jest niepoważne, więc nie odpowiem poważnie i publicznie :mrgreen:
Poza tym nie wiem co masz na myśli pisząc o maraźmie [słowo oczywiście rozumiem] ?



niepoważne? niepoważne mówisz? Obrazek

pytanie jest jak najbardziej poważne i w zasadzie to jest pobożne życzenie Obrazek

Głównie o ten marazm chodzi.. nikt świadomie nie chciałby, sądzę.. A jakby chciał to nic prostszego..- siadasz i sią załamujesz, i po chwili masz co chciałaś.. :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 13, 2013 20:14 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

morelowa pisze:
Kinnia pisze:
morelowa pisze:Kinnia, pytanie jest niepoważne, więc nie odpowiem poważnie i publicznie :mrgreen:
Poza tym nie wiem co masz na myśli pisząc o maraźmie [słowo oczywiście rozumiem] ?



niepoważne? niepoważne mówisz? Obrazek

pytanie jest jak najbardziej poważne i w zasadzie to jest pobożne życzenie Obrazek

Głównie o ten marazm chodzi.. nikt świadomie nie chciałby, sądzę.. A jakby chciał to nic prostszego..- siadasz i sią załamujesz, i po chwili masz co chciałaś.. :roll:


potocznie rozumiany marazm czyli bezwład, zastój stan bezmyślnego spokoju ..... nie z definicji medycznej :evil:

a podobno czytasz skróty myślowe :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw cze 13, 2013 20:50 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Kinnia - jak pożądasz nirwany, to niestety dopiero po śmierci. Mnie też się wydaje, że marazm nawet potocznie jest nacechowany negatywnie - na to, o co Ci chodzi raczej mów się słodkie nicnierobienie (z wł. dolce far niente) :kotek: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości