Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Zawsze to jakieś urozmaicenie

Jakąś dziwną sól kupiłam. Taka bardzo drobniutka, że nie wiem teraz ile jej sypać, żeby nie przedobrzyć :roll:

Zawsze coś odwalę...

maciejowa pisze:Dobry wieczór Wczoraj nas zabrakło, bo cały dzień spędziłam w salonie tatuażu Tosieńka coraz lepiej się u nas czuje. Włazi mi nawet do łóżka. Mam wrażenie, że Łatek też się pomalutku przełamuje. Dziś już trochę mniej na nią syczy i warczy, a rano pozwolił jej wejść do łózka, podczas gdy i on tam leżał. Z Marceliną jest już w całkiem przyjaznych stosunkach. Obwąchują sobie pyszczki, mijają się, siedzą w niedalekiej odległości a nawet trochę się bawią w ganianego. Jutro jedziemy na cały dzień do mojej przyjaciółki na działkę na wieś, więc znów zostaną same. Muszą się dogadać A dla Ciekawych, oto wynik mojego wczorajszego posiedzenia: oczywiście wszystko świeże, czerwone, napuchnięte itp, ale mnie się podoba

A to żeście przyczilili Maciejowo

JAAZZZZZZZZZ :piwa:

Mimo, żem starom jezd, to mi siem marzy taki mały cóś, nie tak piękny, jak Twój, jednakowoż.... :mrgreen:

Kasy nie mam w mordkę, na drugie nazwisko Debet mam

No i tri-dziewuszka pierwszoklaśna naturalnie :1luvu:

Uczciwie żem doczytał i niniejszym siem witam po przerwie

AYO pisze:
maciejowa pisze:Dobry wieczór Wczoraj nas zabrakło, bo cały dzień spędziłam w salonie tatuażu Tosieńka coraz lepiej się u nas czuje. Włazi mi nawet do łóżka. Mam wrażenie, że Łatek też się pomalutku przełamuje. Dziś już trochę mniej na nią syczy i warczy, a rano pozwolił jej wejść do łózka, podczas gdy i on tam leżał. Z Marceliną jest już w całkiem przyjaznych stosunkach. Obwąchują sobie pyszczki, mijają się, siedzą w niedalekiej odległości a nawet trochę się bawią w ganianego. Jutro jedziemy na cały dzień do mojej przyjaciółki na działkę na wieś, więc znów zostaną same. Muszą się dogadać A dla Ciekawych, oto wynik mojego wczorajszego posiedzenia: oczywiście wszystko świeże, czerwone, napuchnięte itp, ale mnie się podoba

A to żeście przyczilili Maciejowo

JAAZZZZZZZZZ

Mimo, żem starom jezd, to mi siem marzy taki mały cóś, nie tak piękny, jak Twój, jednakowoż....

Kasy nie mam w mordkę, na drugie nazwisko Debet mam

No i tri-dziewuszka pierwszoklaśna naturalnie

Uczciwie żem doczytał i niniejszym siem witam po przerwie

Witajcie AYO z Paniątkiem! Faktem jest, że to nie tania impreza, ale ja tak lubię... Tylko uzależnia jak diabli. Już bym chciała kolejny, a ten jest trzeci :roll:

Tylko swędzi niemożebnie. Goi się znaczy. Dziewuszka tri jest charakterem calkiem nam odpowiadająca. Iwona straszyła, że się nie opędzimy, tymczasem po godzinie głaskała powiedziała mi dość i sama sobie poszła :roll:

Ja mam już namiar z polecenia gościa, który ma cuuudny rysuneczek, i pomysła , i miejsce dla tego pomysła na AYO też mam, jednakowoż..... kiszeczka finansowa :cry:

A panna z balejażem charakter ma po prostu, wyrazista znaczy się jest :twisted:

AYO pisze:Ja mam już namiar z polecenia gościa, który ma cuuudny rysuneczek, i pomysła , i miejsce dla tego pomysła na AYO też mam, jednakowoż..... kiszeczka finansowa

A panna z balejażem charakter ma po prostu, wyrazista znaczy się jest

A za ile ten rysuneczek? Ciekawa jestem cen nie w Łodzi

Ten rysuneczek to ja znalazłam sobie w necie. I pan mi zrobił prawie tak jak wygląda w oryginale. Tyle, ze swędzi jak diabli przy gojeniu :roll:

Nieduży, cóś jak smartfon i za 500 PLNenów :roll:

AYO pisze:Nieduży, cóś jak smartfon i za 500 PLNenów

Toć ja za ten tyle dałam...

Eeeee

AYO pisze:Eeeee

No.. A jest jednak większy od smartphone'a.

Uściślając, to byłaby górna granica ceny szacunkowej, tym niemniej zatkało mnie.
W każdym razie, bez kilku setek nie ma co do tematu podchodzić i w tym momencie, póki co ja odpadam :roll:

AYO pisze:Uściślając, to byłaby górna granica ceny szacunkowej, tym niemniej zatkało mnie.
W każdym razie, bez kilku setek nie ma co do tematu podchodzić i w tym momencie, póki co ja odpadam

U nas jedna sesja kosztuje 500 zł. Zmieściłam się i tyle zapłaciłam. Przypuszczam, że mniejsze kosztują mniej

Moja koleżanka z pracy robiła sobie tatuaż na boku - kolibra i dała za niego 500 zł. Robił jej to na 5 tur. Wyszedł super!

Wszystko zależy od tatuatora, studia, wielkości itp. I miasta też

Aaaaaa kuku! :mrgreen:

Taki mi dobrze, tak mi rób!

Moje balkonowe koktajlówki :ok:

Tosia super kicia - a kolorki ma naprawdę wyjątkowe. :ok:

Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

Kto przegląda forum