Następna rozprawa dotycząca Wojciecha.L 24.02.2014 o godz.12

[Ewa L.]

Chyba przestanę lubić piłkę nożną skoro tacy ludzie w nią grają. Słusznie został ukarany - wydalenie z drużyny to dla niego dotkliwa kara

[Ewa L.]

Patrząc z drugiej strony- dzięki Bogu psu się nic nie stało, za to inni piłkarze i klub zareagowali jak na ludzi przystało- szybko zrobili porządek z popapranym kolegą.
To mimo wszystko daje nadzieje na przyszłość i kolejne lata- u większości ludzi nie ma społecznego przyzwolenia na agresję wobec zwierząt i takie czyny coraz częściej się nagłaśnia i piętnuje, edukując jednocześnie społeczeństwo i młodych obywateli którzy nie zawsze mogą wynieść podobną postawę z domu.

Kiedyś zabicie psa czy utopienia kota w wielu miejscach nie robiło na ludziach wrażenia, na wsiach było bardzo popularne. Teraz jednak coś powoli zaczyna się ludziom w głowach układać...

Szkoda tylko, że nie szybciej.

I szkoda że nie wszystkim

[nelka83]

Ja już nie mam siły na to wszystko, a z bezsilności to tylko ryczeć mi się chce.
Co za popaprany świat

[britta]

[Erin]

Trochę za dużo tych rzekomych ucieczek.

[Katia K.]

wielu psychopatów zaczynało od znęcania się nad zwierzętami, by potem krzywdzić ludzi. Myśle, że ten facet jest niebezpieczny nie tylko dla zwierząt tym bardziej, że jest przebiegły i inteligentny. Być może swoje działania kontynuowałby z pacjentami (medycynę studiował -tak?) -wcale nie rzadkie są takie przypadki, widziałam film dokumentalny na ten temat. No ale to tylko moje domysły...
Martwi mnie tylko, że dowody mogą być za słabe dla sądu. Mamy tylko poszlaki, tak? zawsze może powiedzieć, że te koty mu uciekły i nie wie co dalej się z nim działo i kto mu udowodni, że tak nie było

Britta, ale on się przyznał, a z płytek w łazience zebrano krew.
A znęcanie się nad zwierzętami w dzieciństwie dotyczy 100% zdiagnozowanych psychopatów.

[Ewa L.]

A ślady kociej krwi na kafelkach zabezpieczone przez policję i to nie jednego kota to tylko poszlaka a nie dowód w sprawie.

[Katia K.]

A co by było dowodem? Gdyby filmiki nagrywał podczas mordowania?
EDIT za http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index ... 6&ida=2846

W procesie karnym pojęcie to nabiera właściwego znaczenia w kontekście tzw. dowodu bezpośredniego. Dowód bezpośredni, to np. relacja naocznego świadka zdarzenia, który obserwował jego przebieg, widział sprawcę i zeznaje o tym przed organem procesowym. Takim bezpośrednim dowodem są też wyjaśnienia podejrzanego, który przyznaje się do winy, relacjonuje o motywach, jakimi się kierował, sposobie popełnienia przestępstwa, pozbywaniu się łupów itp.

(moje podkreślenie)

Krew na płytkach to po prostu zobrazowanie wyjaśnień, w których pan L. relacjonował swoje okrutne poczynania.

[britta]

[pwpw]

Im więcej dowodów tym lepiej... Ja jednak liczę na wyjątkowość tego procesu, to nie był debil, który "kopną" psa. Facet działał z wyrachowaniem dokładnie planując swoje kroki. Wbrew pozorom sama charakteropatia ani nie upoważnia do renty, ani nie znosi odpowiedzialności karnej. Ta ostatnia zostaje zniesiona tylko wtedy, gdy sprawca ma zniesioną świadomość dokonywanych czynów lub/i ich prawidłowej oceny moralnej. Socjopata dokładnie zdaje sobie sprawę zarówno z pierwszego (co robi), jak i drugiego (moralnych norm społecznych) dlatego jest skuteczny. Są lepsze do wyłączenia odpowiedzialności diagnozy, ale tu choćby dziewczyna potwierdza, że w pozostałych płaszczyznach funkcjonował poprawnie, więc raczej do obalenia (oby). Mam nadzieje, ze śledczy/prokuratura/sędzia nie tylko zobaczą krzywdę tych zwierząt, ale też niebezpieczeństwo, jakie niesie z sobą osobnik wyzbyty skrupułów w stosunku do słabszych i sięgną po najwyższą, możliwą do zastosowania karę, włącznie z zakazem posiadania zwierząt. Mam też nadzieje, że media się zainteresują na poważnie i nie opuszczą tematu, by po roku/dwóch zadowolić się suchą notatką- w zawiasach, bądź skandalicznie niski wyrok Po fakcie to można, sobie popłakać w poduszkę
A sprawa raczej unikatowa, był ktoś, kto masowo adoptował zwierzęta (koty/psy/króliki/szczurki/myszki/...) by je bestialsko krzywdzić? To sprawa, która nie ma precedensu.

[kaja555]

Skoro za zabicie jednego zwierzaka grozą 3 lata, to powinien dostać 3 lata za każdego zamordowanego kota.

3 lata x 20 kotów

to by był dopiero precedens

[Katia K.]

Skoro za zabicie jednego zwierzaka grozą 3 lata, to powinien dostać 3 lata za każdego zamordowanego kota.

3 lata x 20 kotów

to by był dopiero precedens

Nie to państwo, nie to prawo, niestety.

Czytam dyskusję na facebooku, szok

[Ewa L.]

Pomarzyć dobra rzecz.
Nasze prawo jest zbyt łagodne. Powinny być dużo bardziej surowe kary i dla przykładu powinny być egzekwowane.
Dla sądu nie powinno mieć znaczenia czy to pies, kot czy człowiek.
Zabiłeś kara cię nie ominie

[moorland]

Ja nie oglądałam tych wszystkich materiałów, czy przewinęło się może w którymś z nich skąd pochodzi ten Wojciech L.? Nie przypadkiem z Ostrowca Świętokrzyskiego?

[pwpw]

Ja nie oglądałam tych wszystkich materiałów, czy przewinęło się może w którymś z nich skąd pochodzi ten Wojciech L.? Nie przypadkiem z Ostrowca Świętokrzyskiego?

Zabrza
Edit: Rodzice chyba z Grójca.