Kardamon i przyjaciele - hanelkowo zaprasza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 06, 2013 14:52 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

No właśnie, prosimy o fotki maluchów :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie cze 09, 2013 20:21 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Zdjęcia posiadam, ale nie posiadam możliwości zgrania. :placz:
Jak wróci mój kompik, będzie hurt.
Dziewczyny ze Śląska, nie zalało Was?
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 10, 2013 9:25 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Mnie na razie próbowało od rana :twisted: Dom stoi jakby na mokradle z jeziorkami , ale chwilowo nie pada 8O
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 10, 2013 9:58 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Ja wprawdzie nie ze Śląska ale u nas też horror powodziowy :evil:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto cze 11, 2013 19:24 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Słucham radia tylko i włos mi się na głowie jeży... :strach:

Zadzwoniła kobieta do lecznicy, że w jej garażu jakaś kotka urodziła kocięta. Trzy umarły, ale jedno żyje. Ta kotka jest jakaś chora, bo nie może stać na nogi, może samochód ją potrącił. Kobieta karmiła kotkę mlekiem, bo ma krówki, ale kotka nie chciała pić tego mleka i ten kociak też jakiś dziwny, chyba za mało je mamę. Kobieta nie wie, co ma zrobić, bo nie chce tej kotki, nie będzie jej leczyć, bo nie ma pieniędzy. W końcu zadzwoniła również do ekopatrolu. Zabrali kotkę z maluszkiem w kartonowym pudełku...
Kotka już jest zlokalizowana (dzięki, dzięki za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu: ). Dziś miała mieć rentgen i operację. Ma co najmniej złamaną nóżkę, jest podejrzenie, że miednica też zgruchotana. Domek tymczasowy już na nich czeka. Justynko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mamunia jest drobniutką koteczką, biało jasno burą lub jasno szarą (nie jestem pewna, bo światło było kiepskie. Delikatna i słodka. Barankowała i mruczała jak najęta. Mało mi ręki nie złamała, tak się tuliła. I jej dzieciaczek, maleńki jak palec. Ogryzek nie kot. Wtulał się w mamę, nieporadnie poruszając łapkami i główką.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 11, 2013 19:34 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Znaczy, hanelko, to Twoja relacja czy sprawozdajesz... :?
Tak czy siak - akcja błyskawica :D ..i domek od razu
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 11, 2013 20:00 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Opowiadam historię, której byłam prawie świadkiem. Dom jest „tylko” tymczasowy, ale dla tych życiowych rozbitków to cud. Prawdziwy cud na wagę życia.
Jestem teraz bardzo daleko. U Oli nad morzem. Patrzę na nie z okna. Wracam w piątek wieczorem. Ale sprawa jest już puszczona w ruch i pod kontrolą.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 12, 2013 9:29 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Z samego rana dostałam telefon od dochodzącej pani Niani moich słoneczek, że Soser leje. Stoi i leje. Raz po raz. Na dywan, który niedawno zdecydowałam się znów położyć na podłodze po długim trzymaniu go za szafą. Cukier skoczył? Stres? Na pewno. Pani Niania od spacerów dzwoniła, że rzeczywiście lał dużo, ale nie tak, jak to robi przy wysokim cukrze. Pewnie czuje się zagubiony, że nagle pilnuje pustej budy. Mój gamoń kochany... Już mi się nie podoba widok z okna na morze. Chcę do domu!... :(
Czy widzieć własne dziecko raz na pół roku to za dużo?... :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 12, 2013 9:32 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

hanelka pisze:Czy widzieć własne dziecko raz na pół roku to za dużo?... :(

Nie nie za dużo. Ale Soser o tym nie wie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 12, 2013 9:56 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Za rzadko. A jak będzie wnuk... Wiem. Mam bliżej, ale ledwo miesiąc wytrzymuję, z trudem wytrzymuję..

Ale widok morza.. jest nie do przecenienia :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 12, 2013 12:17 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Biedna psina :(
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro cze 12, 2013 14:28 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Biedna psina. :( Cały czas myślę o nim. Mój ślepot kochany... :(
Szłyśmy z Olą pod klifem w Orłowie. Policzyłyśmy. Ostatni raz byłam u niej... sześć lat temu... Aż nie mogłam uwierzyć :(
Do wnusi (chyba na pewno ;) ), czyli starszej córki jadę pod koniec lipca na dwa tygodnie :strach:
Jak mnie maleństwo następnym razem zobaczy, ucieknie pewnie z krzykiem schować się za maminą nogą - co to za obca baba się szczerzy do dziecka... :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 13, 2013 19:21 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Byłam wczoraj z Olą na koncercie. Pół roku wcześniej kupione bilety - marzenie...
Łaziłyśmy wzdłuż brzegu morza, mocząc sobie nogi... woda taka cudownie... mokra :)
I górą po klifie orłowskim...
I poranna kawa z widokiem z okna na morze...
I tłusta, przypalona ryba ze smażalni...
I słony wiatr we włosach...
I słońce...
I Ola, Ola, Ola...

Nie zdarzyłoby się, gdyby nie dwie cudowne osoby.
Rąk takich nie mam, żeby je nosić do końca świata. Serca takiego, żeby się odwdzięczyć...
Choć wszystkie się okropnie stresowałyśmy i dzwoniłyśmy wciąż do siebie, udało się... Udało...
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Mama z maluszkiem są już bezpieczni pod opieką Justyny :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jutro wracam :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 13, 2013 19:35 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

Ty to jakaś strasznie dobra kobieta musisz być... :D 8O
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 13, 2013 20:53 Re: Kardamon i przyjaciele - turlamy się dalej, dalej...

hanelko :1luvu:

I w tym roku już nieodwołalnie muszę przyjechać nad morze :ok: . Narobiłaś mi takiego smaka, że nie dam rady się powstrzymać.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 82 gości