anulka111 pisze:Mam nadzieje,ze uczelnia go wywali

Oglądam czasami programy typu "Z akt FBI" itp. - czasami jest o seryjnych mordercach i bardzo często jest coś z ich przeszłości, co ich łączy:
"W młodości X znęcał się nad kotami". Skoro ktoś umie z premedytacją zadawać ból jakiemuś jednemu żywemu stworzeniu, to zrobi to i innemu. Bo to nie było nawet tak, że on jest zabijał poprzez eutanazję w humanitarny sposób (aczkolwiek zabicie zdrowego zwierzęcia towarzyszącego jest karalne) tylko się nad nimi znęcał, czyli czerpał przyjemność z zadawania bólu. Dentysta-sadysta? Myślę, że jednak uczelnia powinna go wykopać daleko w kosmos i już żadna uczelnia w kraju (czy to państwowa, czy prywatna) nie powinna go przyjąć.
Co do zaś tego, dlaczego z adopcji... niektórzy ludzie czują się
"lepsi od otaczającej bandy idiotów" i kręci ich oszukiwanie ludzi - dowartościowują się w ten sposób. Często tak mają ofiary przemocy (czy to psychicznej, czy fizycznej) - jedni się zamykają w sobie, a inni stają się zwyrodnialcami - więc być może sprawa ma głębsze dno i te jego zapędy nie wzięły się z niczego, a winnych jest tu więcej (co go oczywiście w żaden sposób nie usprawiedliwia, bo ma 28 lat i swój rozum).
A tak swoją drogą to co roku każdy student medycyny powinien odbywać poważną rozmowę co najmniej z psychologiem - to nie jest praca jak każda inna - to praca z ludźmi i ludzkim życiem: nie każdy się do tego nadaje. Nie wiem, czy taki się urodził, czy tylko ma zbyt słabą psychikę i studia go tak skrzywiły - w każdym razie gdyby to nie wyszło, to być może za jakiś czas miałby dyplom i leczył ludzi... też czerpiąc przyjemność z ich cierpienia?
...