OTW9- ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 11, 2013 14:07 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

ASK@,
wrzuć jakieś nowe zdjęcia Tami. Kiedyś były, ale pewnie trochę dziewczynka urosła i się zmieniła od tego czasu :D

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Wto cze 11, 2013 18:49 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

MonikaSt pisze:ASK@,
wrzuć jakieś nowe zdjęcia Tami. Kiedyś były, ale pewnie trochę dziewczynka urosła i się zmieniła od tego czasu :D

Jak malunie chorowały nie robiliśmy praktycznie fot. Tylko kilka. Czasu i chęci nie było. Tamunia nie urosła wiele. Widać,że opóźniona deczko w tej dziedzinie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto cze 11, 2013 19:24 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Tami odkryła firanki. Ażur poprawia :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto cze 11, 2013 19:30 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Poprawia dopływ światła do mieszkania a tym samym oszczędza rachunki za prąd... :D nie czepiaj się :ryk:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto cze 11, 2013 20:24 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Ja-Ba pisze:Poprawia dopływ światła do mieszkania a tym samym oszczędza rachunki za prąd... :D nie czepiaj się :ryk:

To Tami się czepia. :mrgreen:
Nie zaryzykuję wiszenia na firance głową do dołu i wczepianiem się całymi 4 kończynami. Dość ryzykowne przy mym wątłym ciałku.Karniszy szkoda :evil:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto cze 11, 2013 20:35 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

ASK@ pisze:
Ja-Ba pisze:Poprawia dopływ światła do mieszkania a tym samym oszczędza rachunki za prąd... :D nie czepiaj się :ryk:

To Tami się czepia. :mrgreen:
Nie zaryzykuję wiszenia na firance głową do dołu i wczepianiem się całymi 4 kończynami. Dość ryzykowne przy mym wątłym ciałku.Karniszy szkoda :evil:

Jakby co - mój mąż ma wprawę w ponownym osadzaniu karniszy na swoje miejsce, polecam.. :mrgreen:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto cze 11, 2013 20:48 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

No bo kto to widział firany w kocim domu :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto cze 11, 2013 21:40 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

A ja tak nieśmiało zapytam... Można liczyć na zdjęcia? :oops:
Czajniczek krąży wokół Słońca po eliptycznej orbicie, lecz jest za mały do wykrycia przez nawet najlepsze teleskopy. W związku z tą jego właściwością nie można dowieść jego nieistnienia. (...)

Ratio

 
Posty: 220
Od: Wto sie 14, 2012 12:12

Post » Śro cze 12, 2013 6:58 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Tamuś, tak trzymaj :ok: :ryk: :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 12, 2013 7:08 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Firanki i zasłonki kochają kocie potforki :mrgreen: Tami :ok: :ok: :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro cze 12, 2013 7:44 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Fotek niet i nie wiem kiedy będą bo nasz aparat już nie ma sił na ekspoatację.
Tamunia zahafciła dziś porządnie przedpokój. Ale tak między jednym skokiem a pogonieniem kota. Naciapała sie całych kawałków Pikusiowego jedzenia i raczyła była go oddać nie zgryzionym. Prawie w tej samem postaci. Po czym pobiegła dalej nie zrażona plamkami.

Boję się dzisiejszego okulisty. Oczko prawe zarasta całe. Drugie ma białą plamkę co na pewno zostanie. Ot, cyborg z niej. I huligan straszny.Trzeba szurać nożynami by kota nie udeptać bo posiada zdolność bycia w kilku miejscach na raz. Niech tak zostanie.

Tosia ze Żwirem uganiali wczoraj siebie i zdewastowli deczko dom. Oni pięknie się razem bawią. Żwiruniek nawet po porcję głasków przyszedł udając,że przełaził tylko w pobliżu. Tosia nie dała mu się dopieścić bo do zabawy pogoniła. Niech chłopak nie leni się.
Topinek posiedział wczoraj na rączkach, porozdawał buziaczki i mruczanki i pszedł w trymiga innym kota popędzić.
Czasu koty na nas nie mają.

Dziś dzikuny w całej liczbie się pojawiły. Dostały inną pusię do nerek bo zapas się wykańcza ale przeżyły. Ryżu nie było, to przeżyły . :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw cze 13, 2013 6:41 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

dla Tami mocne :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw cze 13, 2013 7:24 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Tamunia zaliczyłą wczorja okulistę. Zeżarłą patyczki, prawie wetkę i nie odpuściła naruszenia jej cielesnej powłoki. Darła paszczękę jakby ją obdzierali. Pani Marta mówi,że urosła i to jest prawda. W tym tygodniu kot taki numer nam zrobił. Oczy dalej byle jak choć jest poprawa.Herpes szaleje dalej siejąc pewne zniszczenia. W obu owrzodzenie zmniejsza się. Biała plamka na lewym podobno wykrusza się...Hura! Jest lekki zrot trzeciej powieki w lewym. Mamy nawilżać, nawilżać... Prawe oczko bardzo się zrosło pozostawiając deczko tylko tęczówki. Przyrosła również trzecia powieka. Nie fajnie to wygląda. Nie było jednak cięcia bo za wcześnie na nie. Za duży stan zapalny jest w oczach by można było bez ryzyka rozhulania się herpesa to zrobić. Jeśli jednak tendencja zrostowa się utrzyma to w przyszłym tygodniu jednak cięcie będzie .Nie w dniu wizyty ale jakoś tak się mamy umówić. Jak nie zwiększy się zrost to dopiero po wyleczeniu herpeska będzie poważniejsza "operacja" na tym oczku. Tamunia uczestniczyła w dalszym omawianiu swego przypadku siedząc mi jak papuga na ramieniu i wlepiając zombiaste oczydła w doktorkę. Bunt podniosłą po włożeniu do kontenerka. Obrażona jechała do domku kwiląc deczko.Ale już zmęczona była bardzo i usnęła wreszcie bo jeszcze apteki czynne po drodze zaliczyliśmy w poszukiwaniu nowych leków. Jednego wcale nie było tylko wspomnienie dalsze bez drobnostek tzn co, gdzie i po ile. Druga maść jest ale jej nie ma. Nie dość,że droga to jeszcze nie obecna. Dziś rozpoczynamy obdzwanianie aptek.
Tami powoduje łamanie zasad wszelkich. W strone Warszawki jechała w moich ramionach zasypiając i mrucząc. Larum jaki zrobiła z powodu zamknięcia spowodował brak koncentracji u kierowcy.
Całą nocke spałą na mojej szyjce jako ta glista uzurpująca sobie prawo do kręcenia się, głaskania, buntu przy zmianie położenia...Tyran.

Dzikunki dziś będą głodne i to bardzo. Po osiedlu biegały 2 wielkie psy z wyraźnym zamiarem zeżarcia wszelkiego innego istnienia. Podwójna próba podejścia do karmienia skończyła się fiaskiem. Ranek przewitał przechodniów przednim widokie. Na przodzie gnała tri-kotka. Głupia była bo mogła za płot skoczyć .Ale nie, prościucho wiała jak ulica prowadziła. Samobójczyni. Za tri gnały dwa sporawe psy.Bez warczenia ale z mordem na pysku. Za psami gnałam ja drąc ryja ,klaszcząc i klnąc. Zawsze muszę się popisać. Wreszcie ta głupia skręciła i schowała się pod samochód a psy migiem zawróciły i pognały w moim kierunku. Zamarłam. Juz widziałam siebie walczącą z dwoma ryjami. Obszarpaną i wycyckaną, leżącą na jezdni. Ale one mnie minęły z obu stron i popędziły pozostałe koty siejąc totalny popłoch. Jako dzielna obrończyni na pięcie wywinęłam się i znów darłam ryja i takie tam... Byleby je odpędzić. Cholery wreszie poszły. Ale koty też. Głowa mnie boli :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw cze 13, 2013 7:53 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Dzielna maleńka Tami :1luvu: . Wie dziewuszka co chce i potrafi to wyegzekwować. Tylko jak tak dalej pójdzie, to rozstawiać zacznie po kątach ciocie i wujków - chyba że już tak robi?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw cze 13, 2013 8:05 Re: OTW9-Żuk(*)...Tami i reszta futer...

Alienor pisze:Dzielna maleńka Tami :1luvu: . Wie dziewuszka co chce i potrafi to wyegzekwować. Tylko jak tak dalej pójdzie, to rozstawiać zacznie po kątach ciocie i wujków - chyba że już tak robi?

Bingo :!:
Wychodząc widziałam TZ patrzącego z zachwytem na Tamunię chlapiącą się w kociej fontannie. Dopiero co zetarł podłogę. A tu juz cała chata w powodzi.
Żwirek dzis ukradł małej kulkę z papieru. Nawet mu się nie dostało od nas i od niej. Chłopak przechodził sobie w pobliżu, sięgnął mordką i poszedł dalej. Dopiero za rogiem pobawić sie nią raczył. Mała została na miejscu gapiąc sie ze zdziwkiem na puste łapki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56063
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości