mogę wam zdradzić, że jak już się przeprowadzimy to Edek będzie miał kolegę... nie, nie dokacam się, moja przyszła współlokatorka ma maleństwo od dzisiaj~
ale jest tak śliczny, że ja się zaśliniam jak jego widok... ale nie zazdroszczę małej, galopującej kulki z zębami jak szpileczki... moje ręce są zmasakrowane po wczoraj Edziu nie był taki ładny jak był mały XD
saintpaulia pisze:Co Ty za herezje wypisujesz! Oczywiście, że był. Foty!
no wlasnie! Jak mozesz tak o wlasnym kocie zwlaszcza pisac! Koty ZAWSZE sa piekne i jak sa malenkimi, slodkimi oseskami i jak juz sa doroslymy kociambrami i nawet jak sa juz w podeszlym wieku-wszystkie zawsze sa piekne
u mnie wyprowadzek ciąg dalszy, już coraz mniej zostało do wywiezienia, sesja idzie zadziwiająco dobrze, 4 rzeczy do końca, póki co zdałam wszystko w pierwszych terminach xD
jeżeli ktoś mnie ma na facebooku to może zobaczyć kiciusia, z którym będziemy mieszkać póki co nie wstawiam tutaj jego foty, bo nie wiem, czy jego właścicielka by sobie tego życzyła :p
Moja mama marzyła o rusku... A ma jego 1/8 może ;p czyli mieszańca biały w niebieskie łatki Ale Benio to już kawał kota. Czekam z nadzieją na fotki, bo nie mam fb.
ach! Edek dostał wczoraj woreczek z suszoną kocimiętką... kota w takim szale jeszcze nie widziałam aż się na mnei rzucił jak musiałam mu go zabrać, bo juz zawartość zaczęła się wysypywać :p