isabell36 pisze:mir.ka pisze:

z górny zdjęciu jest maleńki kotek 3-4 tygodniowi, którym się mam opiekować przez kilka dni
kocice poobchodziły pudełko z maleństwem, pozaglądały, nasyczały i poszły
takie było ich przywitanie
na dolnym zdjęciu widać dzieło Halinki - nowe poszewki na poduszki
to Halinka teraz w gratisie do poszewek małe kotki wysyła
a co się stało, że taki maluch bez mamy jest ?
tak brzydko Halinkę posądzasz, że wysyła w paczce takie maleństwa?
kociaka znalazła pani z mojego osiedla, która opiekuje się bezdomnymi zwierzątkami, w sobotę była na wieczornym spacerze z pieskiem i usłyszała piski w krzakach, a suczka znalazła maleństwo
pojechała z nim w nocy do weterynarza w sąsiednim mieście gdzie mają nocny dyżur, sprawdzić czy zdrowe ,bo maleństwo miało zaklejone jedno oczko - wszystko było w porządku
przyszła do mnie żeby coś jej pomóc bo myślała ,że Kocia Chatka do której jeżdże to taki koci domek, gdzie będzie mogła kotka umieścić, bo pechowo miała zaplanowany kilkudniowy wyjazd
i tym sposobem maleństwo znalazło się u mnie, muszę karmić co kilka godzin butelką i odsikiwać (bo samo nie umie)
jak przyniosłam kotka do domu to mu robiłam fotki, a poszewki akurat dzisiaj potarły i były od razu założone