Avian pisze:Jaka ona maleńka przy Marcelku
... tez pamiętam Mru ... pamiętam, jak byłam w Norwegii i stawałam przy informacjach turystycznych, żeby sprawdzić w necie jak sie czuje Mrubisek ...
Tylu naszych kocich przyjaciół odeszło

Ona jest malutka. I szczuplutka przy Łaciu i Marcelinie

Ciekawe czy uda nam się utrzymać taki stan rzeczy

W nocy była burza. Świeciło mi po oczach i hałasowało po uszach. Tosia uskuteczniała zabawy z myszką, a pomimo tego, że jest mała to tupie jak słoń

Łatek leżał na stole tuż obok mojej głowy i się szorował, mlaszcząc głośno. Marcelina się kręcił po całym mieszkaniu. A dodatkowo cała trójka podziwiała przedstawienie za oknem. Wariacka noc!