Pirat [*] i Pepe [*] Masza i Stefan

[Del]

Niestety, ale tylko Pirat śpi w legowisku, Pepuś woli chyba kocyk na kanapie może za jakiś czas się jeszcze przekona... Odchudzanie Pepusia idzie dosyć opornie (chyba jak zawsze wszystkie odchudzania ...), ale ostatnio go zważyłam to ma 6,6 kg,czyli schudł 0,2 kg nie dużo ale jakiś postęp My też pozdrawiamy z cieplutkiego Gdańska

[gisha]

No to proporcjonalnie schudł tyle co ja , ale powolne odchudzanie podobno lepsze, choć ja chciałabym szybciej, bo mam fajną letnią sukienkę, w której się nie mieszczę.
Nie wiedziałam ze jesteście na nowym podforum Nasze Koty i dopiero po Twoim Aniu podpisie Was znalazłam.
W Łodzi pada i chłodno

[Del]

U nas cieplutko, ale albo świeci słońce albo się chowa za chmurami Soniu lepiej powolutku, bo jak szybko to mogą potem szybko wrócić kilogramy, więc spokojnie no ja dalej będę walczyć z Pepusiem, najlepiej jakby zszedł poniżej 6 kg... ale to jeszcze trochę czasu nam zejdzie

[Del]

Chłopaki wygryzły ostatni Pańcia z łóżka, czyli miały całe dla siebie

[Del]

A tu taka cisza
Prosimy o głosy na KOTIKOWO http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=16773

[Afatima]

A mi umknęło to ostatnie zdjęcie kawalerów
Piękne chłopaki, i tacy zgodni, dupka w dupkę leżą

[Del]

Wyglądają trochę jak stare małżeństwo Pepuś sobie robi toaletę a Pirat jak zawsze patrzy co tu nabroić ...

[Del]

Na chwilę wyjechaliśmy na Mazury (urlop dopiero październik ...). Kociaki oczywiście pojechały z nami. Zadecydowaliśmy że do czasu naszego urlopu zostaną u rodziców, ponieważ podróż w taki upał byłaby dla nich męcząca a po drugie będziemy niedługo robić remont nieszczęsnej łazienki
Na początek zdjęcia z wakacyjnego Rynu ...


A teraz kociaki ...

[Del]

Witam po długiej przerwie w końcu razem. Przesyłam zdjęcia Kociaków zrobione w trakcie rozłąki przez moją Mamę







- to po zejściu z drzewa

[gisha]

O jejku, teraz dopiero znalazłam watek, bo powiadomienia nie przychodzą, a ja w ogóle nie wchodzę na Nasze koty. a już tak się stęskniłam się za waszymi skarbami że zaczęłam was szukać:1luvu:
Ale fantastyczne, długie wakacje miały chłopaki ,
zdjęcia super, to na drzewie polującego Pirata przy karmniku, mam nadzieję ze żadnego ptaszka nie złapał i ta stójka w drzwiach i na kamieniu, w ogóle wszystkie piękne, wyżyły się chłopaki, na tych Mazurach w takim pięknym otoczeniu za wsze czasy.
Chyba przy tylu atrakcjach nie tęsknily za wami za bardzo
Może Pepusiowi udało się troszkę schudnąć na tych wywczasach?
A jesteście już w Gdańsku? łazienka wyremontowana?
Milion głasków dla kociaków a dla was moc całusów

[Del]

My dopiero kończymy urlop 11 listopada więc jeszcze trochę czasu. Kociaki bardzo zadowolone chyba się wyszalały, ale widać że Pepe strasznie tęsknił za Mariuszem teraz chodzi za nim wszędzie i jęczy , prowadzi do spania i nie można go wygonić z łóżka (a tak to zawsze uciekał sam przy najmniejszym ruchu). Czy schudły ? Hmmmmm niestety minimalnie waga poszła w górę ..... zwłaszcza to widoczne u Pirata żadnego ptaszka nie upolował pewnie jeszcze będa zdjęcia także zaglądaj

[gisha]

Będę zaglądać i czekać na zdjęcia, bo jak je oglądam to uśmiech mam od ucha do ucha
Miłego odpoczynku w rodzinnym gronie
Pozdrów Aniu rodziców i podziękuj mamie za piękne zdjęcia

[Afatima]

Wizyta na drzewie była chyba ekscytująca, sądząc po grubości ogona

[gisha]

Co tu taka cisza, co słychać u Was i koteczków? Jak po powrocie do domku się czują chłopaki?

[Del]

Przepraszam że dopiero teraz, ale nie przychodziły mi powiadomienia
wróciliśmy do Gdańska 8 listopada, kociaki od razu przypominały swój domek i teraz jak zawsze Pirat łobuzuje, Pepuś leniuchuje i obydwoje domagają się głaskania i co najważniejsze jedzenia a Pancio i Pancia wrócili do pracy ehh....