KOCIA CHATKA i kociaki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 07, 2013 12:32 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Mara S pisze:
masKotka? pisze:
Mara S pisze:Ktoś musi coś wiedzieć!

Mam tam kolegę, który też się nim opiekował, wypytywał wszystkich, którzy też się opiekowali tym kotem i nikt nic nie wie. Kazałam mu jeszcze drążyć.

Bo to pewnie wiedzą tacy, którym ten kot nigdy nie pasował....

Ale prawie 20 lat pasował... (nie wiadomo dokładnie ile miał lat kot, firma ma 20 lat), jemu naprawdę niewiele zostało, sam by się "zwinął", bez pomocy ludzi, ale przynajmniej naturalnie... :(

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Pt cze 07, 2013 12:39 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Widzę, że dziś wieczorem nikogo nie ma. Jak będę wracać do domu po 22 to wpadnę do dzieci i przynajmniej je nakarmię i z grubsza ogarnę :)

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Pt cze 07, 2013 12:47 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Dzięki wielkie - lepsze o 22 niż wcale :ok: Szkoda, że nikt nie może przyjechać na normalny dyżur :(

A ten kolega sprawdzał w pobliskich schronach?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 07, 2013 12:53 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Informacje od Anety: Amanda nie ma przerzutów :piwa: - musi za to mieć jak najszybciej operację bo jej to przeszkadza. Dorota umawiaj sterylki ;)

POTRZEBNY JEST SUCHY INTESTINAL DLA MASZY

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 07, 2013 13:15 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Mara S pisze:Dorota umawiaj sterylki


Sterylki umówione w Lupusie:

Misia w poniedziałek 10.06 - czyli w niedzielę wieczorem bez jedzenia.

Amanda we wtorek 11.06 - czyli poniedziałek wieczorem bez jedzenia.
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 07, 2013 13:51 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

[quote="Mara S"]Dzięki wielkie - lepsze o 22 niż wcale :ok: Szkoda, że nikt nie może przyjechać na normalny dyżur :(

Miałabym chrzest bojowy bo mam wolny wieczór, ale nie mam klucza :(

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pt cze 07, 2013 14:23 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

fruciu pisze:
Mara S pisze:Dzięki wielkie - lepsze o 22 niż wcale :ok: Szkoda, że nikt nie może przyjechać na normalny dyżur :(

Miałabym chrzest bojowy bo mam wolny wieczór, ale nie mam klucza :(

a ja mam dwa klucze :) możesz podjechac do mnie to Ci chętnie odstapie :)

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Pt cze 07, 2013 14:50 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Anett84 pisze:
fruciu pisze:
Mara S pisze:Dzięki wielkie - lepsze o 22 niż wcale :ok: Szkoda, że nikt nie może przyjechać na normalny dyżur :(

Miałabym chrzest bojowy bo mam wolny wieczór, ale nie mam klucza :(

a ja mam dwa klucze :) możesz podjechac do mnie to Ci chętnie odstapie :)


Załatwione, więc na dyżur pojadę ja - sama :) klucz wezmę od Doroty
trzymajcie kciuki

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pt cze 07, 2013 16:09 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

http://www.gumtree.pl/cp-zgubiono-lub-z ... -491913755 501858110

Dnia 3.05.2013rw Sosnowcu na ul.Dąbrowszczaków.zginął biało-szary 7 letni kastrowany kocur.Reaguje na imię Kubuś.Proszę o kontakt
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt cze 07, 2013 16:26 MRe: KOCIA CHATKA i kociaki

Mamy nowa lokatorkę Ordonkę, Beatka pewnie napisze. Prośba jeśli nie jadła recovery żeby ja nakarmić , skóra i kości :|

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt cze 07, 2013 17:19 Re: MRe: KOCIA CHATKA i kociaki

Filomen pisze:Mamy nowa lokatorkę Ordonkę, Beatka pewnie napisze. Prośba jeśli nie jadła recovery żeby ja nakarmić , skóra i kości :|

Kotkę przywiozłyśmy z Bogucic(Ewa, wielkie dzięki za pomoc).Robotnicy, którzy na tym osiedlu wymieniają rury ,odkopali ją.Kotunia młodziutka 6-7 miesięcy,chudzinka i ma coś z tylną łapką,nie jest złamana,a nawet nie bolesna przy badaniu(może miała ja dłuższy czas przygniecioną ?)Pazurki w przednich łapkach totalnie zdarte,musiała mocno drapać chcąc się wydostać.Test ujemny,dostała witaminy w zastrzyku i kroplówką nawadniającą.Później trzeba będzie zrobić RTG tej łapki,a na razie odkarmić i niech nabiera sił.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 07, 2013 17:24 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

Mara S pisze:Informacje od Anety: Amanda nie ma przerzutów :piwa: - musi za to mieć jak najszybciej operację bo jej to przeszkadza. Dorota umawiaj sterylki ;)

POTRZEBNY JEST SUCHY INTESTINAL DLA MASZY


Amanda dzisiaj bardzo kichała i miała załzawione oczy.

Przez małego od Hildy moje nogi wyglądaja tak jak bym wpadła w choinki,łobuziak jeden :D
czy Hilda kiedykolwiek wychodziła na dwór? Ona w ogóle nie chce do okna.Dzisiaj posadziłam ja kilka razy ale za każdym razem zwiewała.
Po za tym straszny miziak z niej.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt cze 07, 2013 21:17 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

no to relacja po pierwszym dyżurze, z imion nie kojarzę jeszcze wszytskich
Ta nowa kotka Ordonka nie tknęła jedzenia z miski ale nakarmiłam ją trochę strzykawką tym jej jedzeniem ale nie za dużo bo nie chciałam przesadzić na początku, ze strzykawki zjadała i nawet nie oponowała bardzo, ale z miski nie ruszyła, nie wiem jak z piciem, ale za to zainteresowana była bardzo zabawami maluchów, jak wypuściłam szaraki. Ta mama z klatki strasznie chciała wyjść ale nie wiem czy można na wypuszczać, reszta ok. Małe czarne straszne rozrabiaki. a szare maluchy jak wsadziłam do klatki już na koniec to miały najlepszą zabawę w żwirku, pewnie będzie wykopany, otworzyłam nowy drewniany,
aha był mały rzyg na kocu i oknie, nie wiem który to..
Na zdrowej Tigra (ta duuża kotka) strasznie fuczała z tą biało burą i się co chwilę biły, Misia nie zeszła w ogóle z koszyka, tylko uszy było widać,
Dałam też jeść czarnemu pod drzwiami,
to chyba wszystko :)

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pt cze 07, 2013 21:24 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

tez zauważyłam, ze Amanda ciężko oddycha
cos się u niej złego zaczyna

Anett84

 
Posty: 653
Od: Pon paź 22, 2012 9:36

Post » Pt cze 07, 2013 21:25 Re: KOCIA CHATKA i kociaki

no to pierwsze koty za płoty :ok: jak to mówią :ryk:
biało-bura to Bella
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76131
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Myszorek i 175 gości