Morelowo-Migdałowo ; niespotykanie spokojne koty..

I co - doszło do 20 stopni?
Bo u nas nie, zaledwie 14 naciągnęło...

U mnie bardzo cieplutko i przez cały dzień świeciło słońce.
Teraz już tradycyjnie zachmurzyło się i pewnie będzie burza z ulewą. Jak każdego dnia :roll:

Mokro, mży, chłopno, choć cieplej niż wcześniej

.

No, nie.. bez przesady, jakie 20?

toż to nie lato :mrgreen:

Jest 15, było 17 w porywach ..
Słońce nie wylazło. Jest wilgotno nadal.
Zapominam jak to jest, że jest cieplutko :crying:

No, nie.. bez przesady, jakie 20?

toż to nie lato :mrgreen:

Jest 15, było 17 w porywach ..
Słońce nie wylazło. Jest wilgotno nadal.
Zapominam jak to jest, że jest cieplutko :crying:

to ja pocieszę z nowym dniem.....
nigdy nie jest tak źle...... żeby gorzej być nie mogło :twisted:

I pewnie nie raz będzie gorzej, i nie raz dużo lepiej, a nawet bardzo dobrze - to tak działa. Zmiany. :mrgreen:

Ale sobie wczoraj wieczorem uświadomiłam, że mijają nam niezauważenie najdłuższe dni roku [to znaczy na tym obszarze kraju, bo ponoc gdzieniegdzie jest ....SŁOŃCE! ] Niedługo koniec czerwca i dzień będzie się skracał..błeeee

O tym samym pomyślałam dzisiaj nad ranem kiedy obudziłam się o wpół do czwartej i za oknem świtało - normalnie o tej porze wstawałam wypuścić konie na pastwisko a w tym roku niestety pogoda nie pozwala więc śpię sobie do siódmej

Wieczorami wydaje się że szybko zapada zmierzch bo bardzo ciemne i niskie chmury się przetaczają...
Najgorsze jest to że w prognozach długoterminowych nie widać za bardzo poprawy pogody

Ma być wprawdzie trochę cieplej ale nadal burzowo i deszczowo

morelowa pisze:
Niedługo koniec czerwca i dzień będzie się skracał..błeeee

Normalnie jak moja mama - ona już w czerwcu/lipcu zaczyna mówić "i znowu zaraz będzie zima" :lol:

W taką jesienną słotę jaką mamy teraz sama myślę już o zimie :lol:

No ale fakt, że te teoretycznie najdłuższe dni w roku zamiast nas "nasłonecznić" przez wiele godzin, skurczyły się strasznie ze wzgledu na szare chmury od rana do nocy. A że "Zima nadchodzi" - coś Twoja mama Revontulet Starkami zaciąga :wink:

. Uważaj, bo Starkowie to albo na szczyt idą albo im głowy ścinają :strach:

(znasz Grę o Tron, prawda?)

Starkowie z północą są związani, prawda? To moja mama nie ma z nimi nic wspólnego. Wg niej północ to samo zło (bo zimno tam...) :roll:

.

Alienor pisze: (znasz Grę o Tron, prawda?)

w sensie czy znam serial?
Znam tylko z takich zapowiedzi: "hurra wraca na ekrany TV!!!" :ryk:

Ale nie oglądałam :oops:

"Gra o Tron" to serial na podstawie świetnego cyklu powieści Martina pod tym samym tytułem. Kumpel tłumaczy więc robię w zasadzie za betę i czytam przed wydaniem

. Książki uwielbiam, serial trochę mniej, bo wkurza mnie ilość fanservice'u dla niewyżytych nastolatków, który wklejają co odcinek :roll:

.

Edit: Starkowie to dawni królowie Północy. W ich herbie jest wilkor (jak wilk, tylko większy i groźniejszy) a dewizą rodu jest "Winter is coming" - "Nadchodzi Zima". A w świecie, gdzie Lato potrafi trwać 12 lat, to takie prognozy nie cieszą się powodzeniem :wink:

. Zwłaszcza że w tym świecie Zima oznacza coś dużo gorszego niż tylko zimno i śnieg.

Nie oglądałam 'Gry... ' ale część czytałam. Ostatnich tomow nie dałam rady - nie lubię jak coś się ciągnie i ciągnie..Tak jak 'Pan lodowego ogrodu' - fajne, ale mogłby się zamknąć w dwóch tomach.

Broszka - to zależy który portal pogodowy się ogląda. Jutro wyjeżdżam więc chciałam się wspomóc... Rozpiętość jest od 20-22 z deszczem - sob,niedz. , do 26-27 z burzami :mrgreen:

Ale dość ciepło u nas, choć bez słońca. W tej chwili :lol:

Na weekend to krótkoterminowa prognoza

Mi chodziło o długoterminową tzn na następne tygodnie. Potrzebny jest co najmniej tydzień słońca i bez deszczu żeby zrobić sianokosy a tego nie widać w żadnym serwisie

Morelowo-Migdałowo ; niespotykanie spokojne koty..

Kto przegląda forum