_leśna_ pisze:Tak Agita pamiętam !!!! i nie wierze

To jeszcze jest stare zdjęcie, gdzie kicia ufała mi tylko na łóżku i tylko tam mogłam ją głaskać, przytulać itp. Teraz już nie ma obaw nawet jak chodzi po mieszkaniu, mogę ją nosić na rękach (chociaż nie jest to jej ulubione zajęcie), zaczęła wskakiwać na meble, czego wcześniej się bardzo bała, więc podejrzewam, że ktoś jej tego nie pozwalał w "zdecydowany" sposób. Ociera się ciągle o nogi i gada do nas

Zaakceptowała też mojego faceta oraz sąsiadkę, która czasem u nas bywa. Obcych osób się jeszcze boi, ale bez paniki.
Zachęcam do adoptowania ze schronu nieadopcyjnych "dzikusów'
