Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

[casica]

On na razie toalety nie zaniedbuje, ale zobaczymy. Najwyzej bede mu pomagac

To częste u starszych kotów, bo sztywnieją im stawy, mają zwyrodnienia kręgosłupa (ostatni rtg pokazał je bardzo wyraźnie u Ignasia), ciężko im myć niektóre partie.
Puti do końca życia była skoczna, zwinna i przykładała się do toalety. Ale to raczej wyjątek

[skaskaNH]

Potwierdzam, koty na starość też dziwaczeją, nie tylko my, ludzie
Ale to jest jakieś takie... wzruszające

[moś]

Dziwaczeją- to prawda. Moś mnie ciągnie za rękaw i gryzie kiedy nie zwracam na niego uwagi, skrzeczy do mnie jakies przemówienia i domaga się odpowiedzi na pytania.

[casica]

Prawda?
Tak dokładnie jest, starość mimo, iz przykra i smutna, jest jakoś wzruszająca

[moś]

Prawda?
Tak dokładnie jest, starość mimo, iz przykra i smutna, jest jakoś wzruszająca

I to nie tylko u kotow

[casica]

Pamietacie jeszcze tego Pana?


O własnie, tu ilustracja do problemów z toaletą, ogolony, bo czesać się nie dawał, ale to też w starości już, wcześniej czesanie uwielbiał

krótkowłosy kot co sobie hodował dredy

A moja słodka Putisia? Po niej do końca nie było widać starości, wszyscy mówili, że w takiej świetnej formie

Mój różowy nonio

[casica]

Prawda?
Tak dokładnie jest, starość mimo, iz przykra i smutna, jest jakoś wzruszająca

I to nie tylko u kotow

masz rację, jak jestem niecierpliwa, tak dla starych ludzi mam cierpliwość i w ogóle lubie starych ludzi

[zabers]

Prawda?
Tak dokładnie jest, starość mimo, iz przykra i smutna, jest jakoś wzruszająca

I to nie tylko u kotow

masz rację, jak jestem niecierpliwa, tak dla starych ludzi mam cierpliwość i w ogóle lubie starych ludzi

Też generalnie lubię staruszków. Prawie wszystkich (bo zdarzają się "egzemplarze" nie do strawienia. Mimo wszystko.)

[skaskaNH]

Rozczuliłam sie - no pewnie, że pamietam...

I tego Pana, i Pania z różowym noseczkiem

[casica]

Wszędzie zdarzy się wyjątek, taki lajf, skonstatuję
Ale generalnie dla starych ludzi mam wiele sentymentu i ciepłych uczuć, to pewnie ze względu na moich dziadków, których bardzo kochałam.

[casica]

Rozczuliłam sie - no pewnie, że pamietam...

I tego Pana, i Pania z różowym noseczkiem

Ehhh, trzeba zmienić temat
Bo tez mi się zrobiło tak jakoś ...

[zabers]

Rozczuliłam sie - no pewnie, że pamietam...

I tego Pana, i Pania z różowym noseczkiem

Ehhh, trzeba zmienić temat
Bo tez mi się zrobiło tak jakoś ...

To może upieczmy kogoś! znajdźmy winnego (mniejsza o szczegóły) i upieczmy! Będzie impreza w wyżerką

[casica]

A wiesz? Doskonały pomysł I mam nową inspirującą książkę o ofiarach z ludzi. I poćwiczyć w praktyce można, naukowo będzie - archeologia doświadczalna, o!
No coś ciekawego się wybierze, a i ofiar nie zabraknie

[zabers]

A wiesz? Doskonały pomysł I mam nową inspirującą książkę o ofiarach z ludzi. I poćwiczyć w praktyce można, naukowo będzie - archeologia doświadczalna, o!
No coś ciekawego się wybierze, a i ofiar nie zabraknie

Tytuł poproszę (to naukowa? może mi się przyda )

To jak? To kogo typujemy? Te od parszywej pogody, czy te od marudzenia, a może pójdziemy szeroko i uderzymy od razu w Samą Górę (któś od podatków, śmieci, albo komunikacji miejskiej)

[casica]

Tytuł poproszę (to naukowa? może mi się przyda )

To jak? To kogo typujemy? Te od parszywej pogody, czy te od marudzenia, a może pójdziemy szeroko i uderzymy od razu w Samą Górę (któś od podatków, śmieci, albo komunikacji miejskiej)

Naukowa to średnio niestety, ale powiedzmy, że ma zgromadzoną literaturę. Ja w oóle mam sporo tego typu opracowań, bo pomijajac urok doświadczenia przydaje się bardzo, w końcu sama odkopałam sporo reliktów takich ofiar. Zobaczymy co to warte, bo to nówka sztuka nie śmigana - dzisiejsza, świeża jak bułeczki
Jarosław Molenda, Ofiary z ludzi. Od faraonów do wikingów.

Myślę, że najpierw trzeba poćwiczyć - z pewnej puli ofiary wybierać będziemy losowo, bez kumoterstwa, no sprawiedliwie, żeby było. A póxniej się zorganizuje ekskluzywne i wypasione spektakle dla samej góry