*Lubelskie Tymczasy*

ale masz tu cudeńka Ciociu Ando

ano posiadam

sporą gromadę.

Mam dosyć szukania domów

Odzywają się ludzie, głównie mailowo. Mniej więcej tak:Rezerwuję rudego kocurka. Kiedy mogę go odebrać.
Żadnych pytań, żadnych informacji. Szlag mnie trafia.

Anda pisze:ano posiadam sporą gromadę.

Mam dosyć szukania domów Odzywają się ludzie, głównie mailowo. Mniej więcej tak:Rezerwuję rudego kocurka. Kiedy mogę go odebrać.
Żadnych pytań, żadnych informacji. Szlag mnie trafia.

jak miałam rudego Frodo, to dostałam maila o treści mniej więcej:"ten rudy jeszcze aktualny? jeśli tak to proszę o wysyłkę na adres....."

masakra z takimi ludźmi...ale wreszcie trafi się TEN dom :ok:

mam nadzieję, bo jakoś zwątpiłam.
Kolejny mail:
"Witam poproszę o zdjęcia tego kocurka ciemniejszego co jest w środku na zdjęciu. Czy już można odebrać kotka?"

Chyba napiszę, żeby nie wysyłali mi maila.

Joko ma dom. Przynajmniej potencjalny, zdecydowany, fajny (wydaje się) przez telefon.
Rozmawiałam z całą rodziną.
Tobiasz ma wzięcie, ale jakieśtakie osoby :roll:

. Jedna mocno uparta, tyle, ze sterylka jej się nie podoba bo kot będzie nieszczęśliwy.

Anda pisze:Jedna mocno uparta, tyle, ze sterylka jej się nie podoba bo kot będzie nieszczęśliwy.

no masakra jakaś

Joko i Tobi mają domy zaklepane. Wydają się super.
Glutek i mama czekają, może i im trafi się ktoś rozsądny i rozumny.

super, ze dwa koty-prawie juz w DS

Ja wolę maile.
Denerwują mnie ludzie, którzy dzwonią i mówią
Jestem akurat w Legnicy. Proszę podać szybko adres -to po drodze podjadę po kotka.

I trudno im zrozumieć -że mnie tam nie ma, gdzie jest ten kotek. Wyszłam po prostu

Nie ma Pani w domu????

A ja myślałem/myślałam, że zależy Pani na oddaniu tego kotka.

Patmol pisze:super, ze dwa koty-prawie juz w DS

Ja wolę maile.
Denerwują mnie ludzie, którzy dzwonią i mówią
Jestem akurat w Legnicy. Proszę podać szybko adres -to po drodze podjadę po kotka.

I trudno im zrozumieć -że mnie tam nie ma, gdzie jest ten kotek. Wyszłam po prostu

Nie ma Pani w domu???? A ja myślałem/myślałam, że zależy Pani na oddaniu tego kotka.

Tacy są najgorsi, szczególnie jak potrzebują tu i teraz bo dziecko ma urodziny lub komunię :evil:

"pani mi przywiezie te kotki, wezme dwa rude...."

Ja wolałam telefony niż maile.
Mailowo dość często trafiałam na takich, którzy się deklarowali, a potem urywali kontakt..
A raz dostałam maila mniej więcej takiej treści: "To ja wezmę kotkę. Nie potrzeba telefonu, jutro na Placu Litewskim ją odbiorę.Do zobaczenia". (godziny spotkania także nie uwzględniono, była zima).

Z aukcji trafiłam tutaj. Widok bezpiecznej kociej mamy i tych cudnych trzech klusek poprawił mi humor. Trzymam mocno kiucki żeby wszystkie piękności znalazły super domy i żeby ich wspaniała opiekunka odkuła się finansowo :ok:

Dziękujemy za komplementy i za aukcję

Opiekunka zagrała dzisiaj w lotka, więc odkucie finansowe tuż tuż

A Twoje koty są boskie. Chyba już kiedyś chwaliłam tego rudaska. Piękny!

no i dupa...
mama potrzebuje do opanowania tej infekcji w zatokach tetracykliny. Nie wolno jej podawać dopóki karmi. Kotki mają 6 tygodni

Mało.
Powinnam powoli odstawiać je od cycka. Nie naraz, bo dostanie zapalenia sutków.
Nie mam pojęcia jak to zrobię.

Potrzebna pomoc/dt dla kotki i jej kociaków. Lokalizacja - Lublin.
Kotka to miła, szara mikrokoteczka, nie wiem na ile dzika, na ile nieufna.. troskliwa mamusia. Kociaki są co najmniej dwa, coś ponad miesiąc: szary i szaro-biały. Z wielu względów zaoferować mogę tylko pomoc finansową, lokal, wiedza odpadają

Edit: edytowałam długość.
Pozdrawiam.

*Lubelskie Tymczasy*

Kto przegląda forum

Lubelskie Tymczasy