Nim 7schr. Łódź.Marlon chory- powrót z adopcji:(( od str.81

Za wynik testów :ok:

Zaraz wychodzę do przyjaciół mamy - niedawno wyrazili chęć wzięcia kota ze schronu - będę prosić o Skarpeteczkę.

Mnie nie przeraza grzybica - to się skuteczne leczy, a dobrze odżywione domowe koty ABSOLUTNIE nie muszą jej złapać. Jedyna obawa to Felv. i nie choroba jako taka, tylko bezpieczeństwo domowych kotów.
Na upartego remont u mamy, poza łazienka, tez moge wstrzymać...

ewan pisze:Wkleję chociaż wymadlacza. Skarpeteczko, co będzie z Tobą biedusiu Ja mogę jedynie jakimś groszem wesprzeć. Nic więcej. Nic.

Magiczny Wymadlaczu, pomogłes juz innym kotom - pomóż Skarpeteczce.

Blekitny.Irys pisze:Za wynik testów

Zaraz wychodzę do przyjaciół mamy - niedawno wyrazili chęć wzięcia kota ze schronu - będę prosić o Skarpeteczkę.

Mnie nie przeraza grzybica - to się skuteczne leczy, a dobrze odżywione domowe koty ABSOLUTNIE nie muszą jej złapać. Jedyna obawa to Felv. i nie choroba jako taka, tylko bezpieczeństwo domowych kotów.
Na upartego remont u mamy, poza łazienka, tez moge wstrzymać...

Zmykam do pracy. Całe popołudnie i wieczór będę myślami przy Skarpeteczce oby wynik testu był taki jak być powinien :ok:

kiedy można liczyć na wieści o wynikach? :roll:

Blekitny.Irys pisze:
Zaraz wychodzę do przyjaciół mamy - niedawno wyrazili chęć wzięcia kota ze schronu - będę prosić o Skarpeteczkę.

No i d...a.
Wydawałoby się, że ludzie wykształceni, rozumni - ale nie.
Bo się można zarazić. Bo przychodzi córka z wnuczkiem. Bo...
Uświadomiłam ich, że biorąc kota ze schronu ZAWSZE powinni liczyć się z koniecznością przebadania i ewentualnego leczenia. Ech...

Kiedy wyniki Skarpeteczki?

Blekitny.Irys pisze:Uświadomiłam ich, że biorąc kota ze schronu ZAWSZE powinni liczyć się z koniecznością przebadania i ewentualnego leczenia.

Wiesz, jest sporo przypadków ludzi biorących koty z hodowli z umowami z zapisem, że kotuś zdrowy, a tu np. FeLV (jak u Agop).

Pewnie info o wynikach będzie jak dziewczyny dotrą do schronu (bo przecież pracują) i wrócą do domu, żeby napisać... za wyniki :ok:

Ja nic nie wiem jak wyniki,
w schronisku dziś nie byłam, a dodzwonić się nie sposób
może Duszek albo mgska będą coś wiedziały
stres jest, oby dobre były

Denerwuje się

nadal nic nie wiadomo?

Skarpeteczko, Moja Droga!!!! Trzymaj się!!!! Za negatywny wynik testów :ok:

P.S. U kolegi Emirka super

kotek coraz pewniej się czuje w domu, zaczął bawić się zabawkami ze skokami i pacaniem łapkami. Chyba jest szczęśliwy :mrgreen:

W swoim pokoju już się nie stresuje, siedzi dostojnie na kanapie, albo na oknie jak ktoś wchodzi i już nie zmyka pod kanapę :ok:

W dzień go wypuszczamy i spaceruje po domu, a w nocy póki co siedzi w pokoju, bo takie wygłupy strzela, że nie sposób spać... odrabia czas kiedy był w schronie i klateczce :ok:

Nie wiem nic niestety, jutro się pewnie uda dowiedzieć, dziś przerosły mnie maile, telefony i mała awanturka na pewnym portalu

Ale ja absolutnie wierzę w to, że Skarpetka jest negatywna i nie dopuszczam myśli, że może być inaczej.

O jakich wygłupach Emirka się tutaj pisze? :mrgreen:

Może jakieś szczegóły? :wink:

Z całych sił za Skarpecię :ok:

fifi2005 pisze:Skarpeteczko, Moja Droga!!!! Trzymaj się!!!! Za negatywny wynik testów
P.S. U kolegi Emirka super kotek coraz pewniej się czuje w domu, zaczął bawić się zabawkami ze skokami i pacaniem łapkami. Chyba jest szczęśliwy W swoim pokoju już się nie stresuje, siedzi dostojnie na kanapie, albo na oknie jak ktoś wchodzi i już nie zmyka pod kanapę W dzień go wypuszczamy i spaceruje po domu, a w nocy póki co siedzi w pokoju, bo takie wygłupy strzela, że nie sposób spać... odrabia czas kiedy był w schronie i klateczce

Cudownie czytac takie wiesci az się lezka kreci :1luvu:

w wolnej chwili poprosze jakas slit focie

Duszek686 pisze:Nie wiem nic niestety, jutro się pewnie uda dowiedzieć, dziś przerosły mnie maile, telefony i mała awanturka na pewnym portalu
Ale ja absolutnie wierzę w to, że Skarpetka jest negatywna i nie dopuszczam myśli, że może być inaczej.

O jakich wygłupach Emirka się tutaj pisze?
Może jakieś szczegóły?

Dajcie mi 15 minut, już umieszczam filmik z wygłupami na youtube

będzie dowód :ok:

No to musimy się jeszcze uzbroić w cierpliwość,
Marta też nie wie, dziś był trudny wtorek,
jak się okazuje dla wszystkich,
jutro będę w schronisku i wiadomości będą na pewno,
boję się jak diabli, ale musi być dobrze :ok:

Fifi daj tu dla rozrywki Emirka rozbrykanego

:ok:

Nim 7schr. Łódź.Marlon chory- powrót z adopcji:(( od str.81

Kto przegląda forum