H2E2- tylko dla wytrwałych...fotki kocich półek-59

Ogłaszam dzień świra

Na przystanku rano czeka na tramwaj pan 60+ w "ślicznym", dopasowanym niebiesko-czerwonym dresie. Potem do tramwaju wsiadł pan 50+ z gołą klatą. W pewnym momencie pan zrobił fikołka pod sufitem tramwaju- złapał się rurek do trzymania i machnął nogami za głowę- aż ludzie musieli się odsuwać, żeby w twarz nie dostać z nogi :roll:

Gdy już wysiadałam do tramwaju chciał wsiąść młody człowiek, który pod nosem mruczał sam do siebie: push the button, push the button... :mrgreen:

dobre

często tak u was?

Nie wiem czy często. Mam wrażenie, ze z racji ciepła wariaci wypełzli. A ja trafiłam na jakąś kumulację :roll:

» Wto cze 04, 2013 7:52 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Ostatnio spotkałam śliczne podwórkowe koty. Na jednym z łódzkich osiedli. Porozmawiałam z opiekunem/karmicielem. Jeden z kotów ma 19 lat, nie ma już zębów ale ustawia wszystkie psy w okolicy! Nigdy nie widziałam tak dużego kota! Miał ogromną głowę

Do tego kotka- lat kilkanaście, z ranami na brzuszku. Pan powiedział, że był z nią u weterynarza. Zmiany na pewno nie są nowotworowe. Wszystko jest pod stałą kontrolą. No i niespełna roczny podrzutek- przepiękny czarny kocur. Pomyślałam, że dobrze by było gdyby więcej bezdomniaczków miało taką opiekę...

U naszych kotów wszystko dobrze. Uszko Elzy czyste. W najbliższym czasie HSB zrobi kotom nowy drapak na balkon(poprzedni oddał bardziej potrzebującym).

» Pt cze 07, 2013 18:38 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Właśnie wcinam ciasto z fasoli, bez grama mąki i tłuszczu. Specyficzne w smaku, ale fajne :ok:

HSB zaczyna chorować :roll:

» Pon cze 10, 2013 7:22 Re: H2E2- tylko dla wytrwałych...

Chorowania HSB ciąg dalszy. Przespał niemal ciurkiem 12 godzin :roll:

Rano, po śniadaniu, koty miały bliskie spotkanie z furminatorem. Wszystkie Kicie najbardziej mizizaste i spokojne są w kuchni więc...w całej kuchni latało mnóstwo sierści. Sierść wyczesywałam całymi kłębami. Nawet niedotykalska Helga kilka razy zapełniła furminator. Potem dokładne sprzątanie. I pewnie niedługo powtórka. Ale ile mniej sierści w powietrzu i kocich brzuszkach :ok:

A ja sobie oglądam filmiki.
Tylko kolor futerka się nie zgadza. A tak wypisz wymaluj mój Hansik
http://www.youtube.com/watch?v=OztGJhiBQTo
I jeszcze to:
http://www.youtube.com/watch?v=z5rXLZfsJT0

Twoje piękniejsze

A chorego TŻeta nie zazdroszczę......to już wolę sama chorować

Dzięki za zrozumienie :piwa:

Ty serio? Naprawdę Hans ładniejszy niż ta krówka Kodi???

No pewnie! Taki jakiś dorodniejszy, zadbany

I ma fajniejszy wyraz pyszczka :ok:

Hans jest po prostu gruby :ryk:

A pysio ma jak kociak- krótki pyszczek i plaskaty nosek

Zaraz gruby :evil:

Dorodny egzemplarz ci się trafił, nie marudź

Pysio ma sympatyczniejsze i już :ok:

Śmieje sie, ze u nas jaki pan taki kram- mnie upodobał sobie najgrubszy kot, HSB- najchudszy.
Shira nie od dziś wiadomo, ze krótki pyszczki z dużymi noskami i wielkimi oczami baaardzo nas rozczulają. A taki jest właśnie Hans.