Łatek i Marcelek 8 plus Tosia-Zosia. Jest nas troje!

[maciejowa]

Phu, nie przejmuj się, Lafinka i Safcia też dążą do doskonałości kuli..

Ja sie wcale nie przejmuje wszak kochanego ciala nigdy nie za wiele

[basidrak20]

Chcemy zdjęcia nowego kotka - nowe zdjęciaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!

[maciejowa]

Ok, udało mi się cyknąć kilka fotek, ale Ipadem, więc za jakość nie ręczę. Oto Tosia-Zosia w naszym domku:



Czyż nie jest prześliczna?

[kalair]

JEST! JEST! JEST!
Buziaczki dla całej trójeczki!

[maciejowa]

JEST! JEST! JEST!
Buziaczki dla całej trójeczki!

Dziekujemy i tez przesylamy buziaki dla calej trojeczki

[kussad]

Gratuluję ! Cudeńko

[maciejowa]

Tosia poczuła się u nas swobodniej. Właśnie szaleje z zabawką po całym pokoju. Marcelina siedzi w kącie i patrzy co też ta nowa wyczynia Łatek śpi u starszego syna, ale przechodząc w pobliżu Tosi syczy i warczy dając jej do zrozumienia, żeby sobie nie myślała, że przylazła i będzie rządzić w sumie jak na jedną dobę pobytu u nas, to jest naprawdę nieźle

[maciejowa]

Gratuluję ! Cudeńko

Dziekujemy!

[maciejowa]

Kolejna noc za nami. Nie mogę wyjść z podziwu, bo naprawdę śpię! Nie muszę wyłazić z łóżka, żeby rozdzielić walczących, nie muszę doglądać małej mogę spokojnie spać. Wczoraj Tosia pogoniła Marcelinę. Ale bez dotykania, tylko trochę nafuczeli na siebie. Łatek wciąż udaje, że nic się nie dzieje, ale wchodząc do dużego pokoju na wszelki wypadek fuczy i warczy. Wciąż jest na nas trochę obrażony, ale na mizianki rano przyszedł. Tosia aktualnie przebywa pod łóżkiem, jest też częstym gościem w dziupli drapaka. Wreszcie się to na coś przyda, bo ani Łatek ani Marcyśka jej nie używają. Tzn Marceli, ale on reaguje na Marcelinę albo Marcyśkę, więc tak już zostało na razie wszystko wygląda dobrze. Oby tak dalej

[Dorota]

Ok, udało mi się cyknąć kilka fotek, ale Ipadem, więc za jakość nie ręczę. Oto Tosia-Zosia w naszym domku:



Czyż nie jest prześliczna?

Jest! Jest! Jest!

Mru rozanielony

[maciejowa]

Ok, udało mi się cyknąć kilka fotek, ale Ipadem, więc za jakość nie ręczę. Oto Tosia-Zosia w naszym domku:



Czyż nie jest prześliczna?

Jest! Jest! Jest!

Mru rozanielony

Mru! Jak to dobrze, ze jestes!

[Dorota]

Ok, udało mi się cyknąć kilka fotek, ale Ipadem, więc za jakość nie ręczę. Oto Tosia-Zosia w naszym domku:



Czyż nie jest prześliczna?

Jest! Jest! Jest!

Mru rozanielony

Mru! Jak to dobrze, ze jestes!

M.

[maciejowa]

Tosia - Zosia je z miseczek Mrubiska... Ciągle nie mogę o nim zapomnieć

[Dorota]

Tosia - Zosia je z miseczek Mrubiska... Ciągle nie mogę o nim zapomnieć

Mrubisia bedziemy zawsze pamietac.
Za krotko byl, za krotko
Ale kochany do konca, a to najwazniejsze.

Mru

[maciejowa]

Tosia - Zosia je z miseczek Mrubiska... Ciągle nie mogę o nim zapomnieć

Mrubisia bedziemy zawsze pamietac.
Za krotko byl, za krotko
Ale kochany do konca, a to najwazniejsze.

Mru

Och Mru, Ty to zawsze wiesz co powiedzieć. znikamy, bo Duża musi iść do sklepu. Liczymy na jakieś pyszności, bo koniecznie Tosię chcą uczcić i pokazać jej, że jest u siebie i że ją kochają. Więc na pewno i nam się coś dostanie.
Ł i M