» Nie maja 26, 2013 11:00
Re: Kajtek i Zołza - moje futerka
Mięsko jest BE...
Dałam im raz a może dwa po jakiś 15 minutach patrze i miski puste, myślałam że zjadły. Jednak po jakimś czasie - ok 2 godzin chciałam poodkurzać. Okazało się że mięsko było w każdym możliwym miejscu, lecz nie w brzuszkach.
Ja wiem iż mięśniową... Zołza ma codziennie siłownie. ok 5h dziennie ćwiczy, biega, uprawia wspinaczkę, skoki wzwyż, siłowanie, aportowanie, myślę iż miauczenie też będzie dyscyplina sportową w tym przypadku, zabawa w berka i uciekanie przed ręką też.
Śpi jak nas nie ma.
Dostają różne smakołyki. Dziś dam im kurczaka, jak tego nie zjedzą to więcej mięsa ode mnie nie dostaną bo w końcu wyniosą gdzieś gdzie nie zaglądam...