Dzięki za kciuki - pomagają bo kocurek trzyma się dzielnie
Moim zdaniem pazury w przedniej łapie nie mają szans odrosnąć a w tylnych może ze dwa są ułamane - reszta też wygląda na wyrwane z korzeniami. Obym się myliła

Wgrywam fotki - kiepsko wyszły bo bardzo trudno jedną ręką robić a drugą przytrzymywać dzikuna który chce uciekać

Ale może dojrzycie jak wygląda miejsce po pazurku - jest po prostu krwawa dziura
Trudno będzie mu znaleźć dom bo to brzydki niemłody wsiowy kocur, taki zakapior co to wygląda jak zużyta szmata do podłogi... Nigdy nie mieszkał w domu i nie umie się załatwiać do kuwety, no i nie jest kastrowany więc do tego okrutnie śmierdzi

Nadal gorączkuje, łapa spuchnięta, bezwładna i śmierdzi ropą ale czucie w niej ma bo strasznie się rzuca i gryzie kiedy próbuję ją wymoczyć w rivanolu. Boję się że zakażenie nadal jest
Zgrywam zdjęcia i zaraz wstawię - jeśli net się nie urwie
Na naszym terenie i w okolicy dużo zniszczeń po ulewach i nawałnicach - pozalewało bardzo duży obszar i net się rwie od kilku dni.