Kotka "brytyjska" niebieska - Warszawa-znalazła się!!!

[marysienka]

Kotka, ktora sie znalazla - to mamusia
A gdzie sa jej dzieci?
Czy o nich bylo na innym watku -nie moge sie polapac, a ten watek obserwowalam

[Morela80]

Znalazła się mamusia właśnie. Co do kociąt, to jedno przygarnęła pani u której mieszkały, a drugi niestety nie żyje;/ Więc w tej chwili tylko dorosła, za to cudownie przymilna kicia jest do wzięcia.

[marysienka]

A trzecie kociatko poszlo do Kini

Dla maluszka, ktory odszedl [*]

[ewan]

Weszłam na ten wątek bo uwielbiam brytki (nie posiadam, bo zawsze jakiś bidny niebrytek potrzebuje wiktu i opierunku) na oryginała mnie nie stać, a pseudo , ale tutaj to jakiś czeski film! Pani chce oddać koty ale nie ma czasu, ktoś chce kota adoptować ale też nie ma czasu, kotka zginęła ale się znalazła bo kilka miesięcy siedziała na drzewie przed domem (wiem oczywiście, że tak nie było ale tak zostało napisane ) Ciekawy wątek
Koteczka[*] bardzo mi żal.

[Morela80]

Poprawiłam z tym drzewem, wystarczy, czy coś jeszcze zmienić?

[Neigh]

Warto dodać, że koteczek zginął pod kołami autka, bo pani nie widziała możliwości zabrania kotów do domu....ale to szczegół naprawde

[kotkins]

Kotek był w domu ale musiał się wybiegać bo był nieszczęśliwy- doprecyzuję.
I to jest wg pani wina fundacji , która nie spełniała swoich obowiązków czyli nie zabrała kota od Pani (to było wtedy , kiedy dostaliśmy 10 persów i 11 Norwegów z interwencji).

Nie wiem czy ten kotek u pani jest wykastrowany, pani miała chore dziecko, męża, psa i nie bardzo miała czas się tym zająć.