
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
BOZENAZWISNIEWA pisze:wiesz,ja to juz się niczym nie zdziwię
Miałam bardzo przykry wypadek;chciałam umiescic dwa moje białaczkowe koty w szpitaliku na 3 dni,bo były chore,a ja musiałam z dzieckiem pojechac na badania do CZD.Niestety ...nikt nie przyjał mi moich kotów ,bo cyt:"ludzie się pani kotów boją",albo'białaczka na ludzi przechodzi,nie ma badań ,ze nie przechodzi ",albo"tu dla takich miejsca nie ma,takie koty sie usypia"
Innym razem zadzwonił do mnie pan z Kielc,od poczatku był "znerwicowany",w sprawie adopcji psa dzwonił.Zaczał od tego:"czy jest pani tak pierdol...a,że tez umowy adopcyjne,ch..kur...podpisuje?jak tak to się babo je..j w łeb"![]()
Właściwie nie chciałam mu przeszkadzać![]()
Znowu tutaj miałam akcje,bo wyciachałam kotkę "jakąś",okazało się ,że miała własciciela...Łojoj ile nasłuchałam sie,jak się wygrażał mi ..min 'sama sobie piz..e wytnij ty...k...o,a nie koty okaleczasz,swojemu staremu f...a obetnij ,zobaczysz jaka radochę będziesz miała"![]()
staram sie nie zwracac juz uwagi,czasami warto człowiekowi powiedziec jak się sprawy maja po drugiej stronie
vanesia1 pisze:Jest takie mądre powiedzenie: "Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem"
Blekitny.Irys pisze:vanesia1 pisze:Jest takie mądre powiedzenie: "Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem"
Amen.
vanesia1 pisze:Jest takie mądre powiedzenie: "Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 93 gości