Mała Wielka Tosia ♥

[Madzio]

Ach, to ugniatanie, swietna sprawa, tylko czemu Sevi nie chowa pazurkow i uwielbia ugniatac mnie?

[isabell36]

Ach, to ugniatanie, swietna sprawa, tylko czemu Sevi nie chowa pazurkow i uwielbia ugniatac mnie?

Tosia ugniata z miną jak moja Rysia, bo księżniczka Bella jest ponad to i nie ugniata

aha przypomniało mi się, że miałam wstawić zdjęcie pająka po zabawie z moimi pannicami


i co

[ab.]

Pająk boski, zdolne masz te swoje dziewczynki Aż mężowi pokazałam, też był pod wrażeniem.

Szajka ugniata i ciuma jeszcze. Chociaż z matka była wystarczająco długo i już nie cycała. Nieraz w nocy coś jej się przyśni i próbuje się dossać do reki albo policzka.

[Kinnia]

[vanesia1]

O mamo jak słodko a ja wróciłam do żywych bo cały wieczór wczoraj i dzisiejszy poranek był bez internetu - straszna nawałnica nad nami przeszła, podtopiło wiele domów i budynków. Na szczęście już jest w porządku, a ja nadrabiam zaległości

[ab.]

To witaj

[NatjaSNB]

[ankacom]

Kochane, popytajcie po znajomych może znalazłby się dom dla tej koteczki.
viewtopic.php?f=1&t=148021&p=9866120#p9866120

[vanesia1]

Witam ponownie!
Popytam, oczywiście, biedna kocinka..

Dziewczyny, co to jest że Tosi na grzbiecie tak dziwnie rusza się futerko? Samo z siebie..?

[ankacom]

Moja Figa tak ma ale myślę że u niej to nerwowe. Kiedyś wieczorem musiało coś ją ugryźć na balkonie bo biegła jak oparzona i nerwowo się lizała. Do tej pory tak jest. Jak wleci komar do pokoju to skóra na grzbiecie się rusza i Figa robi się niespokojna.

[vivien]

Witam ponownie!
Popytam, oczywiście, biedna kocinka..

Dziewczyny, co to jest że Tosi na grzbiecie tak dziwnie rusza się futerko? Samo z siebie..?

Niektórzy nazywają to zespołem falującej skóry. Sprawa neurologiczna o nieznanym dotąd podłożu. U nas na Buniową falującą skórę pomogły napadki Nilperta

[vanesia1]

Witam ponownie!
Popytam, oczywiście, biedna kocinka..

Dziewczyny, co to jest że Tosi na grzbiecie tak dziwnie rusza się futerko? Samo z siebie..?

Niektórzy nazywają to zespołem falującej skóry. Sprawa neurologiczna o nieznanym dotąd podłożu. U nas na Buniową falującą skórę pomogły napadki Nilperta

A co to?

[ab.]

Klarze też tak skóra falowała, pierwszy raz jak z balkonu wpadła i próbowała coś sobie wygryźć i tak jej zostało.
Podłoże neurologiczne może być twoja Tosia dużo przeszła. Gdzieś czytałam, że to może być jakiś objaw tego co dzieje się w środku - ale teraz nie pamiętam gdzie i czy było to wiarygodne źródło.
Przy okazji zapytaj weta, będziesz miała pewność.

[vivien]

Przy okazji zapytaj weta, będziesz miała pewność.

Weci w dużym procencie udają, że o tym nie słyszeli.
Muszę poszperać, nasza wetka podsyłała mi coś w obcym języku na ten temat.

Witam ponownie!
Popytam, oczywiście, biedna kocinka..

Dziewczyny, co to jest że Tosi na grzbiecie tak dziwnie rusza się futerko? Samo z siebie..?

Niektórzy nazywają to zespołem falującej skóry. Sprawa neurologiczna o nieznanym dotąd podłożu. U nas na Buniową falującą skórę pomogły napadki Nilperta

A co to?

Co to napadki Nilperta?
Nilpert to nasz najmłodszy, przylazł jakiś czas temu na wycieraczkę, zwinął się w kłębek i zasnął. TZ go znalazł pod drzwiami i tak już u nas został. No i Nilpert robi napadki na domowe koty, napadki polegają na błyskawicznym wskoku na plecy niczego nie spodziewającego się, przechodzącego obok schowanego Nilperta, kota Lola się nie daje i wali w pysk, Thor jest wniebowzięty, a Bunia czasem tak, czasem tak, ale ataków falującej skóry ma znacznie mniej.

[ab.]

napadki Nilperta