Nim 7schr. Łódź.Marlon chory- powrót z adopcji:(( od str.81

[czarnekoty123]

Popisałam - na razie nikt nie odpowiedział. Na zdrowego kota ciężko znaleźć chętnego, a co dopiero na takiego "z wyrokiem". Poprzednie razy (Aniołek, Norbi, Magnolia) w końcu wymiękłam sama, ale tym razem nie ma szans (i to z bardzo wielu powodów). Nie wierzę, że nawet na całym miau nie ma ani jednej osoby, która mogłaby ją choć DT poratować (nie wspomnę o miau + FB + inne); czekam na odpowiedzi od znajomych i trzymam kciuki... choć lepiej by było, żeby jakiś dom bliżej się znalazł, żeby nie okazało się, że sama podróż ją wykończy (choć jak się okaże, że bliżej nie ma nikogo, a tu się ktoś znajdzie, to i to trzeba będzie ryzykować - lepiej choć spróbować niż tak po prostu ją zabić, bo domku brak, a bez domku nie ma jak leczyć).

[ruru]

tak wyglądają wyniki
z 15.05 i 29.05
Crea 3,6 - 3,8
Urea 143 - 198

[Goyka]

Ja jestem totalnym glabem w tych kwestiach, mozecie mi rozjasnic co oznaczaja te wyniki? Jakie sa normy? Czy takie wyniki to już naprawdę stan nierokujacy?

[ruru]

poczytałam wątek nerkowców,
są tam, też, koty ze znacznie wyższymi przekroczeniami,
leczone, kroplówkowane, funkcjonują...
ale to jest duże wyzwanie dla domu
potrzeba Skarpeteczce cudu

[Goyka]

niech się zlituje ktos i da jej szanse chociaż na krotkie zycie skoro dlugie nie jest jej pisane i ma już wyrok nadany przez chorobe, ale niech umrze kochana a nie samotna i przerazona w schronisku, rycze jak bobr na mysl o jej losie

[katarzyna1207]

Mój kocur miał w chwili diagnozy mocznik ok. 180 i kreatyninę ponad 3 ...To było prawie 3 lata temu ... W tej chwili ma wyniki w normie lub bardzo niewiele przekroczone ... I nerki się trzymają - na ostatnim usg dr Neska była zdziwiona, że torbiele nie urosły .. Oczywiście cały czas dostaje leki ...z dietą już różnie bywa ...

edit: niestety, zaczyna padać mu serce ...

[Goyka]

Czyli koteczka mogłaby jeszcze pozyc błagam uratujmy ja przed śmiercią

[katarzyna1207]

Czyli koteczka mogłaby jeszcze pozyc błagam uratujmy ja przed śmiercią

To zależy od tego, w jakim stanie są nerki ... ...

[czarnekoty123]

Czyli koteczka mogłaby jeszcze pozyc błagam uratujmy ja przed śmiercią

To zależy od tego, w jakim stanie są nerki ... ...

Bez usg ciężko to ocenić.

[Blekitny.Irys]

Czyli koteczka mogłaby jeszcze pozyc błagam uratujmy ja przed śmiercią

To zależy od tego, w jakim stanie są nerki ... ...

Bez usg ciężko to ocenić.

Czy jest mozliwość zrobienia usg ?

[wibryska]

a do kogo podawać kontakt, jeśli wyślę maila znajomym i na naszej klasie ?

[BOZENAZWISNIEWA]

Dla tej kotki najlepszy dom to taki jaki ma kota z takimi kłopotami,albo taki jaki się na tym zna...
kot musi miec kroplówki,wiec osoba jaka go weźmie musi się z tym liczyć,bo wziąc ,aby wziąc nie ma sensu.Kot tez się zestresuje kolejna zmiana miejsca...
Kota jest śliczna,wyglad jak "skarpetka"i to w dosłownym znaczeniu tego słowa
Pomóc nie mogę z wiadomych przyczyn,ale cuda się zdarzają w ostatniej chwili ...trzeba prosić i prosić...

[Goyka]

Czyli koteczka mogłaby jeszcze pozyc błagam uratujmy ja przed śmiercią

To zależy od tego, w jakim stanie są nerki ... ...

Bez usg ciężko to ocenić.

Czy jest mozliwość zrobienia usg ?

??

[ruru]

Czyli koteczka mogłaby jeszcze pozyc błagam uratujmy ja przed śmiercią

To zależy od tego, w jakim stanie są nerki ... ...

Bez usg ciężko to ocenić.

Czy jest mozliwość zrobienia usg ?

Można zrobić usg,
tylko ktoś musiałby ją na to USG zawieźć,
najlepiej byłoby zrobić to jutro,
ja niestety w warszawie
potrzebny ktoś z transportem,
żeby Kicię zawieźć,
kochana katarzyna1207 zobowiązała się pokryć koszty tego USG...

[czarnekoty123]

Można zrobić usg,
tylko ktoś musiałby ją na to USG zawieźć,
najlepiej byłoby zrobić to jutro,
ja niestety w warszawie
potrzebny ktoś z transportem,
żeby Kicię zawieźć,
kochana katarzyna1207 zobowiązała się pokryć koszty tego USG...

katarzyna1207

Żeby teraz transport się znalazł [wymodlacz] to przynajmniej będzie można bardziej realnie ocenić, czy i jakie ma szanse: bo jeśli nerki to totalny wrak... ale jeśli rokowania byłyby dobre... u kotów nerkowych kryzysy to ponoć coś, do czego trzeba się przyzwyczaić.