*Lubelskie Tymczasy*

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 09, 2013 10:47 Re: *L. T. * Morelowa Lena i jej dzieci.

Anda, jak Mamuśka i Maluchy?

itaka, Amika, współczuję bardzo..
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Czw maja 09, 2013 16:48 Re: *L. T. * Morelowa Lena i jej dzieci.

U nas jakoś idzie. Lence czyszczę i smaruję uszy, dostała pastę dla kociąt połowę dawki na robale. Tragedii nie było, więc za 2 tygodnie wszystkie dostaną już pełną dawkę.
Te uszy trochę mnie przerażają.
U nasady sierść wyszła, pewnie grzyb dalej. Na górze na razie spokój, ale smaruję prawie całe uszy z zewnątrz. W środku na razie olej z dyni i Akaryl i czyszczenie.
Trzepie tym świerzbem, ja sprzątam i tak wkoło macieju.
Maluchy na razie wyglądają zdrowo. Gizmo juz z oczkiem ok, ale jeszcze zapuszczam krople.
Nie mam kompletnie na nic czasu.
W niedzielę mamy jechać do Wwy - musze wynająć karmicielkę jakąś.
A... Wacław złapał świerzba, więc Jasio też zaraz złapie :(
Maluchy sa słodkie. Szczególnie królewna Yoko :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 15, 2013 20:23 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Dorosła kotka, nie bardzo młoda (lat 5 na pewno), po kilku porodach, wysterylizowana, spora trikolorka/szylkretka szuka domu.
Wychodzącego lub na wsi. Kotkę niedawno wycięłam, ciężarną. Aktualnie mieszka w piwnicy i się przychodzi stołować do moich rodziców na balkon. Ale oni już mają koty. Może ktoś, może coś...?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 17, 2013 8:48 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Może ktos, może coś??? :)
No to dorzucę, że u wetek jest kotka czarno-biała z trzema maluchami jeden biały cały, jeden czarny cały i jeden biało-czarny. Mają 2 dni, więc domu narazie nie szukają, ale może ktoś , coś i wie o kims kto chciałby czarnego i białego kota ;)

Moje ważą po 450g, Tobiś 470, mama 3,70. Uszy nadal fatalne . Wetka chciała mi dać Oridermyl, ale jak jej wysmaruję oba uszy całe w środku i jeszcze na zewnątrz, to sporo tego jak na jedna karmiącą kotkę.
Na razie wybrałam Crotamiton i na zewnątrz pimacostam na grzyba.
Jak zaczną same jeść, to pomyślę.
Dostała dawkę odrobaczającą, tym razem już pełną. Maluchy tez dostały po odrobinie.

Moim tez chyba dowalę ten Crotamiton, bo oszaleję :(
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 20, 2013 17:42 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Masz Ty się z tymi choróbskami... :(
Moja kastratka już wróciła pod swój blok. Okupuje balkon rodziców, a sypia w piwnicy..., no ale co zrobić. Mnie to chyba zapamiętała sobie baaardzo dobrze (a raczej baaardzo źle), bo jak tylko słyszy mój głos, wieje gdzie pieprz rośnie. Co uniemożliwia zrobienie fot.
Za to sfociłam Emsię, jeżeli pamiętacie tę story. Ems wstała z nieomalże martwych i wygląduje tak:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... uploaded=3
Wygląda jak brytyjczyk, z tą swoją miną i wielką głową kwadratową ;)
Posiada ADHD - w życiu nie miałam tak ruchliwego kota. Skacze po drzewach, poluje. A ona ma z 7 lat, a pewnie i lepiej...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 20, 2013 18:50 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Rzeczywiście EmSi nie do poznania :) a taki był z niej bukłaczek. :ok: :ok:

My walczymy ze świerzbem i jeszcze trochę z grzybem. Uszy o wiele lepsze. W ogóle jest lepiej.
Maluchy wyłażą ze żłobka i denerwują mamę włażąc w różne kąty. Chodzi i grucha, zagania je do legowiska. No i chyba zaczyna rujkować. :( Jeszcze ze 2 tygodnie, no trzy i pójdzie na cięcie.

Dziękuję maueczarne, koszce i babajadze za pomoc. Nie tylko za sprawy materialne ale za zainteresowanie i wsparcie. To dla mnie ważne, że nie zostałam sama w sytuacji, kiedy w zasadzie cały mój dzień to były chore koty, weterynarz i nerwówka. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mam nadzieję, że już będzie coraz lepiej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Moje już lepiej, leczymy uszy. A Jaś ma psychoterapię, bo się załamał - wpychanie tabletek i syropów do japy i grzebanie w uszach doprowadziło kotka do ciężkiej depresji. Mantrujemy: "kocham pańcię, nie boję się" i okadzamy się ziołem od kwiatkowej :roll: :twisted:
Ostatnio edytowano Wto maja 21, 2013 8:28 przez Anda, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 20, 2013 20:11 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Eh, piękne te "wasze" koty :)

Mnie sąsiadka pytała pare dni temu o małego kotka- jej córka mieszka w domku i właśnie kot im zdechł. Ale to nie są jacyś kociarze, podejrzewam, że kot raczej do użytku myszowego potrzebny. Chcą kocurka i ma być mały. Nie wykastrują go zapewne i nie wiem czym będzie żywiony.
Myślę, że lepsza taka opcja niż piwnica itp., ale dom raczej napewno niewymarzony.
Poleciłam im schronisko. Gdybyście jednak wiedziały o konkretnym kociaku dla którego taka opcja byłaby lepsza to dajcie, proszę, znać.
U mnie po zimowym wytruciu większości osiedkowych kotów nie widać maluchów póki co.
Obrazek

koszka

 
Posty: 348
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

Post » Wto maja 28, 2013 16:19 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Mam trzy zapytania o Tobiasza.
Wszystkie równie beznadziejne.
:(
Niech mnie ktoś przytuli. :|
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 28, 2013 16:43 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Na szczęście to początek, macie jeszcze czas, w końcu odezwie się właściwy. Musi.

(tulam).



I kciuki za telefony.
Obrazek

koszka

 
Posty: 348
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

Post » Śro maja 29, 2013 9:59 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Kuwetkują wszystkie!!
Joko i Gizmo przerosły Tobiasza - wczoraj jadły weaninga mokrego - były głodne... Czyżby mama nie miała wystarczająco pokarmu. Tobi który był wielki i gruby i bardziej dorosły, na razie zatrzymał się, nie chce sam jeść. Wczoraj podziubał odrobinę kurczaka gotowanego z rączki.
Tobi wazy 610g, a reszta gamoni po 650g. W piątek kończą 5 tygodni i kolejne odrobaczanie dla wszystkich.
Mama znowu kicha. Uszy lepsze ale końca tego leczenia nie widać. :(
Musze pogadać z wetką.
Ona jest bardzo dobrą mamą, ale czasami zaczyna się z nimi bawić i lekko się zapomina ;)

Chyba powoli zaczyna rujkować, bo moje koty wczoraj obsiadły mnie nachalnie. Jasio cały wlazł na mnie i przylgnął jak żelka.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 29, 2013 12:11 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

przyszłam obejrzeć kotki -bardzo ładne :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 29, 2013 12:21 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Patmol pisze:przyszłam obejrzeć kotki -bardzo ładne :mrgreen:

zapraszamy cioteczkę :)
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 29, 2013 12:22 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Całe rude i małe (te dwa) -to szybko domek znajdą.

Ja mam 6, tri i biało-bure, ale dzikusy :evil:
Niektóre potrafią ugryźć. :evil: A jeszcze leczę kk i nie mogę ich wypuścić z klatki -coby dorosłe koty nauczyły je manier.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 29, 2013 12:27 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Patmol pisze:Całe rude i małe (te dwa) -to szybko domek znajdą.

Ja mam 6, tri i biało-bure, ale dzikusy :evil:
Niektóre potrafią ugryźć. :evil: A jeszcze leczę kk i nie mogę ich wypuścić z klatki -coby dorosłe koty nauczyły je manier.

To tez pozazdrościć. :?
Dziki najszybciej oswoić w pojedynkę. Tylko nie bardzo to widzę w przypadku sześciu dzików :)
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 29, 2013 12:32 Re: *L. T.* Ruda Lena- Joko, Tobi i Gizmo - maluchy s.77

Moje koty to załatwią -są bardzo pracowite. :| (ja mniej :oops: wole iść na spacer z psem)
Problemy są dwa przy wypuszczeniu
- żeby ich pies w entuzjazmie swoim i zachwycie nie zdeptał i nie zamęczył (mam dwa psy, jeden jest spokojny w miarę , ale drugi to taka mieszanka amstafa -dość szalona)
-żeby zdrowe były (a kiedy to nastąpi? kk lubi wracać)

Dlatego patrzę z zazdrością, że Twoje już są uczone dobrych manier.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości