Odratowane Maluchy - Felek, Pumka i Zorri- Zorruś "łysieje"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 28, 2013 8:24 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

Pumka robi traktorka już :)
muszę filmik nagrać, jak Felek wcina butlę

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 28, 2013 8:30 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

Patmol pisze:Kiedyś jedna pani zadzwoniła do mnie, na moje ogłoszenie, i chciała kota na wieś. Chciała takiego co mieszka w domu, ale swobodnie sobie chodzi tez po wsi.
Długo rozmawiałyśmy i zrozumiała, że mój kot się do takiego życia nie nadaje. Namówiłam ją, żeby się rozejrzała po sasiadach -może ktoś chce oddać kota, który właśnie tak żyje, I zna tą konkretnie jej wieś.
Zadzwoniła, bardzo zadowolona, po kilku dniach -że właśnie jakiś jej sąsiad wyjeżdża do dzieci i nie wie co zrobić ze swoim kotem, takim domowo-podwórkowym, bardzo pięknym -według tej pani. I jeszcze powiedziała, że przemyślała co jej powiedziałam i już się umówiła z sąsiadem że bierze kota -na stałe, a z vetem -na sterylizacje.


Ja też czasem mówię brutalnie wprost, chociażby po to, żeby ludziom uświadomić jakie życie powinno się kotu zapewnić. Dzwoniła nawet niedawno kobieta, że chce kota na plantację, do szklarni. Kot miał mieszkać w budce przez cały rok, nie w domu. Powiedziałam, że nie po to odratowuję maluchy, by wiodły życie podobne do kotów bezdomnych. Oddaję tam, gdzie będą miały warunku lepsze niż u mnie, a już z pewnością nie gorsze.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto maja 28, 2013 12:28 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

świetny argument! wspiera Ciebie jakaś fundacja przy tym?

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 28, 2013 14:06 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

Animus pisze:świetny argument! wspiera Ciebie jakaś fundacja przy tym?

Czy to do mnie pytanie?
Jeśli tak, to odpowiadam. Nie, żadna fundacja (korzystam tylko z talonów na sterylizacje), ale wszystkie koszty związane z karmieniem i leczeniem dziczków oraz licznego domowego stada, w tym maluszków pokrywam z własnej pracy i pomocy kilku wspaniałych, przyjaznych mi osób.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto maja 28, 2013 15:19 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

czyli jakieś wsparcie finansowe jest,
ja już nie ogarniam, ale walka o życie kotów ważniejsza

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 28, 2013 18:50 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

Jeden Maluch odwodniony, słabiutki, był wet u nas, ale ja w pracy jestem, siedzę jak na szpilkach,
jak wychodziłam do pracy, to było ok,! skąd to odwodnienie. Tzn. on przyszedł do mnie z biegunką, ale później po 2 dniach, czy po 1,5 dnia już nie miał biegunki....Dramat dla mnie. Kiciuś dostał kroplóweczkę, witaminy podskórnie, mamy go odseparować i podłożyć termofor, dopajać co 2 godziny wodą. Nie rozumiem, on ładnie pił mleczko. Skąd to odwodnienie?????
Nie wydaje mi się, że przeżyje, mąż mówi, że leży słabiutki, dziewczyny, on nie wymiotował, miałam wrażenie, że ma nawet zatwardzenie. Antybiotyku nie podał wet.

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 28, 2013 19:22 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

ma niską temperaturę ciałka

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 28, 2013 19:35 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

W tej chwili możesz tylko dogrzewać, skoro został nawodniony. :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto maja 28, 2013 19:38 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

to PP pewnie :( ale mąż mówi, że się ożywił, że piszczy i chce do rodzeństwa, wet kazał odizolować dać termofor, już mam termofor,

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 28, 2013 19:41 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

Animus pisze:to PP pewnie :(

Niekoniecznie. Ma teraz biegunkę?
Pisałam, że odwodnienie jest bardzo niebezpieczne dla malców - wystarczy 2 dni biegunki i nieuzupełnienie płynów. Mleko to dla kociaka jedzenie, nie tylko picie.

Mocno trzymam kciuki, żeby się dzieciakom udało :!:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto maja 28, 2013 19:54 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

Nie ma biegunki, byłam zdziwiona właśnie, miał ładną kupkę właśnie,
może to "tylko" odwodnienie...
dzięki, że jesteście ze mną

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 28, 2013 19:55 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

a mogły go kotki przycisnąć???
wet na to zwrócił uwagę, mama mi mówi, że 3 kotki spały na nim

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 28, 2013 20:05 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

Mogę tylko powiedzieć, jak było u nas:

gdy z Rysiem było kiepsko, Miś spał na nim - nie wiem, albo instynktownie chciał go ogrzać, albo po prostu Ryś nie miał siły się spod niego wydostać.
Więc to był skutek, a nie przyczyna, ale nie było co do tego wątpliwości, bo Ryś miał wodnistą biegunkę.

Odwodnienie to jest poważna sprawa, zwłaszcza u kociaka - ich samopoczucie tak szybko się zmienia... :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto maja 28, 2013 20:10 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

bardzo szybko! dokładnie, wczoraj dobra forma, dziś zjazd!
Ja już i tak nie mam nadziei,

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 28, 2013 20:12 Re: Kocie maleństwa - w oczekiwaniu na nowe domki - na smocz

No co Ty?! Nadzieję to właśnie trzeba mieć!
Inaczej trudno zobaczyć sens swoich wysiłków.
Naprawdę mam nadzieję, że dzieciakom się uda. Bardzo Wam kibicuję.

Szczęśliwie nie miałam do czynienia z pp, ale z tego co czytałam, to "ładna kupa" wtedy nie występuje.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 154 gości