Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 27, 2013 12:23 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Anna61 pisze:
mar9 pisze:no to jakim cudem dywan jest czysty? 8O :wink:

Bo pewnie świeżo po odkurzaniu był. :lol: :wink:

Tiaaa, znam to, u mnie najczyściej jest w sobotę wieczorem, w niedzielę rano historia zaczyna się od nowa :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 28, 2013 13:51 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Obrazek
JEEEEŚĆ!!! :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 28, 2013 17:40 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Gibutkowa pisze:Obrazek
JEEEEŚĆ!!! :mrgreen:

A żebyś wiedziała, że jeeeeść!

Właśnie odwiozłam do lecznicy kocurka z działek na kastrację z tego miejsca co ta pogryziona. viewtopic.php?f=1&t=153391
Normalnie się wykończę chyba, kawał od działek musiałam stanąć ,bo drogi gruntowe są nieprzejezdne a nie chciałam się utopić w błocie.
Potem dralowałam na pieszo, na szczęście Pan zaniósł mi kocurka do auta, bo ja sama ledwo doszłam(''wagon węgla przeładowałam'').
Kocurek młody, około 2 latek, miziasty do karmiciela ale do obcych dziczek, szkoda że nie może mieć swojego domku. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro maja 29, 2013 11:28 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Anna61 pisze:
Właśnie odwiozłam do lecznicy kocurka z działek na kastrację z tego miejsca co ta pogryziona. viewtopic.php?f=1&t=153391
Normalnie się wykończę chyba, kawał od działek musiałam stanąć ,bo drogi gruntowe są nieprzejezdne a nie chciałam się utopić w błocie.
Potem dralowałam na pieszo, na szczęście Pan zaniósł mi kocurka do auta, bo ja sama ledwo doszłam(''wagon węgla przeładowałam'').
Kocurek młody, około 2 latek, miziasty do karmiciela ale do obcych dziczek, szkoda że nie może mieć swojego domku. :(


Aniu, nie uratujesz wszystkich
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 29, 2013 18:37 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

mar9 pisze:Aniu, nie uratujesz wszystkich

Wiem. :(

Tego kocurka którego wczoraj zawiozłam na kastrację to już odebrałam i bryka już na swoim terenie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro maja 29, 2013 23:03 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Anna61 pisze:
mar9 pisze:Aniu, nie uratujesz wszystkich

Wiem. :(

Tego kocurka którego wczoraj zawiozłam na kastrację to już odebrałam i bryka już na swoim terenie.

najgorsze jest to, że czasem trzeba wybierać któremu pomóc :cry: :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 30, 2013 12:33 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

puszatek pisze:
Anna61 pisze:
mar9 pisze:Aniu, nie uratujesz wszystkich

Wiem. :(

Tego kocurka którego wczoraj zawiozłam na kastrację to już odebrałam i bryka już na swoim terenie.

najgorsze jest to, że czasem trzeba wybierać któremu pomóc :cry: :cry:

Czasem to przypadek bo np. jeden z pięciu pierwszy da się złapać albo pierwszy da się pogłaskać i to on pójdzie do domu a reszta spędzi życie na "wolności" :cry:
Ja na szczęście nie muszę dokonywać takich wyborów, tym bardziej współczuję innym, że muszą to robić.
To taka zabawa w Pana Boga :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 30, 2013 12:55 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

"Ktoś nie śpi, żeby spać mógł ktoś". Ja myślę że to nie do końca kwestia samego "przekocenia" - bo to już jest efekt. Przyczyną jest ludzka głupota, znieczulica i niechęć spojrzenia dalej niż czubek własnego nosa. Dlatego "roboty" jest więcej niż chętnych by ją robić. Tak mało osób decyduje się na realne działanie, niektórym się wydaje że mogą rzucić jakiejś kociarze hasło "koty" i już ich robota jest wykonana, bo te koty już będą na sumieniu kogoś innego... :roll:

Kiedy moja mama mi truje, że się ciągle kotami zajmuję i nie mam czasu na wakacje, że nie mam czasu dla siebie, to jej odpowiadam, że ja będę miała czas dla siebie i na wyjazd na wakacje jak inni ludzie przestaną być egoistami i zaczną w końcu się interesować nie tylko sobą.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 30, 2013 15:08 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Zgadza się Edytko.
Wierz mi, ja ze swoim zdrowiem nie powinnam zajmować się kotami, nawet nie powinnam ich mieć w domu, ale skoro inni ludzie są tak obojętni, chciwi, bez serca, to będę im realnie pomagać dopóki sił starczy i piasku na oczy mi nie nasypią.

Ja nigdy w życiu nie byłam na wakacjach, praktycznie nic sobie nowego nie kupuję, a jak mi co córka nowego na ''grzbiet'' kupi to sprzedaje, by mieć na jedzenie dla kotów.
Nie jestem też już młoda...powiedzmy dojrzała, :wink: to do życia już mi nic nie potrzebne, oprócz zdrowia, a tego mnie pozbawili lekarze 25 lat temu.
Oczywiście kiedyś miałam marzenia, ale te marzenia koty zjadły. :lol:

Zrobiłam kolejny bazarek, za który rok się zabierałam viewtopic.php?f=20&t=153489
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw maja 30, 2013 15:14 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Ania,mój ojciec kiedys mi odpowiedział jak jęczałam,że jestem zmeczona i chciałabym odpocząć...
"w trumnie sobie odpoczniesz...chociaz znajac ciebie i tam ktos ci robote wynajdzie" 8O
no tak...tak to jest...nikt nic za nas nie zrobi...bo 'nie widzi,nie słyszy,nie chce...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw maja 30, 2013 15:20 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

BOZENAZWISNIEWA pisze:Ania,mój ojciec kiedys mi odpowiedział jak jęczałam,że jestem zmeczona i chciałabym odpocząć...
"w trumnie sobie odpoczniesz...chociaz znajac ciebie i tam ktos ci robote wynajdzie" 8O
no tak...tak to jest...nikt nic za nas nie zrobi...bo 'nie widzi,nie słyszy,nie chce...

raczej NIE CHCE widzieć :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 30, 2013 20:17 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

mar9 pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Ania,mój ojciec kiedys mi odpowiedział jak jęczałam,że jestem zmeczona i chciałabym odpocząć...
"w trumnie sobie odpoczniesz...chociaz znajac ciebie i tam ktos ci robote wynajdzie" 8O
no tak...tak to jest...nikt nic za nas nie zrobi...bo 'nie widzi,nie słyszy,nie chce...

raczej NIE CHCE widzieć :cry:

Bo i po co widzieć, potem tylko kłopot i wydatki.

Najbardziej boli, jak ktoś myśli, że darmo tego nie robię i nie wiadomo jakie profity mam z tego, to boli i to bardzo. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw maja 30, 2013 20:42 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

no, właśnie kiedyś to czytałam...przecież pani za to płacą
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 31, 2013 11:29 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

No tak, niezły biznes robimy na kotach, c'nie?
:(
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 31, 2013 20:46 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

mar9 pisze:No tak, niezły biznes robimy na kotach, c'nie?
:(

byznes yst byznes. :lol:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 44 gości