Behemot VIII

[Conchita]

To czubaszkin najczystszej wody

To dowodzi, że cię kocha, po prostu, na swój sposób, ale baaardzo

Prawda, sama prawda.
Mało wylewne koty są zresztą chyba bardziej rozczulające, jak już mają przypływ uczuć.

[sunshine]

Dlatego ja od zawsze wolałam nieprzytulaśne i nieoczywiste koty

[AYO]

Sednem kocistości jest nieoczywistośc właśnie - czyz nie?

[pozytywka]

Sednem kocistości jest nieoczywistośc właśnie - czyz nie?

oraz zajebistość
nie zapominaj

[AYO]

O to to

[AYO]

Mam na koncie sukces edukacyjny. HA

Moja Sis dokociła się znajdą, którą przyniósł z budowy Młody.
Typowa buraska, z niewielkim białym znaczeniem, którą wet przy wizycie "zapoznawczej" ocenił na ok. pół roku. No i po 3-4 tygodniach wyszło szydło z worka - ciąża.
Byłam u niej w ostatni piątek i zdumiona krzyczę od drzwi "przeciez ona jest w ciąży!!!"
Sis załamana, że wie, bo przecież teraz już gołym okiem widać, no i że nie wie co zrobić, bo będą małe, jak o ogarnąć i fogle.
Nie słyszała nigdy o sterylkach aborcyjnych, myślała, że już za późno. Nie wahała się ani chwili, tylko poprosiła, żebym to ja zadzwoniła do naszej lecznicy, bo ma lekką fobię biurowo-urzędową.
Umówiłam tę nieszczęsną małolatę w ciąży na wczoraj, no i właśnie jestem po rozmowie.
Były cztery sztuki, brakowało tygodnia. UFFFF
A to takie sieroctwo jeszcze niedorosłe, chude i wielkookie.
Dumną żem jest z mojej Sis

[shira3]

super! masz talent

[jozefina1970]

Ufff, to rzeczywiście - miała buraska szczęście

[AYO]

Shira, ona była tylko niedoinformowana, za to przerażona wizją kociego porodu i chyba nie do końca zdolna do ewentualnego uśpienia ślepego miotu - namawiać nie musiałam.
Była tylko kwestia tego, czy nasza lecznica robi takie sterylki, za ile i dlaczego tak drogo

[psiama]

Wykazałas skutecznośc AYO !

Gratuluje siostruni kici
Fajnie, bezdomna misia ma dom i do tego z jakim uswiadomionym domem siostrzanym

[AYO]

Jak sie chwalić, to po całości

Mają zabezpieczone okna, bo trułam bez wytchnienia, pierwszą kotkę wzięli z Pomorskiego Domu Tymczasowego, wysterylizowali i nie karmią W, tylko felixem

[psiama]

Czekaj, to Sis ma juz dwie kiciory ?

[AYO]

Nom

Najpierw ją namówiłam, że jak już kce tego kota, to żeby nie szukała go na allegro i in., tylko adoptowała i pokazałam miau i in.
Potem jak zaczęła wspominać, że słyszała, że dwa lepiej się chowają, a ich całymi dniami w domu nie ma, to poganiałam, żeby brała póki młoda jest młoda.
W tzw. międzyczasie uświadamiałam żywieniowo i okiennie na milion sposobów.
W końcu małolata w ciąży sama się znalazła, zanim podjęli decyzję o kolejnej adopcji

[pozytywka]

AYO
szacun, no
strasznie sie cieszę, że burasia miała takie szczęście trafić na was dwie

[Villentretenmerth]

W końcu małolata w ciąży sama się znalazła, zanim podjęli decyzję o kolejnej adopcji...

Życie składa się z przypadków.
I często przypadek decyduje o życiu.