Broszka & Company cz.5

[Alienor]

To ja mam szczęście - zawsze dostaję co chciałam i w całości .

[felin]

Kurza twarz, ja to już nawet nie policzę ile razy coś bylo zgniecone albo pomylone
Inna sprawa, że jak mi potem dadzą 10% rabatu, to w sumie nie ma się o co awanturować. Dreszczyk emocji jeno zostaje związany najwyraźniej ze specyfiką tego sklepu

[Conchita]

A wy o Zooplusie mówicie? Raz miałam połamaną łopatkę do żwirku i oddali kasę, poza tym nigdy nic złego.
Broszeczko, kto jest na zdjęciu z Pippinkiem - Broszka czy seniorka?

[felin]

Może zależy od tego ile waży paczka. Bo moje zwykle okolo 30 kg albo więcej.
Tym razem byly dwa pudla o lącznej wadze 50 kg.

[Broszka]

Kurza twarz, ja to już nawet nie policzę ile razy coś bylo zgniecone albo pomylone
Inna sprawa, że jak mi potem dadzą 10% rabatu, to w sumie nie ma się o co awanturować. Dreszczyk emocji jeno zostaje związany najwyraźniej ze specyfiką tego sklepu

Ja lubię reklamacje w zoo+
Kiedyś reklamowałam psią karmę błędnie opisaną na stronie tzn pisało że z łososiem a na puszce okazało się że ryba to rdzawiec - kupiłam duży pakiet 24 puszek po 400g. Zwrócili mi pieniądze a karmę kazali zatrzymać
Na stronie nadal widnieje że karma jest z łososiem więc pewnie kiedyś powtórzę ten sam numer

Broszeczko, kto jest na zdjęciu z Pippinkiem - Broszka czy seniorka?

Flip i Flap to otyła seniorka Bruster i szkieletor Pippin

Nie mogę się napatrzeć na Pippina z "otylą seniorką"
Wygląda, że się lubią. No chyba, że seniorka cierpliwie znosi Pippinowe spoufalanie

Chyba się lubią tzn na pewno Pippin lubi Brustera - zamęczać oczywiście
Nasze koty się nie spoufalają i nigdy się nie przytulają ani nie śpią razem - ale Pippin nie przyjmuje tego do wiadomości i bardzo spoufala się z Brusterem, nawet wbrew jej woli
A ona ze względu na tusze ma trochę problemy z poruszaniem więc odpuściła uciekanie ale burczy i złorzeczy kiedy Pippin się do niej przytyka lub kładzie na niej jak tu:

Z cyklu Flip i Flap

Mówisz że się nie ma szans żebyśmy zmieścili się razem na miejscówce 35x35cm?



Udowodnić? Prooosz:

[Revontulet]

Z zooplusem jeszcze nie miałam takich przygód.
Ale za to z krakvetem... oj działo się.
Nigdy nie wiedziałam co będzie w paczce. Nawet po rozmowie telefonicznej, gdy teoretycznie wszystko było ustalone, czekały mnie niespodzianki .

[morelowa]

To przynajmniej macie 'coś sie dzieje' z tymi sklepami Nigdy nic nie miałam z zoo+ i krakvetem.
Dziś też czekam na paczkę - kurier zadzwonił o 7.00 Nie to, że można kogoś obudzić [mnie nie, ja wcześniej], ale myślałam, ze sie gdzies coś komuś stało, bo raczej nie miewam o tej porze telefonów.
Tylko, że moje paczki to jakieś pikusie w porównaniu do Waszych

Przy okazji - pamiętacie jak to jest z tą odroczoną płatnością? Nie ma opisu na stronie, a nie pamietam jak pisało przy zamawianiu. Czy te 14 dni to od zamowienia, czy otrzymania paczki?
Zalezy mi...

[Broszka]

Gdzieś pisze że od otrzymania paczki.

Ale za to z krakvetem... oj działo się.

Rzeczywiście Szybko zrezygnowałam z ich usług



Jezu jak u nas leje
Ledwo wypuściłam kopytne i muszę szybko lecieć do stajni szykować i zamknąć bo przemokły strasznie a jest b.zimno i do tego silnie wieje lodowaty wiatr

[morelowa]

To dobrze by było.. bo mi się trochę ..obsunęło..

Jak rano otworzyłam oczy, chyba przed 5.00, a miałam rozsunięte zasłony, to na dachu na przeciwko zobaczyłam... ŚNIEG! No, taki opruszony dach. Chyba wcześniej padał grad, bo dość intensywnie stukało
Zimno, mokro, ogólnie kanał. I cały czas w radiu ostrzegają przed intensywnymi opadami, burzami, powodziami itd na Dolnym Śląsku

[Revontulet]

U mnie leje dzień w dzień. Już chyba od tygodnia

[Broszka]

Przykro patrzeć jak pisklaki głodują bo w taką pogodę rodzice nie są w stanie wykarmić - owadów nie ma
Konie już w stajni. Martwię się szczególnie o kopciuszkowe pisklęta bo nie wiem czy ptaszki w ogóle przylecą do gniazda jak są konie - normalnie kopytne są na dworze od świtu do zmierzchu ale dzisiaj zbyt mocno leje i wieje

[morelowa]

Też o tych robakach myślałam jak zobaczyłam co się dzieje
Podobno jutro cieplej, ale padać ma nadal... Niedobra ta wiosna jakoś..

[Alienor]

Przykro patrzeć jak pisklaki głodują bo w taką pogodę rodzice nie są w stanie wykarmić - owadów nie ma
Konie już w stajni. Martwię się szczególnie o kopciuszkowe pisklęta bo nie wiem czy ptaszki w ogóle przylecą do gniazda jak są konie - normalnie kopytne są na dworze od świtu do zmierzchu ale dzisiaj zbyt mocno leje i wieje

Spytaj czitki - ona też miała kopciuszki w domu/garażu (?) i zna też pana ornitologa, który w razie czego podpowie co i jak .
U nas też wietrznie, zimno i pada - w domu też lodowato a udało mi się spalić farelkę i nie kupiłam nowej, bo ciągle coś wypadało.... Teraz by się przydała.

[Broszka]

Współczuję zimna w domu - u nas przyjemne ciepełko bo kominki i kuchnia kaflowa są świetne na taką pogodę

[morelowa]

Na forum jest ornitolog.. ale nie pamiętam kto..
Chyba Pleiades...

Włączyłam dziś na noc ogrzewanie, ale i tak grabieją mi ręce..
Farelka w łazience nie do przecenienia.