wibryska pisze:Georginiadziękuję za opiekę nad Dyziem
opiekę?




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wibryska pisze:Georginiadziękuję za opiekę nad Dyziem
Georg-inia pisze:wibryska pisze:Georginiadziękuję za opiekę nad Dyziem
opiekę?dwie połączone klatki nie ułatwiły mi ganiania za Dyziem, który uciekając wspinał się na klatkę tyłem, dupką do góry. Potem mi spruł i wskoczył do fotela, strasząc Wojtunia. Jak zajrzałam do fotela to już miał uszy na płask i zęby na wierzchu, on mnie ewidentnie nie lubi
w końcu go ucapiłam i wepchnęłam w transporterek, razem z kocykiem, przez który go łapałam... mokra, spocona, z rozwianym włosem i brudnymi kolanami, wyjęłam tylko kocyk z klatki i położyłam na niej, bo w czasie ganianek woda nam się wylała. Więcej już nie sprzątałam, bo nie chciałam, żeby Dyziek długo musiał w tym transporterku siedzieć. Sorry, Wibryska
tam pewnie jeszcze trochę żwirku się rozsypało
wibryska pisze:przed chwilą dzwoniłam do lecznicy
pani doktor powiedziała, że wyniki badania krwi są dobre
i że Dyzio jest już wykastrowany
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości