Małe bączki były dziś na przeglądzie w lecznicy.
Jest zdecydowanie lepiej
Antybiotyk odstawiony, oczka jeszcze kropimy, uszka czyścimy i nadal dostają preparat na poniesienie odporności.
Kociaki znacznie przybrały na wadze (no trudno żeby nie pod wiedźmowa opieką

) Ważą w tej chwili ok 0,6 kg każdy. Najdrobniejszy jest Stasiek - ostatni złapany. W tej chwili składają się głównie z okrąglutkich brzuszków z niewielkim dodatkiem łapek, łebków i chudych ogonków
Któryś z maluchów (stawiam na Felka) ewidentnie ma problem z jazdą samochodem - oddał nieco śniadania, ale doczyściłyśmy na miejscu i powrotna droga przebiegła bez przygód.
Jak nic nowego się nie wykluje to 10-14 i szczepienie, a po drodze jeszcze drugie odrobaczenie.