Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.4

Sihaja pisze:Ja bym chciała, y Joachim trochę schudł.... Jakoś się nie udaje....

Poproś Basię niech ci poda kocią dietę - jak Łatkowi się udało to Joachimkowi może też :ok:

Joachimka to już od 2 lat próbuję odchudzic, jak nie dłużej...

Może niewłaściwą dietę stosowałaś

Sihaja pisze:Joachimka to już od 2 lat próbuję odchudzic, jak nie dłużej...

I dlatego przestaje być chudy

MaryLux pisze:
Sihaja pisze:Joachimka to już od 2 lat próbuję odchudzic, jak nie dłużej...

I dlatego przestaje być chudy

Bo go odchudzam??
I tak się cieszę, że nie jest grubszy.... To by była tragedia...

Sihaja pisze:
MaryLux pisze:
Sihaja pisze:Joachimka to już od 2 lat próbuję odchudzic, jak nie dłużej...

I dlatego przestaje być chudy

Bo go odchudzam??
I tak się cieszę, że nie jest grubszy.... To by była tragedia...

Odchudzać się to przestawać być chudym...

Sihaja pisze:
MaryLux pisze:
Sihaja pisze:Joachimka to już od 2 lat próbuję odchudzic, jak nie dłużej...

I dlatego przestaje być chudy

Bo go odchudzam??
I tak się cieszę, że nie jest grubszy.... To by była tragedia...

A pytałaś weta - może trzeba go przestawić na mniej kaloryczną karmę - są takie dla kotów z otyłością. :roll:

MaryLux pisze:Odchudzać się to przestawać być chudym...

no to już odchudzona jestem od kilku dobrych lat :ryk:

Ewo kocie jak zwykle piękne Polunia widać, że się świetnie bawi na swoim placu zabaw :ok:

Sihaja pisze:
MaryLux pisze:
Sihaja pisze:Joachimka to już od 2 lat próbuję odchudzic, jak nie dłużej...

I dlatego przestaje być chudy

Bo go odchudzam??
I tak się cieszę, że nie jest grubszy.... To by była tragedia...

To sposób Basi na Łatka:
Aż tak ? Nam wyszło przez przypadek

Mięso z kurczaka , surowe , dostaje i jedzonko z odkłaczaczem . I duuuużo puchatych , dzwoniących piłeczek do ganiania .
A poważnie , to tylko trochę tłuszczyku ma zleciało , jeszcze by sie przydało . Zobaczymy , czy nie nadrobi :roll:

Tak, podawałam też kropelki takie heparenol - nic nie pomogło

Najgorzej, że on się ruszać wcale nie chce. Jak się bawi, to łapkami macha na leżąco, nie mogę go zmusić do biegania. Za muchą czy robaczkiem to sam się zrywa, ale za mało much jest, żeby to dało jakiś efekt. Z Morfeuszkiem też tylko na chwilkę pobiegnie. Za mało ma ruchu....

isabell36 pisze:
MaryLux pisze:Odchudzać się to przestawać być chudym...

no to już odchudzona jestem od kilku dobrych lat

Ewo kocie jak zwykle piękne Polunia widać, że się świetnie bawi na swoim placu zabaw

Ja też

isabell36 pisze:
MaryLux pisze:to tak jak ja Odchudzać się to przestawać być chudym...

no to już odchudzona jestem od kilku dobrych lat

Ewo kocie jak zwykle piękne Polunia widać, że się świetnie bawi na swoim placu zabaw

Sihaja , Łatek przestał sie tak obżerać wreszcie , kurczaka surowego zaczął jeść . I jak gorąco było to tylko rano i wieczorkiem a nie cały dzień o michę wołał . To naprawdę gruuuby kot .
I trochę się odgrubił . I dużo zabawek do gonienia . :wink:

I chyba kotek skończył właśnie rok . :roll:

Ten chce biegać , tylko ze skakaniem na duże wysokości nie bardzo , bo duuupka ciężka .

Hi ,hi - to znaczy że sporo na miau tych chudych inaczej :mrgreen:

Ewa L. pisze:Hi ,hi - to znaczy że sporo na miau tych chudych inaczej

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.4

Kto przegląda forum